Dwa ogniska indyjskiej mutacji w Polsce

Dwa ogniska indyjskiej mutacji w Polsce

Od 4 maja zaczęto luzować obostrzenia. Nie wiadomo jednak jak długo potrwa powracanie do normalności. Właśnie wykryto dwa ogniska indyjskiej mutacji koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział ponowne uruchomienie zabiegów planowych w opiece medycznej.

Przed majówką zapowiedziano cały plan odmrażania kraju i gospodarki w maju. Nie ma jednak co ulegać zbytniemu entuzjazmowi – minister zdrowia właśnie potwierdził 16 przypadków indyjskiego koronawirusa w Katowicach i Warszawie. A jak się dowiedzieliśmy od premiera Morawieckiego na zeszłotygodniowej konferencji, wszystko zależy od sytuacji epidemicznej (pisaliśmy o tym tutaj). Tymczasem w sytuacji nowych zakażeń Adam Niedzielski zapowiada automatyczną kwarantannę dla osób przyjeżdżających z RPA, Indii i Brazylii, co ma być „reakcją na sytuację”.

Szef resortu zdrowia chce jak najszybciej przywrócić działanie ochrony zdrowia: „Spadki zakażeń koronawirusem są rzędu 30-40 procent w stosunku do poprzednich tygodni. I dlatego chcemy czym prędzej uruchomić zabiegi planowe, aby stopniowo przywracać normalność również w opiece medycznej – podkreślał 4 maja na konferencji Adam Niedzielski.

Na razie nie potwierdzono, aby indyjski wariant SARS-CoV-2 (B.1.617) był bardziej zakaźny lub bardziej odporny na działanie szczepionek, co podkreśla dr hab. Piotr Rzymski, ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu: – Wiemy, że ten wariant nie charakteryzuje się mutacją N501Y, która odgrywa dużą rolę w większej transmisyjności wariantu brytyjskiego i południowoafrykańskiego. Czy jest bardziej śmiertelny? Nie ma ku temu żadnych wskazań. – powiedział specjalista w rozmowie z portalem medonet.pl.

Wiadomo, że mazowieckie ognisko indyjskiej mutacji wirusa wzięło się z rekolekcji zorganizowanych w Zambrowie. Wśród uczestników była siostra zakonna z Indii. Warto przypomnieć, że do tej pory limit wiernych w kościołach wynosił 20 m kw. na jedną osobę. Od 4 maja znów będzie to 15 m kw. Jednak resort zdrowia apeluje o przeprowadzanie nabożeństw na świeżym powietrzu.

Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, stojący na czele tego urzędu mgr inż. Krzysztof Saczka, specjalista w dziedzinie informatyki, opowiedział prasie o tym, jak GIS radzi sobie z wygaszaniem ognisk koronawirusa: „Jeśli chodzi o nadzór ogniska, Inspekcja Sanitarna po wykryciu ogniska poddaje go specjalnemu nadzorowi i monitoruje przebieg zakażeń. Jeśli w tym ognisku występują osoby bezdomne i jesteśmy je w stanie zidentyfikować, to osoby te umieszczane są w izolatoriach. Jeśli chodzi o konieczność wykonywania testów, to są one również wykonywane. Inspekcja w taki sposób monitoruje przebieg zakażenia w ognisku, aby jak najszybciej doprowadzić do jego ograniczenia i wygaszenia”.

Włodarze podkreślają, że udało im się skontaktować ze wszystkimi osobami zakażonymi podczas zambrowskich rekolekcji.

Jak widać, odniesiono dziś niebywały sukces w walce z wirusem.

 

fot. Fusion Medical Animation/Unsplash

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy