Rok po Majdanie

Rok po Majdanie

Ministrowie menedżerowie

Wybory parlamentarne 26 października i utworzenie nowego rządu 2 grudnia zakończyły trwający od lutego okres „rewolucyjnej niepewności”. Nie przeprowadzono ich na Krymie ani w obwodach donieckim i ługańskim, dlatego 27 miejsc w nowym parlamencie pozostaje wolnych. Brak reprezentacji politycznej wschodniej Ukrainy będzie utrudniać znalezienie politycznego rozwiązania kryzysu.

Pojawienie się na ukraińskiej scenie politycznej nowej partii ze Lwowa, ugrupowania Samopomoc (Samopomicz), które otrzymało 11% głosów (a w Kijowie nawet ponad 20%), wskazuje, że poparcie dla Poroszenki i Jaceniuka nie jest tak powszechne, jak przedstawiają to media.

Blok Opozycyjny, utworzony przez grupę byłych członków Partii Regionów Janukowycza (partia ta nie brała udziału w wyborach), uzyskał 29 miejsc w nowym parlamencie – to mniej niż jedna trzecia w porównaniu z poprzednimi wyborami.
W regionach wschodnich i południowych (od Charkowa po Dniepropietrowsk i Odessę), w których znaczna część ludności ukraińskiej jest rosyjskojęzyczna, frekwencja wyborcza była stosunkowo niska (40% w Odessie w porównaniu z 70% we Lwowie). Chociaż ludność ta opowiada się zdecydowanie za jednością Ukrainy, jej skromny udział w wyborach wskazuje, że nowe władze w Kijowie będą musiały udowodnić swoimi działaniami, że zasługują na zaufanie „milczącej większości”.

Wkrótce po wyborach parlamentarnych pięć z sześciu partii reprezentowanych w nowym parlamencie rozpoczęło rozmowy koalicyjne. Negocjacje w sprawie utworzenia koalicji parlamentarnej trwały cały miesiąc. W ich wyniku sojusz nazwany Europejską Ukrainą został utworzony 27 listopada przez Blok Petra Poroszenki, Front Ludowy, Samopomoc, Partię Radykalną oraz partię Julii Tymoszenko Batkiwszczyna (Ojczyzna). Łącznie koalicja ma 302 posłów w 423-osobowym parlamencie, a więc większość konstytucyjną. Zmniejszył się udział partii skrajnie nacjonalistycznych, których siedmiu przedstawicieli (sześciu z Partii Swoboda i jeden z Prawego Sektora) weszło do parlamentu nie z list partyjnych, lecz z list w okręgach większościowych.

Co zaskakujące, przy pozornie jednolitej europejsko-atlantyckiej orientacji partii koalicyjnych, zagrożeniu eskalacją konfliktu na wschodzie, dramatycznym stanie gospodarki ukraińskiej oraz naglącej konieczności podjęcia głębokich reform systemowych strony doszły do porozumienia dopiero po miesięcznych negocjacjach.

Specyfika ukraińskiego systemu wyborczego spowodowała, że choć frakcja Frontu Ludowego Jaceniuka ma tylko 83 posłów, a Blok Petra Poroszenki 132, to w głosowaniu z list partyjnych Blok minimalnie (63 miejsca do 64) przegrał z Frontem Ludowym. Sukces ten, przy wsparciu obecnego w Kijowie na uroczystościach z okazji pierwszej rocznicy Majdanu wiceprezydenta USA Joe Bidena, dał Frontowi Ludowemu prawo wyboru premiera i obsadzenia kluczowych stanowisk rządowych. Jaceniuk został ponownie wybrany na stanowisko premiera, otrzymując 341 głosów w 423-osobowym parlamencie, podczas gdy Wołodymyr Hrojsman, bliski współpracownik prezydenta i jego kandydat na szefa rządu, został przewodniczącym nowej Werchownej Rady.

2 grudnia parlament zatwierdził nowy skład Rady Ministrów. Swoje teki zachowało sześć osób z poprzedniego gabinetu: premier Arsenij Jaceniuk, minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, minister obrony Stepan Połtorak, minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin, minister oświaty Serhij Kwit oraz minister sprawiedliwości Pawło Petrenko.

Wśród pozostałych ministrów jest kilku zawodowych polityków (poza wicepremierami), natomiast większość wywodzi się głównie ze środowisk finansjery. Kandydaci na ministrów z Bloku Petra Poroszenki zostali wyłonieni przez firmę konsultingową specjalizującą się w wyszukiwaniu kandydatów na kierownicze stanowiska w dużych firmach. Obecni i byli menedżerowie firm inwestycyjnych będą kierować resortami finansów, gospodarki, energetyki, rolnictwa i infrastruktury.

Dużym zaskoczeniem było zatwierdzenie trzech nowych ministrów z Litwy, Gruzji i Stanów Zjednoczonych, którzy otrzymali obywatelstwo Ukrainy w dniu nominacji. Litewski bankier Aivaras Abromavičius został ministrem gospodarki i handlu, Aleksandr Kwitaszwili, były szef resortu zdrowia Gruzji, objął ten resort na Ukrainie, natomiast nowym ministrem finansów została Natalie Jaresko, obywatelka USA, z pochodzenia Ukrainka. Pani Jaresko pracowała na Ukrainie przez ponad 20 lat, ostatnio była dyrektorem firmy inwestycyjnej Horizon Capital, a wcześniej pracowała w Departamencie Stanu USA.

Głosowanie na nowy gabinet odbyło się łącznie na całą listę. Nie było publicznej dyskusji o kandydatach, a konsultacje odbywały się za zamkniętymi drzwiami. W rezultacie nowy rząd został utworzony na podstawie kryteriów biznesowych, układów partyjnych i personalnych. Procedura ta wywołała niezadowolenie części deputowanych (zwłaszcza członków Samopomocy i deputowanych niezależnych) oraz silny sprzeciw przedstawicieli organizacji pozarządowych i mediów.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 01-02/2015, 2015

Kategorie: Opinie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy