Tag "reforma"

Powrót na stronę główną
Opinie

POLEMIKA. Humanistyka po deformie Gowina

Kto ma być mistrzem Polski, jeśli nie polska humanistyka? Może amerykańska? Polska jako kraj od kilku stuleci opóźniony w modernizacji dołączyła do pochodu (konduktu?) „doskonałości badawczej” i globalnej konkurencyjności naukowców. Do neoliberalnej transformacji gospodarki i emerytur według reguł z Waszyngtonu dodała, za sprawą liberała gospodarczego, wicepremiera Jarosława Gowina, reformę szkolnictwa wyższego i nauki. Dla humanistyki to deforma. Według Gowina to z amerykańskiej centrali polski badacz społeczny ma czerpać problemy do analizy, style poznawcze i kryteria naukowości. Teraz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kolejka do szkół prywatnych

Placówki niepubliczne stały się wyspą w morzu bałaganu, jaki powstał w wyniku zmian w oświacie – Tato, oni naprawdę byli zainteresowani tym, co my robimy. Słuchali nas i zadawali pytania. To chyba nie byli nauczyciele – dzieli się wrażeniami dwójka uczniów, którzy po latach w publicznej szkole poszli na rozmowę rekrutacyjną do placówki prywatnej. Oboje dostali się i od września będą się uczyć w ramach edukacji domowej. Państwowej, systemowej, mają już serdecznie dosyć. Od wprowadzenia reformy edukacji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Jak zatrzymać nauczycieli?

Kumulacja roczników w szkołach średnich może zaważyć na wynikach wyborów parlamentarnych Zwycięska w wielkich miastach opozycja świętuje sukces wyborczy. Tymczasem już za rok odbędą się te najważniejsze wybory – parlamentarne. Na ich wynikach może zaważyć problem oświatowy, którego rozwiązanie spadnie na samorządy wielkich miast. Trzeba się zająć tym jak najwcześniej. Warto sobie przypomnieć przeprowadzoną tuż przed wyborami w 2015 r. akcję „Drożdżówka”. Ta operacja niewątpliwie potrzebna, ale wyjątkowo niekompetentnie przygotowana oraz nieudolnie przeprowadzona przez Ministerstwo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Z dala od polityki

Kiedy piszę ten tekst, wybory samorządowe są jeszcze przed nami. Numer PRZEGLĄDU z moim felietonem ukazuje się już po wyborach. Poczekajmy na oficjalne wyniki, poczekajmy na drugą turę. Będzie co analizować i komentować. Na razie spróbujmy choć trochę odpocząć od polityki. W ostatnich tygodniach i tak mieliśmy jej nadmiar. Ale w Polsce dziś od polityki, jak się okaże, uciec trudno. Nauka polska jest reformowana! W życie weszła nowa ustawa autorstwa ministra Gowina i jego urzędników, podobno szeroko konsultowana

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Gwoździe w głowie

Zbieram od nauczycieli informacje o tym, jak wygląda reforma szkolna. Monstrualne spiętrzenie pracy papierkowej. Programy tworzone przez 20 lat idą na śmietnik, zmarnowano lata pracy i doświadczeń nauczycieli. Trzy lata nauki skondensowano do dwóch, dzieci w siódmej i ósmej klasie mają więc aż 34 godziny zajęć tygodniowo. Cieszą się tylko korepetytorzy. Takiego ruchu na rynku jeszcze nie było. Ceny idą rekordowo w górę; godzina matematyki to nawet 80 zł. Zamożni nie narzekają. Biedniejsi rodzice i ich dzieci

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szkoła nierówności

Z jakiegoś powodu dzieci nie uczą się podczas lekcji. Jak sam im nie wytłumaczę, to nie zrozumieją. Edukacja po reformie – Pracuję od godz. 5.30 do 13.30. Mam jeszcze młodsze dziecko, niemowlaka. Jeśli daję radę, to pilnuję, żeby córka odrobiła wszystkie lekcje, ale nie zawsze się udaje. Zwykle zajmuje nam to dwie-trzy godziny. Najgorzej jest z matematyką, córka zupełnie sobie nie radzi – opowiada Ewa, matka trzecioklasistki z niewielkiej miejscowości w Mazowieckiem. Iwona, samotna matka drugoklasisty: – Jeśli go nie dopilnuję,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

To już nie jest nasza szkoła

Mają po 10 godzin zajęć, gniotą się w ławkach dla maluchów, przysypiają na lekcjach – ósmoklasiści Człowiek się czuje czasem jak w więzieniu. Wychodzi o godz. 8 rano, potem wraca po siedmiu lekcjach i odrabia zadania domowe. Ostatnio siedzę nad nimi do godz. 1 w nocy! Nie mamy żadnego życia – to słowa uczennicy VIII klasy publicznej podstawówki, po reformie minister Anny Zalewskiej. Brzmią szokująco? Dla uczniów i ich rodziców to codzienność, z jaką muszą się zmagać już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Konstytucja dla nauki, czyli czary i zaklęcia nad nauką odprawiane

Wiem, że tym tekstem narażę się wielu ludziom. Nie tylko politykom, ale także przedstawicielom mojego, naukowego środowiska. Ale muszę go napisać, zanim uchwalona zostanie nowa ustawa o szkolnictwie wyższym. Nie żebym wierzył, że on coś zmieni. Wiem, że nie zmieni. Ale milczeć nie wypada – więc piszę. O tym, że nauka polska, najdelikatniej mówiąc, nie jest w najlepszej kondycji, wiadomo do dawna. Miejsca dwóch najlepszych polskich uniwersytetów w czwartej i piątej setce uznanego na całym świecie rankingu szanghajskiego świadczą o tym dobitnie. Co zrobić, aby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Jakie są efekty reformy minister Zalewskiej?

Jakie są efekty reformy minister Zalewskiej? Małgorzata Żuber-Zielicz, przewodnicząca Komisji Edukacji Rady m.st. Warszawy Najbardziej spektakularnym efektem jest unicestwienie elementów decydujących o indywidualności wielu szkół publicznych – szczególnie ciekawej oferty, atmosfery, zgranych zespołów pedagogicznych. Ambitniejszym i zdolniejszym uczniom zdecydowanie trudniej będzie znaleźć coś dla siebie w starszych klasach ośmioletniej podstawówki. Właśnie trwa exodus takich uczniów (tych, których rodziców na to stać) do drogich szkół niepublicznych. W Warszawie w kilkunastu publicznych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Patrzą sędziom na ręce

Obecność publiczności w sądzie przynosi stronom wyłącznie korzyści Bartosz Pilitowski – założyciel i prezes Fundacji Court Watch Polska, prowadzącej od 2010 r. Obywatelski Monitoring Sądów, w który zaangażowało się 2,5 tys. wolontariuszy. To prawdopodobnie największa tego typu inicjatywa na świecie. Autorzy zmian w sądownictwie uzasadniają je m.in. tym, że nieprawidłowo działają w nim wewnętrzne mechanizmy kontrolne. Czy system rzeczywiście nie jest w stanie zagwarantować profesjonalnej pracy sądów? – Ponieważ kontrolą wewnętrzną zajmują się prawnicy, jest ona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.