Tag "policja"
Krajobraz po bitwie białostockiej
Teraz wszyscy potępiają agresję podczas Marszu Równości. Bo tak należy przed wyborami Koniunkturalną postawę widać najlepiej u lokalnych działaczy PiS związanych czy to z radą miasta, czy z zarządem województwa podlaskiego. Wypowiedziane na jednym z konwentykli partyjnych słowa Jarosława Kaczyńskiego o powstrzymywaniu się od agresji i pojednaniu narodowym, deklaratywnie mają odzew również u nich. Non possumus arcybiskupa – Obejrzałem nagrania internautów z wydarzeń w Białymstoku i podkreślam, że nie ma zgody ani tolerancji dla agresji, i to jest oczywiste. Policja musi odszukać osoby
Jak sypał gang „Klapy”
Grupa miała jasno sprecyzowany cel – porwania dla okupu. Przestępcy funkcjonowali jak niewielka korporacja, gdzie każdy miał swoje miejsce Gdańsk, listopad-grudzień 2001 Józef Przemyski miał niespełna metr sześćdziesiąt wzrostu. Gęsta siwa czupryna dodawała mu powagi. Siedział przy stoliku w restauracji „Kubicki” przy ulicy Targ Rybny na Starym Mieście w Gdańsku. Dopiero gdy wstał, zauważało się jego niski wzrost, zwłaszcza przy mierzącym prawie metr dziewięćdziesiąt podinspektorze
Barwy autorytarne
Można by zacząć idyllicznie: czereśnie są, szpaki, niezalęknione kanonadami z mających je odstraszać armatek, zażerają się w najlepsze – bo nie ma pracowników, żeby owoce zbierać. Jak ktoś słusznie zauważył (nie był to przedsiębiorca), pracownicy są, ale nie ma taniej siły roboczej. Przy zbiorze truskawek i czereśni pracowali w ostatnich latach masowo ludzie z Ukrainy. Ale już nie pracują. Pojawiły się szacunki, że prawie 250 tys. zamierza z Polski wyjechać i nie dać się dłużej wykorzystywać. Dziwne… Dlaczego nie chcą dawać się wykorzystywać?
Państwo na rozkaz czy państwo prawa i procedur
Oskarżony o zamordowanie Kristiny Jakub A. chodził w koszulce z napisem „Polscy patrioci” Na liście wrogów PiS może nie jest na pierwszym miejscu (kto prześcignie Tuska?), ale na pewno plasuje się w gronie najbardziej znienawidzonych. Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. W ostatnich dniach mieliśmy festiwal wyzwisk i oskarżeń pod jego adresem. TVP Jacka Kurskiego, ważni politycy PiS, z premierem i marszałkiem Senatu włącznie, prawicowi blogerzy, wszyscy dzień w dzień atakowali rzecznika. Powód ataku – to pretekst.
Milicjanci gorszego sortu
Wojciech Raczuk stracił zdrowie, łapiąc bandytę. „Dobra zmiana” obniżyła mu rentę. A sąd mu ją teraz przywrócił Morderca strzelał z pepeszy. Wystrzelił 18 kul – stwierdzili śledczy, którzy pozbierali i policzyli łuski. Sześć kul trafiło milicjanta Wojciecha Raczuka. Cudem uniknął śmierci. Został inwalidą II grupy, dostał rentę. W ramach „dobrej zmiany”, a konkretnie na podstawie ustawy dezubekizacyjnej, były milicjant stracił 70% renty. Przez ponad półtora roku sądził się w tej sprawie. W maju br. sąd przyznał
Łowcy cieni
W Polsce jest dużo legalnej broni. To nieprawda, że dostęp do niej jest szczególnie trudny nadkomisarz Agnieszka Lisowska – 14 lat służby, Centralne Biuro Śledcze Policji Czy w naszym kraju jest nielegalna broń? Stykacie się ze zorganizowanymi grupami przestępczymi, więc pewnie tak. – Jest. Mój telefon jest zawalony zdjęciami takiej broni. Bardzo dużo przerabiane jest z gazówek. Różne są konfiguracje. Jeżeli ktoś chce broń mieć, zarówno legalną, jak i nielegalną, to nie ma, niestety,
Kibole
Powiedzieć „pseudokibice” to nie powiedzieć nic. To są grupy przestępcze. Gangi tak naprawdę Młodszy aspirant Dawid Zieliński – 13 lat służby, Wydział Kryminalny Takie ładne zdanie z internetu: „Każdy pies ma zryty beret”. Zgadzasz się z nim? – No, trochę ma. A przynajmniej każdy prawdziwy pies. Każdy prawdziwy policjant, który lubi się zajmować tą robotą. A w środowisku łowców kiboli to już w ogóle sieczka w mózgu. Tam mieliśmy inny świat, inne zabawki. Krążyła też swego
Zieliński dorzyna policję
Ale typ. Nawet jak na krajową politykę pełną dziwadeł Jarosław Zieliński ma miejsce na podium. Zaraz po studiach związał się z braćmi Kaczyńskimi. I tak sobie płynie przez życie. Ma wypasiony dom, którego pilnuje mu policja. Cóż, jak przystało na polityka PiS, Zieliński żyje na bogato. W przeciwieństwie do policjantów, którzy dopiero masowymi zwolnieniami lekarskimi wymusili groszowe podwyżki pensji. Posterunki policyjne przed Zielińskim były w żałosnym stanie. A po czterech latach rządów Zielińskiego wyglądają jeszcze gorzej. Wszyscy są tam wkurzeni na maksa. Oczywiście
Bezpański. Ciemniejsza strona miasta
Poczułem nagle obrzydzenie, że jej w ogóle dotykam, że czuję jej skórę. To dlatego złapałem za kabel Historia spisana przez Jakuba Ćwieka to zapis przeszło 30 lat służby Adama Bigaja („Księciunia”), w latach 90. kierownika sekcji zabójstw na wrocławskim Starym Mieście, później naczelnika wydziału kryminalnego w słynnym „Trójkącie Bermudzkim”. • Któregoś dnia robiliśmy z chłopakami ustalenia w terenie i wracaliśmy do bazy pieszo. Godziny przedpołudniowe, spokój, o czymś sobie rozmawiamy, a tu nagle telefon od dyżurnego, że w bloku mieszkalnym
Jak „prawdziwy pies” został złym gliniarzem
Narkotykowi przestępcy obiecywali mu zemstę. Ale bardziej zaszkodzili mu koledzy policjanci Jako szef wydziału narkotykowego olsztyńskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji miał znakomite wyniki w walce z przestępczością. Pewnie do tej pory mógłby ścigać złoczyńców, gdyby nie patrzył krytycznym okiem na poczynania kolegów. Także na swoich podwładnych, w tym jednego wyższego stopniem, których próbował zmusić do większego wysiłku. A gdy się opierali, usunął ich z wydziału. Wkrótce jednak przygarnął ich podległy Komendzie Głównej Policji olsztyński wydział Biura









