Tag "Adrian Zandberg"

Powrót na stronę główną
Wywiady

Ludzie mają już dość Polski tylko dla bogatych

Bezpieczeństwo mieszkaniowe, jakość pracy, brak wolnego czasu, kiepskie usługi publiczne – to są problemy w 2018 r., a nie pokrzykiwanie „precz z komuną” Adrian Zandberg – partia Razem Czy ludzie spoza PO i spoza PiS mają miejsce w polskiej polityce? – Miejsca na scenie politycznej się nie dostaje. Miejsce na scenie politycznej trzeba sobie wywalczyć. Tak przecież zrobił PO-PiS. Ten duopol powstał kiedyś na gruzach przechodzącego śmiertelny kryzys SLD. Ale dziś w tej walce reguły gry są różne dla różnych.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Lewica słaba czy silna?

Dlaczego są wyborcy, ale głosują na innych Wsłuchiwanie się w to, co mówią liderzy lewicy, zwłaszcza największej partii lewicowej, czyli Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jest zajęciem perwersyjnym. Oto Andrzej Rozenek, bardzo zaangażowany w odbudowę SLD i w sprawy tzw. ustawy dezubekizacyjnej, mówi tak: „Sojusz długo był partią, której inni mówili, czego to jej niby nie wolno robić. A przecież SLD jest równoprawnym uczestnikiem gry politycznej. I dość z pouczaniem! Ja się w pełni identyfikuję z tym, co robi Włodzimierz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy młode pokolenie wymusi skrócenie czasu pracy?

Czy młode pokolenie wymusi skrócenie czasu pracy? Adrian Zandberg, partia Razem Tak. 20-latkowie wiedzą, jak wygląda praca na Zachodzie. I nikt im nie wmówi, że pracują gorzej niż ich rówieśnicy w Niemczech czy we Francji. Wiedzą, że wieczne nadgodziny i zabieranie pracy do domu nie jest receptą na sukces, ale drogą do wypalenia zawodowego i problemów ze zdrowiem. Wiedzą, że jeśli coś w polskich firmach szwankuje – to nie oni, tylko zarządzanie rodem z lat 90. Ich rodzicom można było powiedzieć: „Na twoje miejsce mam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polityczne wzloty, upadki, odkrycia i rozczarowania roku 2017

No to minął rok 2017. I to jak z bicza strzelił. 12 miesięcy temu mieliśmy próbę wyeliminowania opozycji z prac parlamentu. Była wielka awantura, był strajk posłów, ale wszystko jakoś się rozeszło po kościach. Teraz mamy bój o sądy, w zasadzie już zakończony – bo PiS je przejmuje, tak jak swego czasu przejęło telewizję publiczną, służby specjalne itd. Ech… PZPR też wszystko kontrolowała, a potem się okazało, że nie kontroluje niczego. Nie twierdzę, że podporządkowanie sądów PiS to nic

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wiemy, o co walczymy

Lewica to uznanie, że człowiek jest ważniejszy niż kapitał Waldemar Witkowski – przewodniczący Unii Pracy, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego w Poznaniu. Pan chyba zna Barbarę Nowacką i Adriana Zandberga od dziecka? – Od dziecka może nie, ale od bardzo dawna. Obydwoje działali w naszej młodzieżówce, Federacji Młodych Unii Pracy, byli w jej ścisłym kierownictwie i – co nie jest tajemnicą – blisko ze sobą współpracowali. Zacznijmy od Adriana Zandberga. Jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Chleb razowy zdrożał

Członkowie Razem założyli partię, bo nie mieli na kogo głosować, a chcieli działać – Stworzyliśmy nową jakość. Ruch, który porównać można do pierwszej Solidarności, kiedy zwykli pracujący ludzie stwierdzili, że czas wziąć sprawy w swoje ręce – można było usłyszeć podczas wieczoru wyborczego partii Razem. Przed laty Jacek Kuroń przekonywał, by nie palić komitetów, lecz zakładać własne. Tej rady posłuchali członkowie młodego ugrupowania. Swój komitet zbudowali z takim rozmachem, że przy okazji spalili inny. I chyba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.