Skoro wszystko jest w ruinie, to co jest najbardziej zrujnowane?

Skoro wszystko jest w ruinie, to co jest najbardziej zrujnowane?

Prof. Wojciech Burszta, antropolog, SWPS Myślę o jakości polityki, w ogóle o poziomie polityki i poziomie debaty publicznej. Włodzimierz Cimoszewicz, senator, b. premier Oczywiście nic. Jeśli coś nam rzeczywiście nie wyszło, to budowa poczucia narodowej czy społecznej wspólnoty. Poziom wzajemnej agresji, braku szacunku, nietolerancja, niechęć do współpracy to cechy i zjawiska, które są dla nas poważnym zagrożeniem. Prof. Tadeusz Iwiński, poseł SLD Chodzi głównie o ocenę okresu transformacji i ostatnich 10 lat, kiedy rządzi prawica. O rosnące aspiracje dużych grup społecznych, których wciąż nie można zaspokoić. Młodzi nie mają skali porównawczej i stąd ich niezadowolenie. Bo z jednej strony infrastruktura, z której przeciętny Kowalski ma niewiele, ale zarazem kilometry niepotrzebnych ekranów dźwiękochłonnych, niejasne przetargi, afery, posądzenia o korupcję. I jeszcze rozdźwięk między tym, co jest w konstytucji, a realiami: nie ma ani państwa prawa, ani zasad sprawiedliwości, ani równego dostępu do służby zdrowia, ani bezpłatnej oświaty, ani specjalnej opieki dla niepełnosprawnych. Na pewno Polska nie jest w ruinie, ale obraz niespełnionych oczekiwań i zawiedzionych nadziei daje takie odczucie. Jarosław Kalinowski, europoseł PSL Kiedy jadę nowymi dobrymi, drogami, zawsze mówię: „O, proszę, Polska w ruinie”. To samo – gdy oglądam nowe obiekty sportowe; kiedy widzę, jak sobie radzą niektóre gminy, też to powtarzam. Myślę, że w ostatnim czasie zrujnowało się u nas racjonalne, pozytywne myślenie. Agata Passent, publicystka, felietonistka Zrujnowane zostały media publiczne. Telewizja publiczna po zwolnieniach zatrudnia chyba tylko zarząd i na żadne produkcje nie ma pieniędzy. Polskie Radio nie ma funduszy na produkcję nowych nagrań. Zrujnowano Państwowy Instytut Wydawniczy, sprzedano Polskie Nagrania. Wprowadzono gimnazja, które są porażką. Nie udało się wprowadzić programu prewencji samobójstw wśród dzieci. Filmowcom, aktorom, pisarzom podniesiono podatki. Doczekaliśmy się, że poziom alkoholizmu w Polsce jest już w niechlubnej czołówce światowej. W szkołach wprowadzono religię. Coraz więcej polityków i polityczek rządzi na klęczkach, a dzieci spłodzone in vitro uważane są za chore. Nie ma reformy prokuratury, za to pączkują afery. Polska innowacja nie została zrujnowana, bo nie zdążyła nawet się pojawić. Za to naukowcy i pracownicy uniwersytetów paradują w marszach protestacyjnych. Elżbieta Jaworowicz, dziennikarka TVP Zrujnowane jest zaufanie społeczne i zaufanie do instytucji, takich jak firmy ubezpieczeniowe, policja, szkoła, służba zdrowia, skarbówka. Zamiast ludziom pomagać, wyszukuje się okazji, aby dołożyć im mandat, podatek itp. Łapie się porządnych obywateli, a prawdziwi szaleńcy i oszuści spokojnie egzystują przez nikogo nie niepokojeni. Mamy ruinę zaufania. Not. BT Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2015, 31/2015

Kategorie: Pytanie Tygodnia