Tag "Attaché"
Notes dyplomatyczny
Za chwilę będziemy mieli kolejną karuzelę w MSZ, bo ministrowi Sikorskiemu ubywają zastępcy. Z grupy ośmiu wiceministrów (za czasów Krzysztofa Skubiszewskiego było trzech) już stracił dwójkę – do Pragi na ambasadora wyjeżdża Grażyna Bernatowicz, a do Brukseli na stanowisko dyrektora Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji – Jerzy Pomianowski. No i spodziewane jest odejście Beaty Stelmach. Ale zacznijmy od początku. O tym, że Grażyna Bernatowicz pojedzie do Pragi na ostatnią przed emeryturą placówkę, wiadomo było od dwóch lat. Sama sobie Pragę
Notes dyplomatyczny
Karierę w MSZ robi porównanie Radosława Sikorskiego do chłopczyka, który dał się ograć rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi w sprawie wraku Tu-154. Bo Sikorski poleciał do Moskwy nieprzygotowany, nie znając prawa rosyjskiego i międzynarodowego, więc Ławrow go zbył. I klapa. Ta klęska nie dziwi ludzi z MSZ, bo na co dzień widzą, jak ich szef działa, co go interesuje, a co nie. Jako przykład niech posłużą chociażby nagrody, które w ministerstwie przyznawano ambasadorom. Otóż nie przyznano nagrody za promocję polskiego biznesu ani za doskonałe
Notes dyplomatyczny
W dobrze zorganizowanej służbie zagranicznej zmiany kadrowe mają swój rytm i swój kalendarz. Wiadomo, kto gdzie pojedzie za parę miesięcy i dlaczego. W naszym MSZ nie ma tych standardów. Owszem, rok temu było wiadomo, że Grażyna Bernatowicz pojedzie do Pragi, i że to będzie jej ostatnia placówka. Ale w innych przypadkach sytuacja wymyka się spod kontroli. Na przykład gdy nastąpi taki łańcuszek. Od 1 lutego 2007 r. ambasadorem Polski w Unii Europejskiej był Jan Tombiński. Na dobrą sprawę
Notes dyplomatyczny
Ambasador Schnepf tak ma – gdziekolwiek pojedzie, tam zaraz wybucha awantura. Strona internetowa MSZ jest w ministerstwie powodem wielkiej uciechy. I pewnej fascynacji – bo to zajmujące obserwować, jak z witryny, która miała służyć prostej informacji, próbuje się robić ni to kapliczkę ku czci Pana Ministra, ni to magazyn dla pań po czterdziestce. Przelatują więc te obrazki – tu Pan Minister w Cannes, tam na Kaukazie, gdzie indziej pani minister Stelmach leci dreamlinerem itd. Elegancko, choć nie wiadomo po co. Obok
Notes dyplomatyczny
Po konkursie na ambasadę w Berlinie został bezwartościowy projekt i 17,5 mln zł do zapłacenia. Kilka dni temu wiceminister Jerzy Pomianowski ogłosił, że do roku 2016 ma być zbudowana polska ambasada w Berlinie. Ba, przedstawił nawet jej makietę, bo na projekt architektoniczny ogłaszany był konkurs. Budowa ambasady kosztować ma 40 mln euro. I teraz pytanie za 100 punktów: czy warto do takich deklaracji przywiązywać wagę? Doświadczenie podpowiada, że trzeba do nich podchodzić ostrożnie. Rejwach wokół ambasady RP w Berlinie trwa
Notes dyplomatyczny
Już wiemy, czym zajmuje się polska dyplomacja. Uczy Polaków, jak układać noże i widelce na stole. Witam Szanownych Czytelników po długiej chorobie i rehabilitacji, wiadomo – w pewnym wieku różne rzeczy człowieka nachodzą… Choć z drugiej strony takie stany uczą dystansu i spokoju. Z dystansem patrzymy więc na „wielki” sukces naszego ministra Radosława Sikorskiego, który został umieszczony na 85. miejscu listy światowych myślicieli magazynu „Foreign Policy”. A czym sobie na to miejsce zasłużył? Otóż
Notes dyplomatyczny
MSZ zostało zaskoczone bojkotem Euro 2012 przez niemieckich polityków. Nie potrafiło nie tylko przeciwdziałać, ale nawet zorganizować jakiejś kontrakcji. Żal patrzeć na min. Sikorskiego. Wszyscy go pytają, czy MSZ wiedziało, że niemieccy politycy przygotowują akcję wzywania do bojkotu Euro 2012, i co robi nasza ambasada w Niemczech. Pytają też, dlaczego w tych sprawach zaskoczona została polska placówka w Brukseli. No i co minister ma na te pytania odpowiadać? Że blackberry nie wypluły gotowych odpowiedzi? A co miały wypluć? O tym, że w naszym MSZ sprawy niemieckie
Notes dyplomatyczny
Spójrzmy, kto został nowym szefem Departamentu Ameryki. Czy można uznać to za efekt przemyślanej polityki kadrowej? Najnowsza teoria stołówkowa głosi, że min. Sikorski postawił na dyplomację osobistą. Tzn. zawsze na nią stawiał, tylko do tej pory było to w wersji mono, czyli on jeździł i on rozmawiał. A teraz doszedł do wniosku, że warto grać o stanowiska dla ludzi z MSZ. Bo oni, własnymi kontaktami, pomogą. W duchu tej filozofii toczy się (a przynajmniej toczyła się) batalia o to, żeby dotychczasowy ambasador przy UE,
Notes dyplomatyczny
W USA o żadnych wizach dla Polaków nie było mowy, za to prawie cały czas pani Clinton mówiła o restytucji mienia pożydowskiego w Polsce. Że Polska musi oddać. Zdaje się, że w MSZ wiadomo już, jaki był powód złego humoru min. Sikorskiego po jego powrocie z USA. Pojechał on do Hillary Clinton w nadziei, że ruszy sprawę amerykańskich wiz dla Polaków, że dostanie jakąś obietnicę i będzie mógł się tym pochwalić w Sejmie podczas wygłaszania exposé. Chciał dobrze,
Notes dyplomatyczny
Nic nie wiemy o naszej polityce wobec Niemiec, o tym, na jakie grupy wpływać i za pomocą jakich sił. Min. Sikorski powiedział podczas exposé w Sejmie, że Niemcy są naszym głównym partnerem w polityce zagranicznej. Szkoda tylko, że mówiąc A, nie powiedział B, tzn. nie wyjaśnił, jakie wnioski wyciąga z tej sytuacji kierowana przez niego dyplomacja. Logiczne przecież, że jeżeli jakiś kraj jest głównym partnerem, to rzeczą kluczową dla nas jest, jaką prowadzi politykę. A dla samego MSZ kluczowy









