Czy polityka minister Zalewskiej doprowadzi do strajku generalnego nauczycieli?

Czy polityka minister Zalewskiej doprowadzi do strajku generalnego nauczycieli?

Czy polityka minister Zalewskiej doprowadzi do strajku generalnego nauczycieli? Iga Kazimierczyk, ruch Obywatele dla Edukacji Zastanawia raczej, dlaczego widmo strajku generalnego pojawia się dopiero teraz. Szybko podsumujmy: cofnięcie obowiązku przedszkolnego dla dzieci pięcioletnich, forsowanie nieuzasadnionej merytorycznie reformy, próba likwidacji problemów polskiej edukacji poprzez likwidację gimnazjów. Do tego podstawy programowe pisane w pośpiechu, podręczniki stworzone przez „kopiuj-wklej”. Efekt? Podwójny rocznik – ósmoklasiści i gimnazjaliści w rekrutacji do liceum w tym samym czasie, masowe odejścia z zawodu, panika przed kwietniowymi egzaminami, eldorado dla korepetytorów. W tym wszystkim nauczyciele i nauczycielki – realizujący reformę na co dzień, pomiędzy szkolną pracą a rosnącą presją ze strony rodziców. Jak długo można to znosić? Musimy wreszcie na coś się zdecydować: nauczyciel to wysoko opłacany specjalista, pracujący z naszymi najdroższymi dziećmi, albo misjonarz, wykonujący pracę z powołania, otrzymujący wynagrodzenie niewiele różniące się na starcie od pensji minimalnej. Nauczyciele chyba w tej kwestii już się określili, pora, żeby powagę sytuacji zrozumiała Anna Zalewska. Dorota Łoboda, Fundacja Rodzice Mają Głos Podwyżki zaproponowane przez resort edukacji nie spełniają i nie mogą spełnić oczekiwań nauczycielek i nauczycieli. Pięcioprocentowy wzrost wynagrodzeń to zdecydowanie za mało. Pensje nie pozwalają nauczycielom na godne życie i spokojną, satysfakcjonującą pracę. Średnie wynagrodzenia, które publikuje ministerstwo, wzmagają gniew środowiska pedagogicznego, bo nie mają nic wspólnego z tym, co nauczyciele widzą co miesiąc na pasku wypłaty. Sądzę, że działania Anny Zalewskiej, a szczególnie ignorowanie postulatów związków zawodowych, manipulowanie danymi o płacach oraz niechęć do dialogu, doprowadzą w końcu do strajku nauczycieli. Sytuacja w szkolnictwie jest i tak napięta z uwagi na chaos spowodowany reformą; spór o podwyżki będzie kroplą, która przepełni czarę i doprowadzi do masowych protestów. Anna Dzierzgowska, historyczka w Wielokulturowym Liceum Humanistycznym im. Jacka Kuronia Ministra Zalewska zmusza nas do pracy w coraz trudniejszych warunkach i odmawia nam godziwej zapłaty. Czy uda się zorganizować strajk generalny? Nie wiem, polskie procedury bardzo to utrudniają, zwłaszcza że formalnie strajk można zorganizować tylko przeciw własnej dyrektorce lub dyrektorowi, a nie przeciwko politykom – co jest w tej sytuacji absurdem. Pojawiają się więc, nie tylko wśród nauczycieli, twórcze formy strajku: jest już pomysł z braniem L4, można pomyśleć o strajku włoskim (drobiazgowe dopełnianie wszystkich formalności – można by świetnie pokazać nadmierne zbiurokratyzowanie szkoły), we Francji w ramach strajku wystawiano tylko dobre oceny… Kluczowe jest jednak nie to, czy strajk będzie „legalny”, bo nie o to chodzi w strajku, ale czy uczennice i uczniowie oraz ich rodzice zrozumieją, że protest – nawet jeśli w krótkiej perspektywie utrudni im życie – tak jak protesty pielęgniarek jest częścią wspólnej walki o wspólne dobro. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Pytanie Tygodnia