Prawo do szczęścia

Prawo do szczęścia

Ludzie upośledzeni mają takie same potrzeby, czują i marzą tak jak my Jeszcze nie tak dawno terminami stosowanymi w polskiej nauce do opisywania osób niepełnosprawnych umysłowo były słowa takie jak: matołek, debil, imbecyl. Sprzyjało to lekceważącemu czy wręcz pogardliwemu odnoszeniu się do tego schorzenia przez część naszego społeczeństwa, powodowało brak szacunku dla wrażliwości i potrzeb dotkniętych nim ludzi. W latach 80. weszło do użycia określenie: upośledzenie umysłowe (lekkie, umiarkowane, znaczne i głębokie), dziś coraz częściej mówi się o niepełnosprawności intelektualnej. Termin ten został przyjęty w Europie Zachodniej jako najmniej piętnujący. Zmieniło się też podejście do samych chorych, zaczęliśmy rozumieć ich problemy i oczekiwania. Krystyna Mrugalska, prezes Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, podkreśla rolę rodziców w przełamywaniu fałszywych stereotypów i zmianie spojrzenia na zjawisko upośledzenia umysłowego: – Początki organizowania się rodziców, budowanie wspólnej świadomości dla swoich dzieci i dla siebie to były lata 60. Ci pierwsi rodzice, którzy przezwyciężali wszelkie możliwe bariery, byli prawdziwymi pionierami. Najboleśniejsze są bariery tkwiące w świadomości społecznej. To one właśnie, zwykle oparte na niekorzystnych stereotypach, najskuteczniej spychają osoby niepełnosprawne na margines życia zbiorowości. Ale smutny wizerunek niezaradnej, biernej i wykluczonej z życia społecznego osoby niepełnosprawnej zaczyna odchodzić w przeszłość. Inwestowanie w ludzi o ograniczonej sprawności jest korzystne nie tylko dla tych osób i ich rodzin, lecz także dla społeczeństwa, w wymiarze humanistycznym i ekonomicznym. W Polsce ok. xxx ludzi jest upośledzonych umysłowo. Prawie jedną czwartą z nich stanowią ludzie głęboko upośledzeni. Najostrzejsze formy tej choroby występują z podobną częstotliwością we wszystkich warstwach społecznych. Lekkie upośledzenie umysłowe w prawie 75% przypadków dotyka natomiast ludzi z uboższych warstw. W nauce panuje różnica zdań, czy bieda i wykluczenie umysłowe to raczej skutek, czy przyczyna biedy i wykluczenia społecznego. Nie ma natomiast wątpliwości, że wszyscy ci ludzie mają prawo do szczęścia. Taką właśnie nazwę nosiło niedawne seminarium naukowe z udziałem m.in. prof. Zbigniewa Izdebskiego, poświęcone tematowi będącemu do niedawna tabu – dyskryminacji osób upośledzonych umysłowo w sferze życia intymnego. Często bowiem pokutuje przekonanie, że ludzie ci nie potrzebują bliskich kontaktów z drugim człowiekiem. Tak nie jest, a ich potrzeby często są wykorzystywane, również w tak drastyczny sposób jak nadużycia seksualne. Różnice Każdy w środku ma duszę, Serce i kości. My nie jesteśmy równi. Zabraniają nam browara, Zapałek, papierosów, korzystać z telefonu. Nie można się odzywać jak siedzą. I nie można siedzieć z innymi. Bo nie wolno się wtrącać. Ale my także należymy do stowarzyszenia, Bo ludzi do stowarzyszenia Potrzebują mądrych. Boję się! Ciemności Schodów ruchomych Śmierci mojej mamy Jak tato umrze Boję się, gdy jestem sama w domu Daleko jeździć, wolę blisko Boję się chodzić sama po nocy Bo boję się ciemności. Autorami tych wierszy są niepełnosprawni umysłowo uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej w Wałbrzychu oraz Mokrzeszowie, prowadzonych przez Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Wiersze powstają podczas zajęć biblioterapeutycznych. Terapeuci czytają fragmenty książek, uczestnicy zaś na podstawie uzyskanej w ten sposób wiedzy oraz dyskusji prowadzonej podczas zajęć tworzą własną literaturę. Jak twierdzą specjaliści, takie ćwiczenia rozładowują napięcia i frustracje, a także podnoszą samoocenę osoby niepełnosprawnej i jej prestiż w środowisku. Pokazują, że są to ludzie tacy jak my, którzy myślą, marzą i czują. Gdy mowa o twórczości niepełnosprawnych, najczęściej przywoływane są ich prace plastyczne. Okazuje się, że do dziedzin sztuki, jakimi się zajmują, może należeć także poezja. Roman Sroczyński, prezes PFRON, mówi: – Działania artystyczne podejmowane przez osoby niepełnosprawne odgrywają istotną rolę w ich rehabilitacji. Aktywność poprzez sztukę jest jedną z najefektywniejszych form terapii. Rozwija umiejętności i możliwości twórcze, odkrywa talenty i predyspozycje. Pozwala uwierzyć we własne siły. Ann Shearer z Międzynarodowej Ligi Stowarzyszeń na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym ponad 20 lat temu stworzyła zbiór zasad mówiących, jak przedstawiać ludzi upośledzonych umysłowo. Oto niektóre z nich. * Zawsze gdy jest to tylko możliwe, starajcie się stwarzać osobom upośledzonym umysłowo możliwość wypowiadania się w ich własnym imieniu. * Przedstawiajcie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2004, 2004

Kategorie: Kraj