Tag "Iwona Konarska"

Powrót na stronę główną
Felietony

Mydlenie oczu

Telewizyjna migawka – premier przyjął pielęgniarki. One, onieśmielone, prawie dygają grzecznie. Rok temu strajkowały, rozbiły namioty pod resortem pracy, głodowały, potem urządziły czarny marsz. Też był skwar. Potem coś im obiecano, a one,

Przegląd poleca

Coś na sumieniu

Nikt mu nie powiedział, że to zabawa, ukryta kamera Śmiech. Śmiech i deszcz. Dźwięki nie słyszane od dawna. Grube krople deszczu uderzały o parapet. Magda otworzyła okno jeszcze szerzej. Deszcz, nareszcie deszcz. A w pokoju obok Ewa śmiała się z czegoś

Kraj

Pośle, idź na bezrobocie

Najpierw na sali było 27 posłów, potem 37, później 32. Tak było przez pierwsze godziny. Marian Krzaklewski wychodzi, gdy Józef Wiaderny zwraca się do niego z raczej retorycznym pytaniem, dlaczego w kraju rządzi “Solidarność”? Premier Buzek dotrwał

Kraj

Samolikwidacja

Polska onkologia, by przetrwać, zamyka własne oddziały, jak ten na Wawelskiej Ewa przyjechała z Parczewa, Teresa z Mrągowa, Krystyna jest stąd, z Warszawy. Zawsze proszą, żeby w warszawskim szpitalu onkologicznym przy ulicy Wawelskiej dać im wspólny pokój. Żyją

Wywiady

Język za bardzo giętki

Teraz każdy uważa, że jego sposób mówienia jest poprawny Rozmowa z prof. Andrzejem Markowskim – Podobno bardzo nie lubi pan “Klanu”. – To nieprawda. Mam tylko zastrzeżenia do słów piosenki nadawanej przed każdym odcinkiem. Jestem przekonany, że teraz wszyscy

Przegląd poleca

Przeklęta uroda

Ojciec i córka – byli zbyt piękni, żeby można było im wybaczyć Oboje byli piękni. Jej mąż i córka. Każdy, kto widział ich po raz pierwszy, uważał za stosowne zachwycić się ich klasyczną urodą. Byliby fascynujący

Felietony

Kto nie namawia do małżeństwa?

– Gdy mężczyzna skończy 43 lata, liczy się każdy tydzień w jego życiu – powiedział pan prezydent w radiu publicznym. Już myślałam, że chodzi o Leszka Balcerowicza. Wyglądał na bardzo zestresowanego, gdy w telewizji tłumaczył, że porównując złotówkę z dolarem,

Społeczeństwo

Korepetycje z przymusu

Szkoła poranna to obowiązek na niby. Prawdziwa nauka zaczyna się dopiero po południu Warszawskie Liceum im. Hoffmanowej należy do najlepszych. W tym roku o jedno miejsce walczyło w nim siedem osób. – Poziom był niższy niż w poprzednich latach

Felietony

Chłopka 2000

Dlaczego Marek Boligłowa ze wsi Boczkowice został Chłopem Roku 2000? Czyżby orał najrówniej, miał wychuchane bydlęta i najwyżej podrzucał rzepy? Na pewno okazał się chłopem na schwał! Ależ skąd. Marek Boligłowa przebrał się za kobietę, pomachał

Przegląd poleca

Utrwalanie łez

Na każdym zdjęciu są ludzie, których nie dostrzeżesz w pierwszej chwili Nagły upał. Ulica była rozżarzona. Szła coraz szybciej, żeby dotrzeć do bramy Powązek. Na schodach kościoła stała zakonnica, poprawiała ciężki bukiet róż. Żołnierze czekali na sygnał. Za chwilę miała