Archiwum
Wakacje z Egri BikavÉrem
Polacy lubią wypoczywać na Węgrzech bo jest blisko, niedrogo i malowniczo Kiedy popularne dotychczas kierunki zagraniczne stają się coraz mniej bezpieczne, warto wybrać się do kraju bratanków – na Węgry. Wśród 13 mln turystów odwiedzających
Reklama jest jak wyścig zbrojeń
W akcie desperacji my, ludzie reklamy, „pokazać cyc” Radek Kocjan – grafik, dyrektor kreatywny, twórca i współwłaściciel agencji Blürbstudio Zewsząd słychać, że Polacy kochają kicz i mają zły gust. – Dobry lub zły gust
Rozczarowani świętą wojną
Coraz więcej młodych dżihadystów wraca z Syrii do RFN. Wolą niemieckie więzienie niż samobójstwo w imię Allaha Wyższy Sąd Krajowy w Monachium skazał 15 lipca Haruna P. na 11 lat pozbawienia wolności m.in. za przynależność do Państwa Islamskiego oraz próbę
Przez studia do korpo
Marzeniem tegorocznych maturzystów jest praca w wielkich korporacjach, dlatego szturmują kierunki prawnicze i ekonomiczne Najlepsze polskie uczelnie po raz kolejny udowodniły, że niestraszny jest im niż demograficzny. W rekrutacji na rok akademicki 2015/2016 na Uniwersytecie Warszawskim uczestniczyło niemal
Jonasz
Dlaczego Bronisław Komorowski przegrał wybory prezydenckie? Mamy już w tym względzie tysiące enuncjacji i teorii tak podniosłych, naukowo podbudowanych, w sondażach potwierdzonych, że za chwilę staną się przedmiotem uczonych doktoratów i habilitacji. Pozwolę sobie tutaj mieć zdanie
Skoro wszystko jest w ruinie, to co jest najbardziej zrujnowane?
Prof. Wojciech Burszta, antropolog, SWPS Myślę o jakości polityki, w ogóle o poziomie polityki i poziomie debaty publicznej. Włodzimierz Cimoszewicz, senator, b. premier Oczywiście nic. Jeśli coś nam rzeczywiście nie wyszło, to budowa poczucia narodowej czy społecznej wspólnoty. Poziom
Tkaczka w kosmosie
Walentyna Tierieszkowa, mając 78 lat, zgłosiła się do samobójczej misji na Marsa
Cuda za 50 zł
No i po co tak jeździcie, i to czym się da, po kraju? Kopacz tu, a Szydło tam. Robota ciężka jak diabli. Nomen omen. Bo za chwilę będzie o cudach. Premier i prawie premier obiecują wyborcom lepsze życie. A przecież wystarczyło pójść śladem abp.
Zajęcze serca kontra hazardziści
Zajęcze serca to część starej partyjnej kadry, która uparcie wierzy, że własne cztery litery poniżej pleców może obronić tylko pod szyldem SLD. A hazardziści to zwolennicy ucieczki do przodu pod hasłem zjednoczonej lewicy. Hura i do przodu. W trakcie obrad Zarządu