Ruch wsteczny trwa

Ruch wsteczny trwa

Na którąkolwiek sferę życia publicznego w Polsce spojrzymy, zauważamy kompletny regres. Obecna władza ma ogromny talent do znajdowania najgorszych z możliwych rozwiązań w każdej dziedzinie. I nawet trudno to jakoś wytłumaczyć ideologicznie. O ile można było jeszcze jakoś zrozumieć w przeszłości pogardę PiS dla Unii Europejskiej jako symbolu kulturowego kosmopolityzmu, liberalizmu politycznego i postmodernistycznej różnorodności, przy jednoczesnym orientowaniu się na bardziej konserwatywną politykę USA, o tyle obecne połajanki liderów PiS wobec Amerykanów, którzy swoją państwowość – jak twierdzi minister Macierewicz – stworzyli dopiero w XVIII w., zadziwiają większość obserwatorów. Wychodzi na to, że chociaż USA nie zmieniły się znacząco w ostatnim czasie, ich system i polityka okazują się bardziej postępowe niż prawicowa władza w Polsce. I choć europejscy lewicowcy mogą wytykać – i słusznie – amerykański militaryzm, politykę siły w stosunkach międzynarodowych albo rasizm południowych stanów, okazuje się, że tak mocno zakorzenione w amerykańskim społeczeństwie poszanowanie zasad konstytucji czy przywiązanie do pierwszej poprawki zakazującej ograniczania wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń zalatują „prawdziwym Polakom” nadmiernym lewactwem. A prezydent Obama, jak pamiętamy, w niektórych kręgach PiS symbolizuje „upadek cywilizacji białego człowieka”. Minister Waszczykowski

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 14/2016, 2016

Kategorie: Felietony, Piotr Żuk
Tagi: Piotr Żuk