Tag "PO"

Powrót na stronę główną
Kraj

Tak czy owak, zawsze Roman (Giertych)

Objawił się nagle jako niemal polityk Platformy. Zaczął się pojawiać na manifestacjach KOD, na których skakał wraz z innymi Kilka dni temu Rafał Grupiński, ważna postać w Platformie Obywatelskiej, zaręczał: „Na pewno Roman Giertych w naszym rządzie się nie znajdzie”. Oczywiście jego deklaracja jest bez znaczenia, nie takie rzeczy polscy politycy obiecywali i odwoływali. Większą wagę ma prosty fakt, że o tym się rozmawia. To świadczy, że Roman Giertych jest w grze. W świecie polityki można być

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Kadry mierne, ale wierne

Druzgocąca dla klasy politycznej jest odpowiedź na pytanie CBOS, któremu z polskich polityków należy się miano polityka roku 2018. Kto najlepiej działał, zrobił najwięcej w interesie kraju, społeczeństwa i ludzi? Ponad połowa (53%) nie wskazała nikogo. A spośród kilkudziesięciu zgłoszonych tylko czterech dostało więcej niż 2%. Tytuł dla Morawieckiego (13%) i skromniutkie 10% dla Dudy. Śladowe zaufanie. A jeszcze w 2002 r. Aleksander Kwaśniewski miał 35% wskazań. Nie wiem, jak państwo, ale ja czuję rosnącą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Show Nowackiej

Zbliżają się wybory, więc PO tradycyjnie mruga do tych, którzy chcieliby w Polsce świeckiego państwa. Nie po to, żeby coś zmienić, ale by kogoś złowić na taką przynętę. Na chorągiewkę nowego kursu wybrano Barbarę Nowacką. Słusznie. Bo jak mało kto potrafi zrobić show. Z sobą w roli głównej. Panowie politycy ciągle się zmieniają, a pani Barbara zawsze w środku. Uroczy widok. A efekty? Im więcej było tych show, tym gorzej dla spraw. Dlaczego? Bo jest jeszcze coś takiego jak wiarygodność.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Z programem Rzońcy do klęski

Kuglarstwo to drugie imię PO. Chcecie dowodu? To przeczytajcie program Andrzeja Rzońcy, głównego ekonomisty Platformy. Wydawać by się mogło, że trzy lata w opozycji to wystarczający czas na rachunek sumienia. Ale gdzie tam! Partia Schetyny chce obniżyć podatki. Ale tak, by najwięcej zyskali bogaci. Chce też dopłacić 500 zł najniżej zarabiającym. Niby pięknie. Ale dlaczego państwo ma wyręczać pracodawców? Kolejny ukłon w stronę bogatych. Będą płacić marnie, bo budżet wyrówna.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Łachudra, byle nasza

Ilekroć pomyślę, że znowu jakiś polityk sięgnął dna, wkrótce słyszę pukanie od spodu i widzę kolejnego dziwoląga, którego winduje się ponad miarę przyzwoitości. Bo i rozum nie ten, i zero kompetencji zawodowych. A jak się taki odezwie, to każdym niezbornym zdaniem dowodzi, jak głęboka jest zapaść wielu szkół średnich. Ale im to oczywiście w niczym nie przeszkadza. Bo jak mówi Adam Andruszkiewicz, „posiadam wyższe wykształcenie”. Partia ma więc gotowy slogan na wybory: „Od Misiewicza do Andruszkiewicza, czyli z PiS do rządu”. I wersję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Opozycja atutem PiS

Mieli rządzić trzy kadencje, a przynajmniej dwie. No i co? Kto po trzech latach rządów „dobrej zmiany” postawi na powtórkę wyniku z 2015 r.? Na władzę, która idzie od kryzysu do kryzysu? Jak nie sądy, to ustawa o IPN, którą zmieniono na żądanie USA i Izraela. Jak nie szumidło, słowo roku, które jest stemplem afery w Komisji Nadzoru Finansowego, to cud nad prądem. Prądem, który miał zdrożeć, ale nie zdrożeje. Dlaczego? Bo wynik wyborów można by już ogłosić. Gilotynę cenową odłożono o rok. W ostatniej możliwej chwili.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Rok 2019. Scenariusze polityczne

Najważniejsza emocja społeczna to anty-PiS Prof. Jacek Raciborski – socjolog Wybory samorządowe otworzyły nowy sezon w polskiej polityce, czas wyborów – europejskich, parlamentarnych, prezydenckich. Zaskoczyły nas wysoką frekwencją i pogromem PiS w II turze. Jak pan ocenia wyborców? – Nie mam wysokiego mniemania o polskim wyborcy. Standardowe oczekiwanie wobec wyborców to oczekiwanie jakiejś racjonalności, nawet szeroko rozumianej, a nie sprowadzanej do interesów materialnych. Aczkolwiek głosowanie zgodnie ze swoimi interesami materialnymi jest esencją racjonalności.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Kłamstwa Bartłomieja S.

Polskie państwo jest teoretyczne. Nie tylko zresztą państwo. Sam autor tych słów też jest tylko teoretycznie prawdomówny. Bo w realu Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych w rządzie Tuska, bezczelnie kłamie. Ubzdurało mu się, że w 2001 r. to PO przeforsowała ustawę o bezpośrednim wyborze wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a SLD był przeciw („Rzeczpospolita”, rozmowa z Elizą Olczyk). Tyle w tym prawdy, ile sukcesów miał Sienkiewicz w resorcie. Teoretycznie był wtedy ministrem. A ustawa? Projekt SLD, większość w Senacie SLD

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Ukochany petent Trumpa

Takie draństwo. I to gdzie? W obozie „dobrej zmiany”. Funkcjonariusze Mariusza Kamińskiego, ojca międzynarodowego bankowca, aresztowali człowieka o wielkich walorach i najwyższych standardach etycznych i patriotycznych. Ta ocena Marka Ch., byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, jaką mu wystawił mocny człowiek PiS, Adam Glapiński, prezes NBP, to gotowy spot wyborczy. Stało się jednak coś, czego nie można było sobie nawet wyobrazić. Bardzo ważny urzędnik państwowy spędzi święta w areszcie. A przed sobą ma perspektywę wielu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Skromnie obdarzeni

Pamiętacie? Nie pamiętamy. Tak bym opisał pamięć Polaków o ważnych wydarzeniach z nieodległych nawet czasów. Po tragicznych rządach Buzka i fali krytyki wydawało się, że jest on politycznie skończony. Ale wrócił z rekordowym poparciem w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Co więc z tego całego jazgotu politycznego zapamiętujemy? Ile i komu możemy wybaczyć? Czy jest coś, co trwale eliminuje polityka z życia publicznego? Takie pytania chodziły mi po głowie w czasie przesłuchania Donalda Tuska przez komisję śledczą ds. Amber Gold. Czy Tusk ma szansę na powrót, po marnych rządach, do krajowej polityki?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.