Tag "arabska wiosna"

Powrót na stronę główną
Opinie

CIA a niepokoje w Chinach, Iranie i Rosji

Gdyby rządy Iranu czy Rosji zostały obalone, nie ma gwarancji, że ich następcy wykazywaliby więcej skłonności demokratycznych lub mniej despotycznych Douglas London jest wykładowcą w Szkole Służby Zagranicznej Uniwersytetu Georgetown oraz współpracownikiem waszyngtońskiego Instytutu Bliskiego Wschodu. Ma za sobą ponad 34 lata służby w CIA na eksponowanych stanowiskach, m.in. jako szef placówek na Bliskim Wschodzie, w Azji Środkowej (w republikach będących wówczas częścią ZSRR), w Azji Południowej i w Afryce. Był ekspertem CIA ds. Iranu, broni masowej zagłady i zwalczania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kłopoty w turystycznym raju

Tunezja wraca na ścieżkę autorytaryzmu Do Tunezji po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa stopniowo wracają turyści. To ogromna ulga dla hotelarzy, restauratorów i pracowników sektora turystycznego czy drobnych przedsiębiorców, takich jak producenci i sprzedawcy pamiątek, w kraju będącym przecież jednym z popularniejszych kierunków urlopowych w Afryce Północnej. W ostatnim czasie nie mieli powodów do zadowolenia, dzisiaj odradzają się choćby warsztaty drobnych rzemieślników, takich jak ci wyplatający ręcznie tradycyjne torebki ze źdźbeł ostnicy morskiej, trawy występującej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Prawda o Giuliu i Patricku

Włoski doktorant i egipski student z Bolonii padli ofiarą egipskich służb specjalnych Korespondencja z Rzymu W Rzymie na 29 kwietnia została wyznaczona wstępna rozprawa w procesie dotyczącym zabójstwa włoskiego doktoranta Giulia Regeniego. O porwanie, współudział w zabójstwie oraz poważne uszkodzenie ciała oskarżonych jest czterech członków egipskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego: gen. Tariq Sabir, płk Athar Kamel, płk Usham Helmi i mjr Magdi Sharif. Postępowanie będzie zaoczne, bo rzymskiej prokuraturze i włoskiemu rządowi nie udało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Rewolucja nie gaśnie

Arabska wiosna przyniosła wojny domowe i głód, ale ziarno demokracji zostało zasiane 17 grudnia 2010 r. Mohamed Bouazizi, 26-letni sprzedawca warzyw z niewielkiego tunezyjskiego miasta Sidi Bu Zajd, jak codziennie wybrał się do pracy na lokalnym targu. Pracował tam już od kilku miesięcy, ale tym razem dzień miał przebiec inaczej. Kontrolujący go funkcjonariusze policji stwierdzili, że Bouazizi nie ma wymaganego pozwolenia na handel. Oczekiwali od niego łapówki, a gdy się okazało, że nie jest w stanie jej zapłacić, skonfiskowali mu wózek.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Stamtąd nie wraca się żywym

Po wielu dniach tortur syryjski aktywista był pewien, że już nie wyjdzie z więzienia Leżał na podłodze i powoli odzyskiwał przytomność. W głowie wciąż mu huczało. Strażnicy wyszli, a na talerzu blisko niego zostawili kilka oliwek i szklankę wody. Ale on po trzech dniach tortur nie miał już siły się podnieść. Wtedy czyjaś ręka podała mu wodę. Źródło życia Firas świetnie znał wartość wody, bo zawodowo zajmował się wierceniem studni. Lubił ten moment, gdy woda wypływała na powierzchnię. Wprawdzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Słów parę o „Delirium władzy. Kto rządzi, ten błądzi” Krzysztofa Mroziewicza

To znowu stary dobry Mroziewicz. O tyle lepszy, że już od blisko 60 lat siedzi na swoim Księżycu i widzi jak na dłoni, co wyrabiają Ziemianie. A wzrok, zamiast mu z wiekiem słabnąć, wyostrza się. To ten sam nowoczesny lapidarny język. Żadnego

Świat

Przepis na pokojowego Nobla

Jak Tunezyjski Kwartet rzucił na kolana Komitet Noblowski W zeszłym roku w październiku Tunezyjczycy mieli powód do radości. Ich mały kraj został dostrzeżony za sprawą mądrych działań politycznych, a nie w związku z kolejnym zamachem. Wysiłki Tunezyjskiego Kwartetu na rzecz Dialogu Narodowego zostały bowiem docenione przez Norweski Komitet Noblowski. – Dla Tunezji nie ma innego rozwiązania niż dialog. Toczymy wojnę z terroryzmem, której nie wygramy, jeśli nie będziemy zjednoczeni – powiedział prezydent Tunezji, Al-Badżi Ka’id as-Sibsi z postreżimowego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.