Tag "Julian Bartosz"

Powrót na stronę główną
Polemika

A na imię jest jej de facto Beata

Polemika z Beatą Maciejewską z „Ale Historia” Pod tytułem „Szaber Ziem Odzyskanych” Beata Maciejewska opisała w historycznym dodatku „Gazety Wyborczej” „Ale Historia” z 30 września „szabrowniczą zarazę”, jaka wybuchła po zakończeniu wojny. Autorka, magister historii Uniwersytetu Wrocławskiego (1988), dziennikarka wrocławskiej edycji „GW” i członkini redakcji wymienionego dodatku, nagrodzona w 2013 r. przez Towarzystwo Miłośników Wrocławia Laurem Wrocławia, który w rzeczy samej jej się należał za trud popularyzacji dziejów miasta, już samym nagłówkiem tekstu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Nie chce mi się wierzyć…

Kontrowersje wokół kanonizacji Piusa XII Po różnych platformach jak błyskawica przemknęła 1 sierpnia wieść, że anonimowi prałaci z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych szepnęli agencji katolickiej ACI Prensa, że Franciszek nosi się z zamiarem powołania w poczet świętych Piusa XII. Przypomniano w związku z tym słowa rabina Abrahama Skórki, przyjaciela Jorge Bergoglia: „Papież Franciszek zmieni wszystko, co uważa, że zmienić powinien”. Latynoski papież wiedzę o postawie rzymskiego Kościoła w czasach hitlerowskich, czyli za pontyfikatów Piusa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Rycerskie drony?

W samym Pakistanie za pomocą dronów zlikwidowano około 3 tys. wrogów „wolnego świata” Szokuje sam tytuł książki: „Czy zabijanie może być dozwolone?”. Odpowiedzi na to pytanie szuka politolog i historyk, 36-letni obecnie dziennikarz niemiecki Marc Lindemann, który dwukrotnie, w latach 2005 i 2009, przebywał jako oficer wywiadu Bundeswehry w Afganistanie. Trzy lata temu wydał książkę „Unter Beschuss” („Pod ostrzałem”), będącą ostrą krytyką udziału jednostek armii niemieckiej w operacjach ISAF u stóp

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Niemiecka lekcja JFK

Jeśli Niemcy zdecydują się na wojnę, będą próbowali wpędzić Polskę w rolę agresora – pisał John F. Kennedy w 1939 r. z Gdańska Gdyby świętokradczo adaptować pojęcia Kościoła katolickiego do świata polityki, w której Boga nie ma, za to jest całe mrowie złotych cielców i innych totemów, to kim dla naszych entuzjastów USA, niepomnych wojny wietnamskiej i inwazji w Zatoce Świń, byłby John F. Kennedy? Błogosławionym, może nawet świętym? Między igrzyskami a anszlusem Akurat na przybycie do Berlina prezydenta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Na czym polega problem?

Najważniejszy zarzut pod adresem niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” jest taki, że nie ma w nim napaści na Polskę z 1939 r. Oto pytanie wcale nie retoryczne: czy A.D. 2013, poza wielkoruskimi kręgami w Rosji, obowiązuje gdzieś jeszcze stara radziecka teza, po 1956 r. stanowczo i otwarcie odrzucana przez polskich historyków, że II wojna światowa rozpoczęła się 21 czerwca 1941 r.? Odpowiedź brzmi: tak, obowiązuje, mianowicie w Moguncji, gdzie ma siedzibę ZDF, drugi program telewizji niemieckiej. Taki wniosek nasunął

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Jak rabin z arcybiskupem

Jorge Bergoglio broni dogmatów, ale w sprawie celibatu jest elastyczny Niedawno „Przegląd” wydrukował fragment książki Horacia Verbit­sky’ego „Milczenie”. Zawiera ona zarzuty wobec Jorge Bergoglia dotyczące postawy obecnego papieża w czasie dyktatury w Argentynie na przełomie lat 80. i 90. XX w. To, co pontifex myśli o teraźniejszości i przyszłości, znajdziemy w wydanej przed trzema laty w Argentynie, a w tym roku także w Niemczech („O niebie i ziemi”) i w Polsce („W niebie i na ziemi”), książce zawierającej zapis częstych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Sensacja, która nią nie jest

O „prawie bolszewizmie” Angeli Merkel pisałem już trzy lata temu Ukrywała swoją komunistyczną przeszłość, w 1990 r. wcale nie chciała zjednoczenia Niemiec i w ogóle to wredna baba – taki portret niemieckiej kanclerz, która jesienią walczyć będzie o trzecią kadencję, malują w książce „Das erste Leben der Angela M.” Günther Lachmann i Ralf Georg Reuth. 14 kwietnia rzecz została przedstawiona prasie na konferencji zorganizowanej przez monachijską oficynę Piper. Wypytawszy wiele osób, które znały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dwa epizody z dziejów gatunku

Epizod 1. Przemilczana rocznica 45 lat temu, 16 marca 1968 r., w ramach prowadzonych w Wietnamie przez armię USA search and destroy operations – akcji poszukiwania i likwidacji oddziałów Wietkongu, dowodzona przez por. Williama Calleya kompania 11. brygady piechoty zajęła oznakowaną na mapie jako My Lai gminę Son My z sześcioma przysiółkami i w dwóch wymordowała wszystkich mieszkańców – 504 osoby. Ponad setka żołnierzy, wykonując rozkaz dowódcy: „Zabić wszystkich – mężczyzn, kobiety,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Po abdykacji

Benedykt XVI cofnął Kościół w epokę, zdawało się, już minioną W związku z zapowiedzią abdykacji 265. pontifeksa warto przypomnieć, co o Benedykcie XVI pisali niektórzy autorzy niemieccy. Spośród kilkudziesięciu wybrałem pracę 77-letniego teologa Gerharda Feldbauera pod tytułem „Der Heilige Vater. Benedikt XVI – Ein Papst und seine Tradition” – „Ojciec Święty. Benedykt XVI. Papież i jego tradycje” (PapyRossa Verlag, Köln 2010) oraz dwie książki Alana Posenera, „Benedikts Kreuzzug.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Komu chcecie stawiać pomniki?

Prawdziwa powojenna działalność Franciszka Olszówki „Otta” O wpisanie na Volkslistę trzeba było się ubiegać W styczniu 1944 r. na terenach włączonych do Rzeszy na Volkslistę wpisanych było 2,75 mln osób, w tym w grupie III 1,6 mln. Do grupy I i II zaliczono automatycznie ludzi aktywnych w walce o interesy niemczyzny albo nieaktywnych, ale niewątpliwie niemieckiego pochodzenia. W prawach jako Reichsbürger und Staatsangehörige mieli równy status, ale do NSDAP mogli należeć tylko ci z grupy I. Grupą III mogli być objęci ludzie związani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.