System OFE jest irracjonalny

System OFE jest irracjonalny

List otwarty prof. Leokadii Oręziak do prezesa Trybunału Konstytucyjnego w sprawie funduszy emerytalnych Szanowny Panie Prezesie Niniejszym zwracam się o uwzględnienie przedstawionych poniżej kwestii w procesie oceny zgodności z Konstytucją RP ustawy z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych. Zastrzeżenia dotyczące tej ustawy, zgłoszone przez Rzecznika Praw Obywatelskich we wniosku z dnia 29 sierpnia 2014 r. skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego, uważam za bezzasadne. Ustawa z 6 grudnia 2013 r. nie narusza konstytucyjnej zasady ochrony zaufania do państwa i prawa, co więcej, jest ważnym krokiem w kierunku odbudowy tego zaufania. Zostało ono znacząco podważone w wyniku reformy emerytalnej wprowadzonej w 1999 r. oraz w efekcie utrzymywania przez państwo ustanowionego wówczas szkodliwego systemu przez następne kilkanaście lat. Obywatele mogliby całkowicie stracić zaufanie do państwa, gdyby w 2013 r. nie uchwalono zmian w zasadach funkcjonowania OFE, mających na celu ograniczenie negatywnych skutków reformy z 1999 r. To właśnie w 1999 r. została złamana zasada pacta sunt servanda, gdyż wtedy wprowadzona została reforma oznaczająca wyjęcie z powszechnego systemu emerytalnego niemal 40% składki i skierowanie jej do OFE w celu zarządzania przez prywatne firmy. Spowodowało to ogromny ubytek środków przeznaczonych na finansowanie obecnych emerytur i stanowiło znaczącą destrukcję systemu zabezpieczenia społecznego. Reforma z 1999 r. nie tylko nie przyczyniła się do zwiększenia bezpieczeństwa systemu emerytalnego w obliczu negatywnych trendów demograficznych, ale stworzyła też bezmiar nowych zagrożeń dla obecnych i przyszłych emerytów oraz finansów publicznych. Kraje wysoko rozwinięte nie wprowadziły u siebie takiego jak OFE przymusowego filara kapitałowego w systemie emerytalnym, uznając, że podstawą zabezpieczenia społecznego na starość powinien być sprawdzony od dawna system emerytalny oparty na solidarności międzypokoleniowej, a nie na zmienności i ryzyku rynku finansowego. Zasadność wprowadzonego ustawą z 6 grudnia 2013 r. wymogu złożenia także przez osoby urodzone po dniu 31 grudnia 1948 r., a przed dniem 1 stycznia 1969 r. oświadczenia w przypadku chęci pozostania w OFE wynika z następujących czynników: 1. Wprowadzająca w błąd masowa propaganda w latach 1998-1999. Prawa obywateli do rzetelnej informacji o kosztach i zagrożeniach wynikających z reformy emerytalnej przeprowadzonej w 1999 r., a w szczególności z faktu przystąpienia do OFE, zostały drastycznie naruszone w wyniku masowej, jednostronnej propagandy, wspieranej przez ówczesne władze. W ramach tej propagandy przedstawiono obietnice bez pokrycia („emerytury pod palmami”), eksponowano hipotetyczne korzyści, ukrywając koszty i zagrożenia związane z prywatyzacją emerytur. Obywatele nie uzyskali także informacji, że wysokie opłaty pobierane przez towarzystwa emerytalne ostatecznie mogą pochłonąć znaczną część przekazanych do OFE składek. Przyciągnięciu do OFE służyły także nieuczciwe obietnice ze strony towarzystw emerytalnych dotyczące nieograniczonego w czasie dziedziczenia środków zgromadzonych w tych funduszach. Ta realizowana świadomie praktyka wprowadziła w błąd społeczeństwo, a w szczególności znaczną część osób urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r., a przed dniem 1 stycznia 1969 r., i skłoniła te osoby do podjęcia decyzji o przystąpieniu do OFE, a więc do podjęcia decyzji na swoją niekorzyść. 2. Znaczne zmiany, jakie dokonały się od 1999 r. i dalej następują na rynku finansowym. Chodzi m.in. o negatywny wpływ załamań giełdowych i kryzysów finansowych na wartość rynkową aktywów zgromadzonych w OFE. Zjawiska te mają coraz większą częstotliwość i skalę. Może to powodować znaczące zmniejszenie emerytury mającej pochodzić z tych funduszy. 3. Wprowadzenie możliwości inwestowania przez OFE znacznej części aktywów za granicą. Jest to istotna zmiana warunków działania funduszy, stwarzająca dodatkowe poważne zagrożenie dla emerytur z OFE, które nie występowało w 1999 r. Już w 2014 r. OFE mogą inwestować za granicą 10%, a w 2016 r. aż 30% aktywów, podczas gdy obowiązujący uprzednio limit wynosił tylko 5%. Emerytura z OFE obarczona jest więc wysokim ryzykiem i kosztami. Z punktu widzenia przyszłego emeryta jest to system krzywdzący. Nie daje on żadnej pewności, że po spełnieniu określonych warunków (praca, składki) ubezpieczony otrzyma określone świadczenie po osiągnięciu wieku emerytalnego. (…) Wartość rynkowa aktywów zgromadzonych w OFE może znacznie spaść w krótkim czasie (niektórych aktywów nawet do zera) i nie zostać odbudowana, nie mówiąc już o ich powiększeniu, do chwili gdy środki z OFE zaczną być przekazywane do ZUS. Nie jest możliwe zapewnienie bezpieczeństwa składek w OFE nawet poprzez najbardziej zrównoważone zasady inwestowania środków przez te fundusze. Wynika

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2014, 39/2014

Kategorie: Kraj