2001

Powrót na stronę główną
Publicystyka

Czarna dziura

LEWY DO PRAWEGO Opublikowana przez GUS informacja o wykonaniu budżetu po pierwszych pięciu miesiącach, w której podano blisko stuprocentowe zrealizowanie deficytu budżetowego, otrzeźwiła wszystkich tych, którzy zdecydowaną krytykę ustawy budżetowej przez SLD uważali za opozycyjną grę. Trzeba przypomnieć, że przygotowując budżet, nowy minister finansów rządu AWS postawiony został przed bardzo trudnym zadaniem. Z jednej strony, musiał ograniczyć w nim deficyt budżetowy nie mniej niż jego poprzednik, bo od tego Unia Wolności uzależniała poparcie budżetu, z drugiej zaś,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Gorzka prawda o Grochowiaku

Wódka była ucieczką od świata Pierwszy raz zobaczyłem go, kiedy przyszedł do redakcji „Współczesności”. Miał na sobie wielki, jasny, upiornie długi szynel, który ciągnął się po ziemi. – Dostałem go od Putramenta – wyjaśniał speszony. Miał ładny, rozjaśniający twarz uśmiech. Ubierał się strasznie. Nagrodę ministra kultury i sztuki odbierał w moim garniturze i cały czas bałem się, że trzasną szelki i z Grochowiaka spadną za długie spodnie. Ubierała go żona Magda i kąpielówki, w których wyszedł na plażę w Sandomierzu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Akcja pociągowa

Nieznane relacje z wyrzucania Żydów z pociągów i grabieży ich mienia w latach 1945-1946 Jednym z najbardziej hańbiących epizodów w powojennych stosunkach polsko-żydowskich była akcja pociągowa. Uzbrojone oddziały, a niekiedy zwyczajne bandy, napadały na pociągi wiozące repatriantów, później na zwykłe pociągi i samochody, wyszukując i mordując Żydów. Głównym motywem napaści był cel rabunkowy. Jak mówi Alina Cała: „W polskim społeczeństwie pokutował mit Żyda ze schowanymi kosztownościami, nawet jeżeli był on w połatanym płaszczu i przymierał głodem”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

A jednak „większa połowa”…

Popularna tu i ówdzie „większa połowa”, wykpiwana jako bezsensowny twór językowy, tak do końca jednak nie jest tego sensu pozbawiona. Autor niefortunnego zwrotu starał się poprzez tę niezdarną formę określić sytuację, w której niby wszystko się zgadza i jest jak trzeba, ale powszechne odczucie jest zupełnie inne. Połowa to połowa. Cóż tu dziwaczyć? A jednak… Weźmy chociażby problem równouprawnienia. Wedle konstytucji, wszystkim nam, bez względu na płeć, przysługują takie same prawa. To zaś mogłoby oznaczać, że mamy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

W supermarkecie sztuki

W pogoni za oryginalnością współcześni artyści sięgają po świeże marchewki i skręcone druty Reportaże z życia codziennego, relacje z podróży, malowane ilustracje do gazet, plakaty informacyjne i reklamy. Prace ze skręconego drutu, litografie, obrazy olejne, akrylowe, wykonane pastą woskową i temperą. Różnorodna stylistyka i środki wyrazu. Tak można najkrócej określić wystawę „Supermarket Sztuki – Wybór należy do Ciebie”, na której można obejrzeć prace 19 artystów debiutujących w latach 90. XX wieku. – To artysta tworzy sens dzieła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Kto wygrywa w audiotele?

Jak miał na imię Mikołaj Kopernik? Co trzeci dzwoniący odpowiadał,że Adam, Andrzej lub Józef “Co jest po ślubie: wesele, stypa czy topienie Marzanny?”, “Tradycyjna polska potrawa to: pizza, sushi czy bigos?”. Dziwne, że jeszcze nie zapytano: co to jest, po wodzie pływa i kaczka się nazywa? Głupie? A jednak co trzeci z kilkudziesięciu tysięcy dzwoniących odpowiada źle. – Czy można wymyślić łatwiejsze pytania? – dziwi się Jacek Jarzyna, szef konkursu Teleaudio, nadawanego w Polsacie. Pytania muszą być łatwe,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Zapłodnienie z kosmosu

Wieczory z patarafką  Nie zdajemy sobie na co dzień sprawy z tego, że dzielimy się na dwie bardzo od siebie oddalone kategorie społeczne „racjonalistów” i „entuzjastów” paranauki. Oczywiście, są to określenia fałszywe, chodzi po prostu o to, czy się uznaje istnienie zjawisk nadnormalnych, czy też nie. Jest to jednak podział, rzekłbym, sezonowy, bo argumenty na rzecz istnienia zjawisk paranormalnych rosną w tempie lawinowym i wkrótce już nie będzie żadnych wątpliwości. Sceptycy po prostu wyginą, tak jak wyginęli zwolennicy płaskiej Ziemi. Konsekwencje dzisiejszego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Pearl Harbor show

Na to imponujące widowisko wyłożono 135 milionów dolarów W ciągu siedmiu sekund ataku lotniczego na amerykańską bazę marynarki wojennej w Pearl Harbor na ekranie wybucha aż 350 bomb. W powietrze wylatuje 17 okrętów. Bomba, zrzucona przez japoński samolot na amerykański pancernik „Arizona”, przebija kilka pokładów, dostaje się do magazynu amunicji, gdzie eksploduje, dając gigantyczne widowisko pirotechniczne. To główne atrakcje przygotowane przez twórców „Pearl Harbor”, najgłośniejszej hollywoodzkiej produkcji tego sezonu. Na resztę historii – banalny i ckliwy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Żyję w nierealnym świecie

Artysta to taki szczęśliwy typ człowieka, który może to, co go dręczy, wyrzucać z siebie. I to wyrzucanie nazywają twórczością Rozmowa z Magdą Umer – W przedmowie do jednej z płyt wspomina pani, że przez 25 lat śpiewania dostała pani tysiące miłych listów od ludzi pani życzliwych, których ciepłe słowa bardzo pani pomogły, ale dzisiaj już ich pani nie pamięta. Za to pamięta pani list od pewnej rodziny z Tczewa, która napisała: „Pani pożałowania godne melorecytacje wyprowadzają z równowagi całą naszą rodzinę, więc niech już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Imperium MKOl

Samaranch odchodzi. Kto pokieruje teraz ruchem olimpijskim? 16 lipca 1980 r. w Moskwie prezydentem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego został wybrany były hiszpański dyplomata, m.in. ambasador w ZSRR i Mongolii – Juan Antonio Samaranch. Funkcja była prestiżowa, ale niewiele poza tym. Ruch olimpijski przeżywał kryzys. Organizacyjny, polityczny i finansowy. Samaranch zaczynał swoje urzędowanie w roku bojkotu olimpiady, która przyniosła (według szacunków, oficjalnych danych nie ma) ponad miliard dolarów straty i ze świadomością, że cztery lata

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.