Tag "dekomunizacja"
Naszych pomników nie oddamy
Lokalne społeczności walczą z IPN i pisowskimi wojewodami o pozostawienie śladów historii ich ziemi W centrum wsi Starzyński Dwór w powiecie puckim stoi niezwykły monument radzieckiego jeńca. W potarganym szynelu, walonkach, czapce uszance, ze zwieszoną głową, bez broni, z dłonią zaciśniętą za plecami w pięść, siedzi znużony i pełen bólu. Na postumencie napis: „Umęczonym Żołnierzom Armii Czerwonej. Jeńcom hitlerowskiego reżimu 1942-1945”. Mieszkańcy kaszubskiej wsi mówią o nim: „Nasz Rosjanin”, „Smutny” albo „Śpiący”. Pomnik stanął we wsi
Czaputowicz eksterminator
No to Jacek Czaputowicz przeszedł do historii. Tak jak Antoni Macierewicz rozwalił wojsko i tajne służby wojskowe, tak Czaputowicz będzie tym, który do końca wyczyści MSZ. Ma do tego narzędzie – prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw o służbie zagranicznej, a także o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów. Ustawy te zakładają m.in., że w MSZ nie będą mogły być zatrudnione osoby, które między 22 lipca 1944 r. a 31 lipca 1990 r. pracowały lub
W Pabianicach kłamcy górą
Czyściciele tablic, pomników i napisów historycznych, napędzani przez tzw. historyków z przebogatego IPN, szaleją na całego. Jakby goniła ich biegunka. Bo przecież nie goni ich mizerna myśl śladowo obecna w tym środowisku. Szaleństwo dotarło nawet do Pabianic. Wyrzucono tablicę przypominającą o pięciu robotnikach zastrzelonych przez policję podczas tłumienia strajku pabianickich włókniarzy w 1933 r. Kilkadziesiąt osób zostało wówczas ciężko rannych. Robotnicy zbuntowali się, bo drastycznie obniżono im płace i wydłużono czas pracy. A dziś tchórzliwe władze
Mazur nie zmienił Dąbrowszczaków
Zamieszanie związane ze zmianami nazw ulic w Olsztynie sięgnęło zenitu. Kto za to zapłaci? W połowie listopada Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację wojewody warmińsko-mazurskiego od wyroku sądu niższej instancji w sprawie zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków w Olsztynie na ulicę poety Erwina Kruka. To kolejna porażka historyków z Instytutu Pamięci Narodowej i ustawy dekomunizacyjnej. Zwłaszcza że w tym samym czasie NSA unieważnił – po odwołaniu olsztyńskich radnych – zarządzenie wojewody zmieniające nazwy ulic Wincentego Pstrowskiego i prof. Stefana
Uliczny bałagan
W ramach dekomunizacji w kraju zmieniono ok. 2,2 tys. nazw ulic. Często bezzasadnie Przyjmuję wyroki do wiadomości, ale się z nimi fundamentalnie nie zgadzam – stwierdził wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera na wieść o tym, że decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 grudnia 44 ulice w Warszawie wracają do nazw, jakie nosiły przed tzw. dekomunizacją. Zapowiedział też, że choć procedura sądowa się zakończyła, w jego mniemaniu sprawy to nie zamyka. Czyszczenie 2 września 2016 r. weszła w życie tzw. ustawa
Korkuć poległ na Marksie
Pewno bez Macieja Korkucia byłoby mądrzej. I uczciwiej. Ale i nudniej. Bo Korkuć, modelowy funkcjonariusz IPN, przypomina, na co idą nasze podatki. Robi to w taki sposób, że gdyby ktoś szukał konsultanta do projektów, które dotyczą obłędu, obsesji czy fanatyzmu, lepszego od Korkucia eksperta nie znajdzie. A jaki jest przy tym gorliwy! Dopadł Karola Marksa w Boguszowie-Gorcach. Autor „Kapitału” miał tam ulicę od końca II wojny światowej. Mieszkańcom to nie przeszkadzało. Ale Korkuć zażądał krwi nieboszczyka. Przysporzył pracy Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu, który w prawomocnym
Kruczkowskiemu nie pomogła nawet Kaczyńska
Jak powszechnie wiadomo, Jadwiga Kaczyńska, mama znanych bliźniaków, zajmowała się twórczością Leona Kruczkowskiego. I była autentycznie zafascynowana jego dziełami. Ciekawe więc, co by powiedziała na działania Dariusza Drelicha, wojewody pomorskiego, który orzeczeniem zastępczym zdekomunizował gdańską ulicę Leona Kruczkowskiego? Wojewodzie z PiS chyba nie są znane opracowania matki prezesa. Nas to nie dziwi, bo tam mało kto coś czyta. A decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego dekomunizująca Kruczkowskiego wygląda jeszcze gorzej. Pachnie z daleka jakąś małostkową
Teraz biorą się za dzieci
O tym, że w miarę rozwoju socjalizmu zaostrza się walka klasowa, wiedzieliśmy 60-70 lat temu. Teraz możemy obejrzeć historyczną rekonstrukcję tego. Tym razem w MSZ, gdzie pisowska ekipa urządza kolejne polowanie. Wciąż na tych samych ludzi, ale rzecz się rozwija. Chodzi o tych, którzy w czasach Polski Ludowej byli funkcjonariuszami bądź współpracownikami służb specjalnych. Kilka lat temu musieli się ujawnić, było to warunkiem pozostania w MSZ. Część z nich się ujawniła, część
Wojewoda Czubak w odwrocie
Jan Rychel, legendarny działacz walczący o powrót Śląska do macierzy, został upamiętniony w rodzinnej miejscowości W opublikowanych w marcu i w maju w PRZEGLĄDZIE (nr 12 i 19) tekstach „Jak wojewoda Czubak zdekomunizował niekomunistę” i „Jak wojewoda opolski z esbeka zrobił bohatera” opisywałem gorliwą działalność dekomunizacyjną wojewody opolskiego Adriana Czubaka. Ofiarą pisowskiego urzędnika miał paść legendarny działacz narodowy na Śląsku Opolskim, członek Związku Polaków w Niemczech, więzień Buchenwaldu Jan Rychel (1902-1974). Realizując ustawę dekomunizacyjną,
PiS bawi się mundurowymi emerytami
Przed wyborami rządzący wyciągnęli sprawę ustawy dezubekizacyjnej. Po wyborach temat zniknie i zmian nie będzie Od tzw. ustawy dezubekizacyjnej zależy los 55 tys. emerytów mundurowych. W ubiegłym roku drastycznie obniżono im świadczenia. Ponad 23 tys. osób odwołało się do Sądu Okręgowego w Warszawie od decyzji o obniżce. W styczniu br. sąd zdecydował, że wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie, czy ta regulacja jest konstytucyjna. W lutym TK otrzymał od sądu pismo w tej sprawie. W marcu został powołany pięcioosobowy skład sędziów do jej rozpoznania.









