Tag "Jarosław Dobrzański"

Powrót na stronę główną
Publicystyka

Musimy z nim się układać

Pat Buchanan o relacjach amerykańsko-rosyjskich, o Putinie i Trumpie W felietonie, który Pat Buchanan opublikował 15 września na swoim blogu, ten konserwatywny polityk i wybitny pisarz polityczny przeciwstawia się popularnym zarówno wśród demokratów Obamy, jak i neokonserwatywnych republikanów, błędnym jego zdaniem i szkodliwym wizjom relacji USA z Rosją Putina. Poniżej polski przekład tej publikacji. Odkąd Donald Trump powiedział, że ponieważ Władimir Putin go pochwalił, to on zrewanżuje się komplementem, wściekłość republikanów nie ustaje. Przybywający na Kapitol z zamiarem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Putin, Ukraina i Zachód

Amerykański politolog John Mearsheimer: To Zachód, a nie Putin odpowiada za kryzys ukraiński Z serią wykładów gościł niedawno w Polsce wybitny amerykański teoretyk stosunków międzynarodowych John J. Mearsheimer, profesor piastujący katedrę Harrisona na Uniwersytecie w Chicago (fundowana katedra i tytuł Distinguished Service Professor to najwyższa ranga profesorska w amerykańskim systemie akademickim). Jest on autorem ważnych prac z zakresu polityki USA i geopolityki w ujęciu porównawczo-historycznym. W USA i Wielkiej Brytanii, ale także w Chinach i w Rosji, prace te są czytane przez kręgi opiniotwórcze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Putin, USA i oligarchowie

Ukraina nie wejdzie do systemu europejskiego, jej transformacja ma niewiele wspólnego z demokracją Valéry Giscard d’Estaing– prezydent Francji w latach 1974-1981 Na tle jałowości i jednomyślności debaty przetaczającej się przez główne polskie media, w której teksty „Gazety Wyborczej” niczym się nie różnią od tych z „Gazety Polskiej”, jako głos ostatniego rozsądnego jawi się wypowiedź byłego prezydenta Francji Valéry’ego Giscarda d’Estaing. Odniósł się on do kilku najistotniejszych i najaktualniejszych zagadnień polityki międzynarodowej w obszernym wywiadzie opublikowanym w ostatnim numerze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Proroctwo Sołżenicyna

Nie życzyłem statusu wielkiego mocarstwa Rosji i nie życzę tego Stanom Zjednoczonym W maju 1994 r. w amerykańskim dwutygodniku „Forbes” ukazał się ostatni zachodni wywiad Aleksandra Sołżenicyna na obczyźnie. Po 20 latach spędzonych na wymuszonej emigracji w USA rozczarowany i zdegustowany Ameryką wielki rosyjski pisarz wracał do uwolnionej od komunizmu ojczyzny. W obszernej rozmowie żegnał się z Zachodem i dzielił przemyśleniami na temat Rosji, Ameryki, Europy i ich relacji, zarówno w odległej przeszłości, jak i w nowych, gwałtownie zmienionych upadkiem ZSRR

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Gniewna recenzja

Łagowski nie twierdzi, że PiS to dokładnie to samo co PO. Różnice między tymi partiami uważa jednak za mniej istotne niż podobieństwa i nie interesuje się nimi Konsekwentna w polityce ideowego ekumenizmu redakcja „Przeglądu” zamówiła recenzję książki prof. Bronisława Łagowskiego, swojego czołowego felietonisty, u prof. Jerzego Jedlickiego („Sceptyk drapieżny”, „Przegląd” nr 32). Jedlicki odebrał to, jak wyznaje, z przyjemnością, ale poza kurtuazyjnymi ukłonami pod adresem intelektualnej niezależności prof. Łagowskiego („od wszelkich stronnictw, od intelektualnej mody i tego, co myśleć wypada

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Ideologia ekonomiczna Leszka Balcerowicza

Można odnieść wrażenie, że w interesie mediów i skupionych wokół nich ludzi leży, by za najwyższy autorytet w sprawach gospodarczych w kraju uznawany był Leszek Balcerowicz. To wymaga, by jego głos był stale wzmacniany Leszek Balcerowicz pozuje na uczonego, domaga się naukowych argumentów, żąda cytatów z literatury przedmiotu. Można odnieść wrażenie, że ekonomia jest dla Balcerowicza nauką o takim samym statusie jak geometria i że każde prawdziwe stwierdzenie, nawet najbardziej zdroworozsądkowa obserwacja faktów, musi znaleźć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Platforma to PiS inaczej

Media liczyły, że władzę na długie lata przejmie ulubiona PO, która nie naruszy ich interesów Prawo i sprawiedliwość linczu zawisły nad głowami dziennikarzy i mediów. Jak do tego doszło? Jak było możliwe, że ci, którzy do tej pory wspierali partie postsolidarnościowe w tropieniu afer i korupcji, którzy wspomagali lustrację i podpowiadali, kto ma być w pierwszej kolejności jej poddany, nagle znaleźli się na celowniku nowej władzy, której celem jest oczyszczenie kraju z patologii i zapoczątkowanie IV RP, wolnej od wszelkiego zła i zepsucia moralnego?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Populistyczna demokracja telewizyjna

Polskie media okazały się niewykształcone i nieprzygotowane do pełnienia roli czwartej władzy Dokładnie rok temu w tekście sprowokowanym dwoma wyjątkowo brutalnymi zjawiskami, a mianowicie skandaliczną publikacją listy Wildsteina, która przemieszała oprawców z ofiarami systemu ubeckich represji, oraz kolejnym przykładem przebrania miary przyzwoitości przez maccartystowską w swej mentalności speckomisję sejmową, pisałem, że jesteśmy świadkami próby sił, w której celem tej części byłej opozycji solidarnościowej, która do tej pory była marginalizowana i dopiero po kompromitacji swej awangardy wysunęła się na pierwszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Polityka pozorów i polityka zasad

Czy dekomunizacja ma polegać na naśladownictwie najgorszych wzorców zachowań władzy komunistycznej i PZPR-owskiego betonu? Prezydent Clinton odwoływał się w czasie sprawowania urzędu do hasła: „Economy, stupid!” („Gospodarka, głupku!”) jako do swego rodzaju politycznego memento uzmysławiającego sferę najważniejszych priorytetów. Sądził, że troska o gospodarkę i w efekcie dobre wyniki ekonomiczne zapewnią mu pozytywne oceny społeczne i reelekcję. Utwierdzała go w tym przekonaniu obsługująca Biały Dom firma PR-owska. Była to opinia w owym okresie do znudzenia obiegowa. Mimo jej oczywistej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

W Sejmie, czyli w maglu

Nie da się z warchołów, zadymiarzy, domowych konspiratorów i kawiarnianych opozycjonistów zbudować profesjonalnej klasy politycznej Niemcy kpili kiedyś z polnishe Wirtschaft. W języku szwedzkim funkcjonuje pojęcie „polski parlament”, które jest pejoratywnym i szyderczym określeniem zjawiska braku sztuki cywilizowanej rozmowy, braku kultury komunikacji i negocjacji, braku szacunku dla zasad i reguł, jest określeniem warcholstwa, bezczelności i fałszywego poczucia siły zanarchizowanego tłumu. Nie wiem, na podstawie jakich doświadczeń i obserwacji historycznych Szwedzi wyrobili sobie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.