Tag "Adrian Zandberg"
Bałagan ze szczepieniami
W nocy z 31 marca na 1 kwietnia na portalu pacjent.gov.pl pojawiła się możliwość zapisania się na szczepienie osób w wieku 40-59 lat. Rano system padł pod naporem zapisów. Tym, którym udało się zarejestrować, minister Dworczyk zgotował po godzinie
Sonda: Dlaczego Monika Pawłowska odeszła z Lewicy?
Monika Pawłowska przeszła z Lewicy do Porozumienia Gowina. Jej współpracownicy masowo składają rezygnacje. „Program i praktyka działania politycznego Porozumienia Gowina są w obecnej sytuacji mi najbliższe. To jedyne ugrupowanie szczerze zainteresowane ponadpartyjną współpracą dla dobra Polski.
Dokąd idziesz, lewico?
Lewica nie szuka odpowiedzi na pytania o to, dlaczego tak wygląda rzeczywistość i jak ją zmieniać Lewica jest w potężnym kłopocie. Osiągnęła w zasadzie wszystkie wyznaczone 150 lat temu cele, niektóre szybciej, inne nieco wolniej. Jest w sytuacji tego anegdotycznego Saszy z żartu o Budionnym, który po ostatniej zwycięskiej bitwie z „białymi”, wycierając skrwawioną szablę, zapytał: „I co teraz, towarzyszu atamanie?”. Widocznego wroga już nie ma, wszyscy „biali” nie żyją lub przeszli na naszą stronę, a niektórzy są nawet bardziej
Michalski – kieszonkowy analityk
Dlaczego Trzaskowski przegrał z Dudą? Wielu mądrali próbuje to ogarnąć i opisać. Ale może już nie muszą. Bo swoją analizę zrobił Cezary Michalski. Znany z tropienia symetrystów oraz błyskotliwej tezy, że to oni odpowiadają za wszystkie nieszczęścia opozycji. Michalski powody wygranej Dudy widzi tak. „Symetryzm Kosiniaka-Kamysza i Hołowni nie ma żadnego sensu. To są kieszonkowi wodzowie. Hołownia nie jest politycznie mądrzejszy od Petru, Kukiza i Zandberga”. Problem z symetrystami na szczęście sam się rozwiąże, bo „symetryści szkodzą nawet sobie”. I wtedy na pustym polu
Krok w dobrym kierunku, ale…
Zupełnie nieodpowiedzialne jest praktyczne zarżnięcie wspólnych działań zdrowotnych Adrian Zandberg – poseł Lewicy, partia Razem Jak tam w Sejmie? Jesteście pod wrażeniem sukcesu, który ogłosił premier? – Nadymanie się premiera Morawieckiego ma drugoplanowe znaczenie. Patrzę na efekty euroszczytu realnie – dobrze, że udało się na poziomie unijnym dogadać w sprawie zwiększenia wydatków. Bo suma budżetu unijnego i Funduszu Odbudowy jest większa, niż mogliśmy się spodziewać jeszcze rok temu. Kiedy parę
Gliński ceni, płaci i żenuje
Nie od wczoraj wiadomo, że najuważniejszym czytelnikiem i uczniem włoskiego historyka i filozofa komunistycznego Antonia Gramsciego jest prawica, w tym polska prawica, zarówno przed dojściem do władzy, jak i – szczególnie – po jej zdobyciu. Gramsci ze swoją teorią hegemonii kulturowej (twórzcie instytucje kultury, nowy język, i tak – zamiast w drodze rewolucji – przejmując rząd dusz i mózgów, zdobędziecie realną władzę) po prostu się opłaca. Wyraźnie to widać w powoływaniu nowych instytucji, zawłaszczaniu starych, przejmowaniu tego, co się
Kończmy z reprywatyzacją
Tak powinna powiedzieć lewica. Nic nikomu już się nie należy. Także Kościołowi katolickiemu i gminom żydowskim Prof. Jacek Raciborski Nowa lewica to coś rzeczywiście nowego? A może zwykły face lifting? – Organizacyjnie wygląda to na nowy twór. Ale operuje on w przestrzeni, która od dawna ma swoją strukturę. I całe szczęście, że tak jest! Bo od razu widzimy, że ta formacja odwołuje się do rzeczywiście istniejących grupowych tożsamości, do ludzi o identyfikacjach lewicowych. Czy takie poglądy ma duża grupa wyborców? – Tu jest problem i ryzyko. Myślę, że zostało
Bąki Śpiewaka
Jak bardzo Jan Śpiewak kocha Jana Śpiewaka! I to z wzajemnością. Gdy Śpiewak wali w kogoś z buta, to dobrze, ale gdy ktoś to robi jemu, to źle. Bardzo źle. Żali się wtedy Śpiewak jak małe dziecko. Ociera łzy i bierze się do polityki miłości. O Robercie Biedroniu pisze, że jest upadłą gwiazdą bez elementarnej wiarygodności, bez „prezydenckich” cech, człowiekiem merkantylnym, bez powagi i umiaru. Prawda, że milutki ten Śpiewak? Adriana Zandberga traktuje podobnie: przystawka Czarzastego, na smyczy Czarzastego, mało w nim
Polityczne wzloty, upadki, nadzieje i rozczarowania roku 2019
Rok 2019 minął jak z bicza strzelił. Wiele się działo. I wiele się zmieniało. Zaczęło się wszystko od wyborów do Parlamentu Europejskiego i pomysłu, że naprzeciw PiS stanie zjednoczona opozycja, od lewicy po PSL i prawicową część PO. W praktyce wyglądało to tak, że naprzeciw Jarosława Kaczyńskiego stanął Grzegorz Schetyna i już było wiadomo, że sukcesu opozycja mieć nie będzie. Ale oprócz tych dwóch brygad pancernych mieliśmy w wyborach Wiosnę Roberta Biedronia – jego autorski projekt, który z niczego









