Tag "Ryszard Czarnecki"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Od łajzy do łajzy

Rycho Czarnecki, prawie prezes siatkarzy, i Dominik Tarczyński, prawie egzorcysta, mają konkurenta. Dojna zmiana ufundowała sobie nową podpórkę. Choć Łukasz Mejza w polityce jest między wagą muszą a piórkową, to medialnie jest tak rozgrzany jak wulkan na La Palmie. Zrobienie go wiceministrem sportu to pokazanie fucka wszystkim, którzy ciężko trenują. Dostali ministra, który chwali się, że Radosława Sikorskiego (58 lat) pokona na ringu, mając prawą rękę związaną za plecami. Coś w stylu Tarczyńskiego, który chciał bić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Rychu, idź teraz do bokserów

Człowiek z gumy, wygwizdywany na każdych zawodach, nie stanął ostatecznie do walki o fotel prezesa siatkówki. Rycho Czarnecki policzył głosy i wyszło, że wystarczy mu jedna ręka. Pewno ta z palcami wyćwiczonymi w liczeniu kasy. Rychowi nie pomogło nawet zdjęcie z Kaczyńskim. I z piłką. Ani obietnice, że gdy zostanie prezesem, Orlen i inne spółki zagarnięte przez PiS przyślą całe wagony kasy. Jeśli coś zostało w siatkówce po spoconym Rychu, to rachunki za podróże. Koniec dojenia tej dyscypliny nie jest niestety finałem zabiegów Czarneckiego. Od dawna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Rycho nie odpuszcza

Szykuje się gruby numer. I nie jest to bynajmniej aluzja do sylwetki Rycha Czarneckiego. Jeśli ktoś myśli, że są granice bezwstydu, to jest w tzw. mylnym błędzie. Patrzysz na Czarneckiego i widzisz, jak wszystkie dotychczasowe grube numery spływają po nim jak po kaczce. I to też nie jest aluzja. Tenże Rycho jeszcze we wrześniu może zostać prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Ma przecież cenny atut, którym się chwali działaczom: „Umiem pozyskiwać środki finansowe, wiem, jak to się robi”. I to akurat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Samozwańczy rzecznik – Czarnecki

Paskudny numer, nie pierwszy zresztą, wyciął prezesowi Kaczyńskiemu nie kto inny jak Ryszard Czarnecki. Jedna z najbardziej skompromitowanych postaci polskiego show biznesu ogłasza na łamach „Super Expressu”, że „prezes oczekuje, że prezydent podpisze lex TVN”. Ach, jakby człowiek mógł zobaczyć minę prezesa, gdy czytał, co ogłosił samozwańczy rzecznik. Cała akcja jest w stylu Czarneckiego. Ustawka z tabloidem ma pokazać, jak blisko Rychu jest z Kaczyńskim. Prawdziwi kumple. Tylko co będzie, jak się prezes dowie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Czarnecki, czyli żenada w Tokio

Płaczący po spotkaniu z Francją siatkarze. I zadowolona gęba Ryszarda Czarneckiego na widowni w Tokio. Tak symbolicznie rozjechała się polska siatkówka. Żadna drużyna na świecie nie udźwignie takiego balastu jak Czarnecki. Bezczelnie żeruje na sukcesach siatkarzy, ale też na podatnikach, którzy sfinansowali mu eskapadę do Japonii. Poleciał, bo chciał się ogrzać w blasku złotego medalu. A przyniósł Polakom porażkę w ćwierćfinale. Nie było więc lansiku. Był hucpiarz niszczący wszystko, do czego się weźmie. Na szczęście tym razem nie wyłudził unijnej kasy na kilometrówkach za jazdę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak długo jeszcze?

Oszczerca, cwaniak, kombinator, karierowicz, lawirant. Ryszard Czarnecki to modelowy przykład patologii polskiego życia publicznego Ciągnie się za nim cały łańcuszek różnych afer, ale – jak widać – mało komu to przeszkadza. Choć wydawałoby się, że człowiek z taką opinią – polityka nielojalnego i przede wszystkim malwersanta publicznych pieniędzy – powinien być skończony. A tak nie jest. Czarneckiego widać na partyjnych konferencjach za plecami Jarosława Kaczyńskiego, PiS go oklaskuje, dziennikarze zapraszają do wywiadów. Wstydu nie ma. O czym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Mieszkaniowe baju baj

To jest stały element gry polityków z Polakami. Odkąd pamiętam, każda ekipa obiecywała budowę mieszkań. Przed wyborami. I choć minęło tyle lat, nikomu nie udało się zbliżyć do rekordów z czasów Gierka. Gdzie spojrzeć, stoją bloki z lat 70. i 80., a 20-letnie budynki na warszawskim Ursynowie i w wielu innych miastach sypią się na potęgę. Efektem wolnego rynku są błyskawiczne fortuny wycwanionych deweloperów i dożywotnie kredyty mieszkaniowe, które ludzie będą spłacać, mieszkając w blokach do remontu. Gdyby zebrać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Rychu Czarnecki przy siatce

Prześladowany przez Unię Europejską, która zmusiła go do zwrotu ukradzionych ponad 100 tys. euro, tupeciarz Czarnecki poluje na posadę w sporcie. Chce zostać prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Polował na prezesurę w PZPN, ale dla działaczy piłkarskich Rychu to mniej niż cienki Bolek. Siatkarki i siatkarze, mając go za prezesa, musieliby się przemieszczać kanałami. Bo na drodze mogliby zobaczyć fatamorganę, czyli Rycha, który wyciągniętym ze złomu fiatem punto cabrio zasuwa z Jasła do Brukseli. Okradając Unię na lewych delegacjach, europoseł

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Frontex jak Czarnecki

Mamy w Polsce jedną unijną agencję – Frontex, Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Precyzyjniej mówiąc, jeszcze mamy. Zobaczymy, jak długo Unia będzie cierpliwie znosić to, co robi jej szef, Francuz Fabrice Leggeri. Oskarżony o przekręty i paskudne mobbingowanie pracowników. Jeśli unijny urząd ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF) miesiącami siedzi w Warszawie i grzebie w szafach Fronteksu, to coś musi być na rzeczy. Jest też wątek polski. Tropy prowadzą do rodzimej firmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Z dnia na dzień

Czarnecki winny 100 tys. euro

Unijni śledczy uważają, że europoseł PiS Ryszard Czarnecki „pobierał nienależne mu zwroty kosztów podróży służbowych i diety w latach 2009-2018”. „Rzeczpospolita” ustaliła, że w sumie chodzi o 100 tys. euro (!). Teraz Czarnecki musi zwrócić część pieniędzy.