Tag "sprawy międzynarodowe"
Morawiecki kłamie nieustannie
Polski jest coraz mniej w Unii i Unii jest coraz mniej w Polsce Włodzimierz Cimoszewicz Kwiecień 2003 r., Ateny. Podpisuje pan razem z premierem Leszkiem Millerem unijny traktat akcesyjny. Naprawdę sądzi pan, że tamto dzieło jest dziś zagrożone? – Tak, jednak bardziej przez to, co się dzieje w Europie i w świecie, a nie tylko w Polsce. Świat wysoko rozwinięty powoli przegrywa rywalizację z szybko umacniającymi się nowymi mocarstwami. Ten proces będzie trwał. Zaskakujące jest tempo, w jakim
Niepoprawny ambasador
Przedstawiciel dyplomacji USA Richard Grenell mocno irytuje niemieckich polityków Korespondencja z Berlina Kryzys migracyjny zaszkodził Merkel, bo nie miała planu. Tu nie chodzi o to, by mieć dobre serce, lecz o to, by mieć plan. Jej błędy zmusiły ją w końcu do rezygnacji z kierowania CDU. Ale w Niemczech nie wolno o tym głośno mówić, bo od razu jest się posądzanym o bliskość ze skrajnymi partiami – mówił jesienią w telewizji Fox News Richard Grenell. 52-letni Amerykanin był kiedyś komentatorem tej stacji i gdyby nim pozostał,
Dostają, co chcą
Bliski Wschód jest kolebką trzech wielkich religii. I niech bogowie mają w opiece ten region. Zwłaszcza teraz, gdy zajmuje się nim ekipa Trumpa. Amerykanie mają szczególny pociąg do tego, by tam, gdzie mają interesy gospodarcze, rozwiązywać konflikty drogą wojen. Pretekstem do nich może być wszystko. Łącznie, jak w przypadku Iraku, z kłamstwem o zagrożeniu bronią masowego rażenia. Na Bliskim Wschodzie nie ma świętych. Są za to gaz i ropa, czyli wielkie interesy. Są ogromne pieniądze, po które Amerykanie tak chętnie
Ta upiorna konferencja
Wyszło gorzej, niż sądzili pesymiści. Polska na życzenie USA zorganizowała konferencję na temat Iranu. Konferencja miała być elementem szukania pokoju na Bliskim Wschodzie, tak ją reklamowała Warszawa, a stała się elementem przygotowań do wojny. Polska liczyła, że konferencja, na której główne role zostały zarezerwowane dla USA i Izraela, będzie okazją, by pokazać światu, że wprawdzie Warszawa nie jest jeszcze w elitarnej grupie, ale blisko jej do tego. Tymczasem musieliśmy wysłuchiwać nieprzyjemnych słów od szefa dyplomacji USA i premiera Izraela.
Kontrowersyjna konferencja
Na Bliskim Wschodzie nie ma świętych. Kilka państw na czele z USA czyni ten region niebezpiecznym Dość niespodziewana zapowiedź sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo, że w połowie lutego (13-14) odbędzie się w Warszawie na szczeblu ministerialnym międzynarodowa konferencja na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, ze szczególnym uwzględnieniem polityki Iranu, wywołała żywe reakcje w Polsce i za granicą. A chodzi bynajmniej nie o kwestie protokolarne, czyli dlaczego nie informują o tym gospodarze, ale o meritum. Gdybym miał najkrócej do tego się odnieść, przywołałbym tytuł znanej
Bliski Wschód: nowy układ sił
Konferencja w Warszawie nie jest w stanie wiele zmienić w bliskowschodniej sytuacji. Ważne jednak, by do istniejących problemów nie dołożyła nowych Krzysztof Płomiński 13 i 14 lutego w Warszawie odbędzie się wielka międzynarodowa konferencja poświęcona sprawom Bliskiego Wschodu. Skąd ta idea się wzięła? Wcześniej nic o niej nie było słychać. – Już wiosną zeszłego roku był taki pomysł. Nie wszyscy w niego wierzyli. W Białym Domu za prezydenta Trumpa wiele pomysłów ma krótkie życie. Tym razem stało
Eurołamacz
Rząd PiS gromko woła, że kocha Unię Europejską, ale czyny temu przeczą. W ostatnim czasie Polska co najmniej dwukrotnie wymierzyła unijnej jedności solidnego kopniaka. Nie pozostało to bez echa. Symptomatyczne były komentarze po wypowiedzi ministra Czaputowicza, że groźba brexitu bez umowy zostałaby oddalona, gdyby Unia zgodziła się, by tzw. backstop obowiązywał przez pięć lat. Nie będziemy tu tłumaczyć, co to backstop i kwestia Irlandii, bo ani miejsca na to nie ma, ani powodu. Istotne jest to, że za czasowym backstopem opowiada się Wielka Brytania,
Chiny chcą być numerem 1 w świecie
To jest kontynent i cywilizacja, a nie zwykły kraj Prof. Bogdan Góralczyk – politolog i sinolog, były dyplomata, profesor i dyrektor Centrum Europejskiego UW. Właśnie wydał obszerny tom „Wielki renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje” – na 40-lecie chińskich reform, zapoczątkowanych w grudniu 1978 r. Dlaczego Chińczykom się udało? – Chińczykom jeszcze się nie udało. Chińczykom może się udać. Obecna władza, tzw. piąta generacja z Xi Jinpingiem, wyszła z wielkimi, ambitnymi planami, wewnątrz i na zewnątrz
Sinusoida polityki Trumpa wobec Chin
Zainicjowana przez Trumpa wojna handlowa tylko umocni chińską gospodarkę Gdyby przedstawić politykę Donalda Trumpa wobec Chin z ostatnich dwóch lat w postaci wykresu, miałby on kształt sinusoidy. Polityka ta była tak zmienna, jak zmienny i nieprzewidywalny jest sam prezydent. W trakcie kampanii wyborczej 2015-2016 Trump atakował Chiny i krytykował przedsiębiorstwa amerykańskie, które w poszukiwaniu taniej siły roboczej przeniosły tam swoje zakłady. Zapowiadał, że jeśli wygra wybory prezydenckie, zobowiąże firmy amerykańskie do powrotu do Stanów Zjednoczonych.
Murzyńskość
Murzyńskość to termin wprowadzony do publicznego obiegu przez Radosława Sikorskiego w czasie jednej ze słynnych debat u Sowy i Przyjaciół. Ostatnio ten termin wypełnił się nową treścią. Stało się to w czasie pielgrzymki prezydenta Dudy do Waszyngtonu. Łaszący się bezskutecznie do Trumpa polski prezydent został upokorzony przy podpisywaniu porozumienia, gdy dopuszczono go do skrawka biurka amerykańskiego prezydenta i pozwolono podpisywać na stojąco, podczas gdy Donald Trump siedział przy biurku rozparty w swoim fotelu. Nie było to jakieś niedopatrzenie czy wynik nieporozumienia.









