Czy polityka regionalna Aleksandra Kwaśniewskiego przynosi efekty?

Czy polityka regionalna Aleksandra Kwaśniewskiego przynosi efekty?

Prof. Jan Karski, Historyk, Uniwersytet Georgetown w Waszyngtonie Polityka regionalna Polski może przynosić coraz lepsze efekty. Trzeba zauważyć, że Polska na przestrzeni swej historii dokonała ewolucji swojej polityki względem sąsiadów. W przeszłości pragnęła pełnić rolę przedmurza chrześcijaństwa, co nie zawsze przynosiło jej korzyści. Przypomnijmy, że w 1610 roku król Polski Władysław IV mógł być nawet carem Rosji, ale musiałby przejść na prawosławie. W 1683 roku Jan III Sobieski odniósł pod Wiedniem zwycięstwo nad potęgą turecką, ale nie wykorzystaliśmy tej przewagi. Austriacy, choć także byli katolikami, potrafili się lepiej ułożyć z mahometańskimi Turkami. Dzisiaj inaczej wygląda otoczenie Polski, powstały nowe kraje w Europie Środkowej, nie staramy się już być przedmurzem chrześcijaństwa, rozwijamy natomiast liczne kontakty gospodarcze i kulturalne. Wstąpienie Polski do NATO stanowi ważny element, określający miejsce Polski w regionie. Obecnie Polska może stanowić już nie przedmurze, ale pomost między krajami Europy Środkowo-Wschodniej a krajami Europy Zachodniej, może spełniać bardzo pozytywną rolę, a polityka Aleksandra Kwaśniewskiego temu celowi najwyraźniej służy. Prof. Adam Bromke, Politolog, b. doradca premiera Cimoszewicza Nie ma wątpliwości, że pozycja Polski w regionie jest dziś o wiele wyższa niż 10 lat temu. Trzeba to dostrzec, choć nie należy też przesadzać, bo Polska nie była i nie jest potęgą mocarstwową, co niestety, było charakterystyczne dla poglądów w okresie II Rzeczypospolitej. Dziś Polska jest bardzo istotnym elementem strategii w Europie Środkowo-Wschodniej, a jej stosunki z sąsiadami są z reguły dobre, poza niezbyt fortunnymi wydarzeniami w kontaktach z Rosją i ogólnie wiadomą sytuacją w Białorusi. Natomiast jeśli chodzi o Litwę i Ukrainę, można to mówić o bardzo korzystnych tendencjach. Ważne jest również to, że ten rodzaj polityki regionalnej Polski jest dziś elementem jednoczącym praktycznie wszystkie siły polityczne w kraju. Nie ma różnic w poglądach na ten temat i żadne ugrupowanie nie próbuje rozgrywać karty polskiej polityki regionalnej, tak jak usiłuje się ostatnio rozgrywać kartę naszego wejścia do Unii Europejskiej. Jerzy Giedroyc, redaktor paryskiej „Kultury” W moim przekonaniu, efekty tej polityki regionalnej będą dostrzegalne, chociaż  nie od razu. Powinny przyczynić się do umocnienia kontaktów i poprawy stosunków między krajami otaczającymi Polskę. Ważne jest również to, iż praktycznie wszystkie kierunki polityczne zarówno w Polsce, jak i poza Polską, popierają taką polityką, następuje coraz lepsze zrozumienie dla jej celów i spodziewanych efektów. To tyle, co mogę powiedzieć na ten temat. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 10/2000, 2000

Kategorie: Kraj