Tag "Indie"
Inni, ale już nie obcy
Z Indii i Turcji przyjechali do Polski z powodu żon. Nie wierzą, że to przypadek. Nasz kraj jest ich przeznaczeniem Agata Arakh, wuefistka z wykształcenia, w trudnym okresie życia postanowiła wyjechać do Indii, do Bombaju, by tam w Międzynarodowym Centrum Zdrowia (Vashi Health Center) zgłębić tajemną siłę medytacji oraz poznać sposoby uzyskiwania wewnętrznego spokoju. Wyjechała do Indii w styczniu. U nas zima, mróz, a tam ciepło, zieleń, kwiaty… Przed wyjazdem internetowo skontaktowała się z centrum. Prosiła o kontakt z kimś, kto odebrałby
Zabić „Wielką Duszę”
Na życie Mahatmy Gandhiego dokonano kilku zamachów. Za większością stał jeden człowiek New Delhi, 30 stycznia 1948 r. Setki ludzi oczekiwało na swojego Bapu (ojca). Kilka minut po godz. 17 drobny człowiek w białej szacie ruszył wsparty na ramionach dwóch wnuczek do ogrodu, w którym czekali wierni. Ludzie tłoczący się na wąskim chodniku rozstępowali się, aby umożliwić przejście Mahatmie. W pewnym momencie jak spod ziemi wyrósł przed nim mężczyzna. Wnuczka Gandhiego, Manu, myślała, że to jeden
Legendy o żarciu
Jurek Owsiak: Kiedy podróżowaliśmy po Nevadzie, najbardziej smakowały mi steki usmażone na kratce kanalizacyjnej przy samochodzie Celebrowanie jedzenia zawsze było dla mnie ważne podczas podróży. Nie wolno było go opuszczać, zwłaszcza wieczorem, a jeśli powstawały jakieś trudności, zawsze się kombinowało. Kiedy podróżowaliśmy po Nevadzie, pamiętam, że najbardziej smakowały mi steki usmażone na kratce kanalizacyjnej przy samochodzie. A jak i dlaczego na kratce? Nevadę przemierza się długą drogą pomiędzy monumentalnymi górami, takimi jak z reklam
Żona tańsza niż krowa
Przemoc wobec kobiet w Indiach Po ślubie z Aktharem starałam się jak najwięcej czasu spędzać z jego matką Kamlą. Była dobroduszną kobietą o łagodnym, przyjaznym usposobieniu. Bardzo ją lubiłam. Zawsze kiedy się spotykałyśmy, na powitanie zsuwała trochę z twarzy ghunghat, ale tylko odrobinę, tak że wysuwało się spod niego kilka srebrnych kosmyków włosów. Następnie przesuwała łagodnie pomarszczonymi, ciemnymi rękami po moim welonie, przy czym ukazywały się nieco moje długie, czarne włosy. Był to czuły rytuał,
Indyjski kraj Marksa
W Kerali nie trzeba o swoje walczyć, bo władze zapewniają każdemu to, co mu potrzebne Korespondencja z Indii Terminal promowy w przemysłowym mieście Ernakulam, będącym bramą do pobliskiego zabytkowego Koczinu, równie dobrze mógłby być terminalem do podróży w czasie. Nie tylko dlatego, że odpływające co kilka minut promy wyglądają, jakby pamiętały jeszcze brytyjską kolonię; zresztą niewykluczone, że istotnie są tak stare jak kraj. Wrażenie przeniesionych żywcem z radzieckich z kolei transparentów z lat 20. robią także portrety Karola Marksa i Włodzimierza Lenina
Wszystkie imiona globalnej nomadki
Rada nie chce być tradycyjną hinduską kobietą, która jest z mężem do śmierci, bo nie ma innego wyjścia Stajemy się społeczeństwem globalnych nomadów. Współczesny nomada żyje w kilku krajach, na styku odmiennych kultur. Wykorzeniony, przyjmuje strategię kameleona. Jest dokładnie taki jak społeczeństwo, w którym akurat funkcjonuje. Inaczej grożą mu wykluczenie i izolacja. To jednak sprawia, że jego poczucie tożsamości bardziej przypomina mozaikę niż monolit, a on, chociaż niby wszędzie jest u siebie, nigdzie nie jest sobą w pełni. Podobnie
Niedotykalna milionerka
Biznesmeni z niskich kast pojawiają się na okładkach indyjskich gazet. Niektórzy pamiętają, jak jedli szczury i po kilka kilometrów chodzili do szkoły Dźai Bhim! Niech żyje Bhima! Jadę już kilkanaście minut, a początku kolejki nie widać. Wysiadam tam, gdzie zdyscyplinowany łańcuszek zamienia się w rzekę ludzi tamującą ruch kołowy. Wdrapuję się na murek: przede mną morze głów. Niektórzy podnoszą rękę w geście nie wiem, czy bardziej radosnym, czy bardziej wojowniczym: „Dźai Bhim!”. – Damy









