Nic nie słychać o pośle Konstantym Miodowiczu. Gdzie jest Miodowicz? Dlaczego nic nie mówi? Jest zapotrzebowanie na jego oryginalne powiedzenia. Zapamiętałem wybuch elokwencji posła w Radiu Maryja; o pośle profesorze Nałęczu: „przeraźliwy pisk szczura, któremu ktoś nastąpił na ogon… ten szczur chce gryźć”. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się wkrótce, poszłoby do urn mniej niż 40 procent wyborców. „Dla nikogo prócz egoistycznych awanturników nie istniały już żadne pobudki do tego, by interesować się sprawami publicznymi”. Tak źle jeszcze nie jest, ale zbliżamy się do tego. W milionach mieszkań na poczesnym miejscu stoją telewizory, ale posiadacze jeszcze nie nauczyli się oglądać. Gapić się to nie to samo, co oglądać. Żeby oglądać ze zrozumieniem, trzeba mieć pytania. Takie na przykład: coś pan, panie Giertych, panie Tusk, panie Kaczyński, panie Rokita zrobił dla ludzi, dla tego kraju, dla nas? Czego przybyło wskutek twoich gier, twoich podchodów, twojej elokwencji, twoich podchwytliwych pytań, twoich ciętych ripost? Co dały Polsce wasze niekończące się śledztwa, które są w jeszcze większej sprzeczności z prawem niż afery, które chcecie wyśledzić? Dziś Polska według wiarygodnych badań jest najbiedniejszym krajem wśród wschodnioeuropejskich krajów UE. Ostatnia w Unii pod względem racjonalności gospodarczej. Ale pierwsza, gdy trzeba wysłać wojsko do egzotycznego jakiegoś kraju. „Prezydent zapowiedział, że Polska będzie wysyłać więcej wojsk w inne regiony świata. W rozmNic nie słychać o pośle Konstantym Miodowiczu. Gdzie jest Miodowicz? Dlaczego nic nie mówi? Jest zapotrzebowanie na jego oryginalne powiedzenia. Zapamiętałem wybuch elokwencji posła w Radiu Maryja; o pośle profesorze Nałęczu: „przeraźliwy pisk szczura, któremu ktoś nastąpił na ogon… ten szczur chce gryźć”. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się wkrótce, poszłoby do urn mniej niż 40 procent wyborców. „Dla nikogo prócz egoistycznych awanturników nie istniały już żadne pobudki do tego, by interesować się sprawami publicznymi”. Tak źle jeszcze nie jest, ale zbliżamy się do tego. W milionach mieszkań na poczesnym miejscu stoją telewizory, ale posiadacze jeszcze nie nauczyli się oglądać. Gapić się to nie to samo, co oglądać. Żeby oglądać ze zrozumieniem, trzeba mieć pytania. Takie na przykład: coś pan, panie Giertych, panie Tusk, panie Kaczyński, panie Rokita zrobił dla ludzi, dla tego kraju, dla nas? Czego przybyło wskutek twoich gier, twoich podchodów, twojej elokwencji, twoich podchwytliwych pytań, twoich ciętych ripost? Co dały Polsce wasze niekończące się śledztwa, które są w jeszcze większej sprzeczności z prawem niż afery, które chcecie wyśledzić? Dziś Polska według wiarygodnych badań jest najbiedniejszym krajem wśród wschodnioeuropejskich krajów UE. Ostatnia w Unii pod względem racjonalności gospodarczej. Ale pierwsza, gdy trzeba wysłać wojsko do egzotycznego jakiegoś kraju. „Prezydent zapowiedział, że Polska będzie wysyłać więcej wojsk w inne regiony świata. W rozmowie z AP Lech Kaczyński przedstawił wizję Polski jako ważnego gracza międzynarodowego, który ma pośredniczyć w niesieniu pokoju na świecie. Jesteśmy wszędzie, gdzie nas potrzebują – mówił prezydent o polskich misjach”. W ONZ głosił, że ponieważ Polska „ma za sobą doświadczenie pokojowej rewolucji „Solidarności”, może więc pomóc tym krajom, które dopiero wchodzą na drogę demokracji” („Gazeta Wyborcza”). Nie wiem, jak okazać szacunek głowie państwa i prawdę powiedzieć o tych dziwnościach wygłoszonych na forum międzynarodowym. Jeżeli najbiedniejszy kraj jest pierwszy, gdy nadarza się okazja wysłać wojsko gdzieś za granicę, to znaczy, że nie ma on patriotycznej elity władzy, a rządzą nim wykorzenieni ze społeczeństwa awanturnicy, nierozróżniający realnych problemów od swoich urojeń. Co do „ważnego gracza międzynarodowego”, to Polska jest nim tylko w fantazjach prezydentów (nie tylko obecnego), premierów, ministrów, obsługujących ich dziennikarzy itp. Jakim krajom „wchodzącym na drogę demokracji” może pomóc „doświadczenie rewolucji „Solidarności””, skoro nawet Polsce nie pomaga? Poza tym skąd pretensja do pouczania świata? W XIX wieku Polacy przypisali sobie misję wobec świata, ponieważ utracili niepodległość. Uroili sobie, że to jest podobne do ukrzyżowania Chrystusa. Teraz przypisują sobie misję, ponieważ odzyskali niepodległość. Skoro do tego doszło, to widocznie posiadają zaklęcie, przy pomocy którego można uszczęśliwiać narody.
Tagi:
Bronisław Łagowski









