Tag "Demokraci"
Prezydent na czas chaosu
Szukający kompromisu Biden może być dla Ameryki ratunkiem Joe Biden stał już w tym miejscu. 20 stycznia 2009 r., dokładnie 12 lat wcześniej, dzielił wzniesione pod Kapitolem podium z Barackiem Obamą podczas jego inauguracji. To był podniosły i niezwykle radosny dzień – ceremonię otwierającą kadencję pierwszego afroamerykańskiego prezydenta oglądano na całym świecie jak finał olimpiady albo lądowanie na Księżycu. Joe Biden, już wtedy weteran demokratycznej polityki, także złożył wtedy
Co dalej z Trumpem?
Czy odsunięcie Trumpa od władzy jest możliwe? Tak. Czy warto? Jest to dyskusyjne. Po zamieszkach na Kapitolu, w których zginęło 5 osób, rośnie liczba polityków, także republikańskich, którzy boją się, co jeszcze mogą przynieść ostatnie dni prezydentury Donalda Trumpa. W obu obozach
Bitwa o wszystko w brzoskwiniowym stanie
Jeśli demokraci wygrają wybory uzupełniające w konserwatywnym stanie Georgia, zdobędą pełnię władzy w Waszyngtonie Amerykański stan Georgia kojarzył się dotychczas z kilkoma rzeczami. Łatwo zapamiętać jego symbol, brzoskwinię, która przypomina o ciepłym klimacie i rolniczej historii. Dzieci uczą się w szkołach o najsłynniejszych synach Georgii: prezydencie Jimmym Carterze i dr. Martinie Lutherze Kingu, ojcu ruchu praw obywatelskich i autorze jednej z najważniejszych mów w XX w. Popularna jest muzyka i kultura hiphopowa z Atlanty,
Awantura w rodzinie demokratów
Młodzi radykałowie i politycy umiarkowani spierają się, czy tworzyć socjalistyczną i wielokulturową koalicję, czy wrócić do korzeni na białej prowincji Powyborcze rozliczenia to rzecz normalna. Kogoś spotyka krytyka, ktoś przyznaje się do błędu, a jeszcze ktoś musi odejść. Regułą jest jednak, że do ostrych porachunków dochodzi po porażce, nie po zwycięstwie. U amerykańskich demokratów w tym roku jest na odwrót. Wskazywanie palcem winnych zaczęło się właściwie od razu po przekroczeniu linii mety przez zwycięskiego kandydata demokratów, Joego Bidena. Odmienne poglądy,
Czy Biden będzie Syzyfem?
Żaden amerykański prezydent nie rozpoczynał kadencji w tak trudnej sytuacji Korespondencja z USA We wtorek, 3 listopada, byłam w zdecydowanej mniejszości. Śledziłam wyniki wyborów prezydenckich, ale bez złudzeń, że najdalej w okolicach północy poznamy zwycięzcę. Poszłam spać o normalnej porze i to samo radziłam nastoletniej córce. Tym bardziej że, pozostając głucha na argumenty o przewidywanym długotrwałym liczeniu głosów, zaczęła się dopytywać trwożliwie, jakie są szanse, byśmy po wygranej Trumpa emigrowali do Kanady. Tydzień po wyborach liczenie głosów jeszcze trwa,
Kolejny Trump może być jeszcze gorszy
Ameryka potrzebuje odważnych rozwiązań dla klasy robotniczej, by nie wpadła ona znów w łapy skrajnej prawicy Prof. David Ost – profesor nauk politycznych Hobart & William Smith College w USA, autor książek o populizmie, klasie robotniczej i transformacji politycznej w Polsce, stale publikuje w polskich i amerykańskich mediach. W Polsce ukazały się jego dwie książki: „Klęska Solidarności” i „Solidarność a polityka antypolityki”. Jakie słowo będzie się panu kojarzyć z rokiem 2020 w Ameryce? – Niepewność.
Co się stało z partią ludu?
Amerykańscy demokraci stracili białą klasę robotniczą. Żeby odsunąć Trumpa od władzy, muszą ją odzyskać To już powoli staje się tradycją. Zbliżają się wybory i duże gazety – wielkomiejskie dzienniki z Waszyngtonu, Nowego Jorku czy Bostonu – wysyłają swoich reporterów do serca Ameryki. Pytania, z którymi jadą oni do interioru, by poznać krajan, są niezmienne: „Co ci ludzie, zwykli ludzie, mają w głowie?”. Z jakiego powodu – zastanawiają się z zaskakującą regularnością redaktorzy gazet – robotnik,
Pierwsza pani prezydent
Czy Kamala Harris, stojąc u boku Joe Bidena, naprawdę zmieni amerykańską politykę? Tej decyzji łatwo przypiąć łatkę politycznej poprawności. Dopiero czwarta kobieta w historii Stanów Zjednoczonych z oficjalną nominacją jednej z dwóch największych partii, w dodatku pierwsza pochodzenia afroamerykańskiego. Znana z aktywności na rzecz praw kobiet, choć daleka od jej najradykalniejszych form. Rozpoznawalna w mediach, z silną pozycją w krajowej polityce i z czteroletnim doświadczeniem w Kongresie. Jednocześnie wciąż uznawana za młodą twarz, relatywnie nową na scenie politycznej.
Wielki chaos u demokratów
Prawybory, których ostatecznym celem jest pokonanie Donalda Trumpa, zaczęły się od kłopotów z liczeniem głosów Iowa, stan na Środkowym Zachodzie, to miejsce niczym się niewyróżniające. Zajmuje powierzchnię nieco ponad dwa razy mniejszą niż Polska. Populacja – zaledwie 3 mln mieszkańców. W przeciwieństwie do kilku innych pobliskich stanów Iowa pozbawiona jest tętniących życiem metropolii, popularnych drużyn sportowych czy prestiżowych uczelni, ma jedynie ceniony w całym kraju kurs kreatywnego pisania. A jednak to tu co cztery