Tag "dobra zmiana"

Powrót na stronę główną
Przebłyski Z dnia na dzień

Tarczyński, Andruszkiewicz i tysiące innych

Ogłoszono koniec nepotyzmu. Na razie taki krok zrobiła dojna zmiana. I słusznie. Bo ma przecież najwięcej zagrabionych stanowisk. Czekamy jeszcze na jakiś kroczek ze strony PO, bo tam też mają kogo pogonić. Będziemy obserwowali te zapowiadane ruchy kadrowe. Czekamy na komunikat, że rezygnację złożyła Agnieszka Migoń – partnerka Dominika Tarczyńskiego, europosła PiS, powszechnie uznawanego za kompletnego odlota, by nie użyć bardziej trafnego słowa. Przetrzepiemy Adama Andruszkiewicza, wszechpolaka, który ośmiesza dojną zmianę jako wiceminister (!).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Andruszkiewicz od browara do śmieciówki

Flaszka piwka w łapie i żłopanie browara z gwinta na plaży. Tak pokazał się bywalcom Sopotu Adam Andruszkiewicz. Trudno uwierzyć, że ten gość robi u Morawieckiego za ministra. Choć Grajewo ciągle przeprasza za tak kompromitujący dar, to PiS wierzy, że za Andruszkiewiczem stoi młodzież narodowa. Ale żeby Andruszkiewicz miał na koncie tylko publiczne chlanie? Wiceminister w KPRM zarabia krocie i na etacie, i na dodatkowych fuchach. Na bogato urządził też rodzinę. Za to pracowników traktuje z buta i zatrudnia na śmieciówkach. Od początku kadencji wydał na te umowy ponad 120 tys.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zmierzch teatru wyobraźni

Studio Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia było najczęściej nagradzaną w kraju i za granicą, polską redakcją. Było… – Nie jesteśmy dla świata tak atrakcyjni, jak Trójka, nie klikamy się tak, więc o naszym losie nie rozpisywały się portale. A jednak, czy komuś to się podoba, czy nie, dziedzina, którą się zajmujemy/zajmowaliśmy, jest częścią dziedzictwa kulturowego, jakie pozostanie w archiwach Polskiego Radia (jeśli „dobra zmiana” nie dotknie też archiwów). Przez rok walczyliśmy o normalność w tej niezupełnie normalnej instytucji. Nie udało się…

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Nawrocki – ostatni prezes IPN?

Mamy mieć nowy Polski Ład. Polacy dzięki dojnej zmianie trafią do raju. Już za piątej kadencji PiS nasza ojczyzna będzie potęgą, a nasze życie będzie przepiękne. Brzmi to jakoś znajomo. Choć trąci dość prostacką podróbą. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, dokąd zmierzamy pod batutą prezesa Kaczyńskiego, może zajrzeć do Instytutu Pamięci Narodowej. Ten od dawna korzysta z wszelkich możliwych dobrodziejstw, jakimi dysponuje władza. Od dwóch dekad nic tak bujnie nam się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Kłamstwo nową prawdą

Turbulencje. I to takie jak na pokładzie samolotu, który trafił w rejon wyładowań atmosferycznych. Tak bym najkrócej opisał stan, w jakim znalazła się dziś Polska. Sytuację, i tak marną, dodatkowo pogarsza to, że kompetencje pilota, czyli w naszych realiach prezesa Kaczyńskiego, kwestionuje większość pasażerów. Niechęć do niego jest tak duża, że gdyby na pokładzie był jakiś inny i oczywiście sprawny kapitan, mógłby przejąć ten samolot i obrać nowy kurs. Jednak liczenie na to, że taki wariant spadnie opozycji z nieba, jest mocno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Komu kasiorkę, komu?

Co mają do ukrycia władze Polskiej Fundacji Narodowej, że blokują inspekcję Najwyższej Izby Kontroli? Jaki trup siedzi w ich szafie? Na co wydali kasę, która wpłynęła do nich z 17 największych spółek skarbu państwa? Do 2026 r. ma to być aż 633 mln zł. Obecny zarząd fundacji, czyli prezes Marcin Zarzecki i dwaj członkowie: Michał Góras i Cezary Andrzej Jurkiewicz, wydał już ponad 300 mln zł. A efekty? Jak nie śmiechu warte, to kompromitujące. Władze fundacji są niezwykle rozrzutne w promowaniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Przepłacone biznesy

Tak się porobiło, że co spojrzymy na Piotra Naimskiego, to widzimy odwrotność bankomatu. Wpłatomat – nie wypłaca kasy, tylko bierze. Od nie za mądrych Polaków z dojnej zmiany, którzy wciskają mu państwowe miliardy złotych. Po drodze przeliczane na dolary. Dla Naimskiego i jego ekipy nie ma górnej ceny, której by wujowi Samowi nie zapłacili. Mamy już wyjątkowo drogi gaz. I najdroższe na świecie samoloty. A teraz Amerykanie wpychają nam elektrownie atomowe. Gorsze i droższe od francuskich, ale co tam. Naimski już mówi: kupimy. Chyba że ta pokłócona ferajna wyleci z posad.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Siostra w komży

Łomża też ma swojego Syguta. Czyli miglanca, który dzięki politykom dostaje posady, na które kompletnie się nie nadaje. W Warszawie Sygut trafił z TVP Info na dyrektora autobusów. A w Łomży Bernadeta Krynicka, eksposłanka PiS, jest dyrektorką Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Krynicka, pielęgniarka z trójką dzieci, która obrażała w Sejmie matki niepełnosprawnych dzieci. I broniła księży pedofilów. Jej kompetencje tak ocenił były partner: Krynicka nie ma żadnych umiejętności. Jedyne, co umie, to zrobić zastrzyk i opróżnić basen. Kto

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Szczerski i Czaputowicz w roli „dyplomatów”

Im większa niemota, tym uporczywiej czepia się państwowego cycka. Krzysztofowi Szczerskiemu z kancelarii Dudy robotę taką, jak lubi, czyli dużo zarobić, a nie narobić się, próbowali załatwić najwięksi spece od wciskania kitu. I nie dali rady. W całej Unii szlaban. Ale od czego są kolesie z dojnej zmiany? Szczerski wyżebrał sobie posadę ambasadora (stałego przedstawiciela RP) przy ONZ. I pojedzie tam w listopadzie. Albo i nie. Zobaczymy, czy podobna sztuka uda się Jackowi Czaputowiczowi. Kadrowy eksperyment Kaczyńskiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pomóżcie sobie sami

Rząd PiS nie wspiera skutecznie dzieci niepełnosprawnych i ich rodzin, a kolejne plany pomocy mają wymiar głównie propagandowy „215 zł 84 gr – najbardziej wstydliwa liczba w Polsce” – to cytat z raportu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka na temat ubóstwa wśród rodzin dzieci niepełnosprawnych. Tyle miesięcznie wynosi dziś zasiłek pielęgnacyjny mający pokrywać m.in. koszty rehabilitacji, niezbędnego sprzętu, wizyt lekarskich, materiałów medycznych. Nic dziwnego, że zasięg skrajnej biedy wśród

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.