Sosna (nad)zwyczajna

Sosna (nad)zwyczajna

Bez sosen nie istniałby krajobraz Puszczy Kampinoskiej

Gdy po pierwszych 3 tys. lat od ustąpienia lodowca i kilku fluktuacjach klimatu obumarłe szczątki traw i innych roślin pionierskich stworzyły cienką warstwę gleby, a ich systemy korzeniowe związały ze sobą miliony ziaren kwarcu, do gry weszły drzewa. Brzozy, osiki, wierzby i ona, królowa szczyrków i Kujaw: sosna. Objęła we władanie każdy, nawet najuboższy skrawek ziemi, który ludzie niebawem będą nazywać Puszczą Kampinoską. Palowym korzeniem zakotwiczyła się w lotnych piachach, a te drobniejsze wypuściła na zwiady w poszukiwaniu wody. Nic nie mogło jej powstrzymać. Nawet gdy wydmowe piaski wściekle gnane przez zachodnie wiatry zasypywały ją niemal w całości, korzenie, wbrew odwiecznemu prawu grawitacji, zaczynały rosnąć ku górze, aż wydostały się na powierzchnię. Przypominają one korzenie oddechowe cypryśnika i pełnią podobną funkcję. Dzięki grubej, ogniotrwałej korze sosny radziły sobie całkiem nieźle nawet z pożarami. Bez sosen nie istniałby krajobraz Puszczy Kampinoskiej.

Sosna zwyczajna (Pinus sylvestris L.) swoją nazwę gatunkową zawdzięcza powszechności występowania. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była nazywana pospolitą, a i dziś mniej zorientowani w taksonomii roślin określają ją tym mianem. (…)

Paweł Przybylski, biolog molekularny, doktor nauk leśnych z Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym, który bada zmienność genetyczną najstarszych drzewostanów sosnowych w Puszczy Kampinoskiej i zajmuje się ochroną cennych puszczańskich genotypów, zapytany o kampinoską sosnę stwierdził: „Uważam, że nadzwyczajność sosny zwyczajnej jest paradoksalnie związana z jej pospolitością. Spektrum jej występowania jest olbrzymie. Wiąże się to bezpośrednio z możliwościami adaptacyjnymi tego gatunku. Jednocześnie sosna jest gatunkiem pionierskim i rośnie wszędzie tam, gdzie inne gatunki nie są w stanie. Z tego wszystkiego wynika bezpośrednio jej ważność ekonomiczna (…)”.

Historia powstania Puszczy Kampinoskiej i kształtowania się jej specyficznego ekosystemu po ostatnim zlodowaceniu jest ściśle związana z występowaniem sosen. Od czasu, gdy czoło lądolodu definitywnie wycofało się daleko na północ, pojawiło się wiele pokoleń drzew. Czy było ich na tyle dużo i czy warunki wzrostu były wystarczająco różnicujące, by wykształcił się ekotyp, rasa, a może nawet podgatunek specyficzny dla puszczy? Zdaniem Pawła Przybylskiego trzeba być w tej kwestii ostrożnym: „Istnienie ekotypu jakiegoś gatunku trzeba dobrze udowodnić. W mojej prywatnej opinii sosna kampinoska to odrębny ekotyp, ale nie mam na to bezpośrednich dowodów. Trzeba w tym przypadku wziąć pod uwagę historię ewolucyjną tej konkretnej populacji. Z badań genetycznych, które wykonałem dla najstarszych fragmentów drzewostanów sosnowych Puszczy Kampinoskiej, jasno wynika, że tamtejsze sosny stanowią jednolitą i odrębną pulę genetyczną. Obszar, na którym rosną, czyli mozaika wydm śródlądowych i terenów zabagnionych, także jest obszarem specyficznym. Wszystko to sprawia, że sosna kampinoska mogłaby być traktowana jako odrębny ekotyp. Nie mamy jednak informacji o puli genowej innych populacji występujących na Mazowszu, chociażby w Puszczy Białej czy w okolicach Warki. Tym samym trudno powiedzieć, czy ten ekotyp jest charakterystyczny wyłącznie dla Puszczy Kampinoskiej, czy może raczej dla obszaru całego Mazowsza. Niemniej uważam, że pule genetyczne zachowane na obszarze Kampinoskiego Parku Narodowego są niezwykle cenne i warte zachowania oraz ochrony”.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Kampinoski Park Narodowy został utworzony na obszarze, na którym wcześniej prowadzono intensywną gospodarkę leśną. Tym samym pochodzenie młodszych drzewostanów w puszczy pozostaje w większości nieznane i z dużym prawdopodobieństwem obce dla tego obszaru. Hipotezę tę potwierdza fakt, że zachowane informacje o proweniencji nasion nie wskazują na lokalne pochodzenie. Jednocześnie na podstawie badań genetycznych pokolenia matecznego i potomnego starodrzewów sosnowych wykazano, że informacja genetyczna niesiona przez pyłek pochodzący z otaczających je młodszych drzewostanów może przyczyniać się do utraty cennych alleli występujących w puli genetycznej najstarszych drzewostanów w parku narodowym. (…)

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 50/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

Szymon Jastrzębowski, Tomasz Związek, Jacek Marek (fotografie), Puszcza Kampinoska. Opowieści o wydmach, mokradłach i sosnach. Przewodnik po krajobrazach przyrodniczo-kulturowych, Paśny Buriat, Kielce 2023

Wydanie: 2023, 50/2023

Kategorie: Ekologia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy