Tag "stosunki polsko – amerykańskie"

Powrót na stronę główną
Bronisław Łagowski Felietony

Handel bronią

Przeciętny obywatel nie przeniknie tajemnic handlu bronią. Może samoloty F-35 są warte ceny, jaką nam podyktowano, a może nie są warte. Nie wiem i wraz ze mną nie wie tego 30 mln moich rodaków. Zaciekawia mnie prezydent Trump, ponieważ dla niego każda broń jest towarem, a każdy towar bronią. Polska jest dla niego sojusznikiem, dopóki ma za co kupować latający towar śmiercionośny lub gaz skroplony. Albo inny towar – Amerykanie są narodem wynalazców. Pod rządami Trumpa nie wybuchnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Suwerenność à la Duda

Gdy słuchałem, jak prezydent Duda w Białym Domu w krótkim przemówieniu kilkanaście razy dziękował Trumpowi, pomyślałem, że jest to dobra ilustracja polityki prawicy. Modelowy przykład wstawania z kolan. I nowego typu suwerenności naszego państwa. Przecież z nawiązką wystarczyłaby jedna trzecia tej gorliwości w przekonywaniu Trumpa, jak wielkim jest politykiem i człowiekiem i jak bardzo Duda życzy mu powtórnego wyboru. Trump jest sprytnym handlowcem działającym w interesie USA. Sprzedał Polakom dużo i drogo. A zapłacił komplementami, ogólnymi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Myśli urywane

Gdzieś trzeba będzie szukać pieniędzy na te wszystkie piątki z plusem Kaczyńskiego. Ale gdzie? W budżecie wojskowym nie, polskie wojsko musi być kosztownie uzbrojone, ponieważ jego zadaniem jest ochrona amerykańskich baz w Polsce. Polak myśli, że będzie miał u siebie amerykańskich żołnierzy w roli zakładników: gdyby wróg ośmielił się zaatakować Polskę chroniącą Amerykanów, to USA już nie mogłyby się wykręcić od udziału w wojnie może nawet atomowej. Gdyby Amerykanie tego nie zrobili, utraciliby twarz. I na tym strachu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Czy Polsce potrzebne są bazy armii USA?

Czy Polsce potrzebne są bazy armii USA? Janusz Zemke, były sekretarz stanu w MON Mają one głównie znaczenie polityczne, a w mniejszym stopniu wojskowe. Rosja nigdy nie użyła siły wobec państwa NATO i nie widzę powodu, by miała to zrobić wobec Polski, z którą nie ma sporów terytorialnych ani o mniejszości narodowe. Jeśli chodzi o przesłanki polityczne, to obecny rząd uważa, że wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem Polski rozwiążemy przez bliską współpracę z Amerykanami. Moim zdaniem to błąd. Należałoby przywiązywać zdecydowanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Ludzie Trumpa w Warszawie

Patrzymy na radosną facjatę prezydenta Dudy i sami się radujemy. Taki miękki masochizm. Bo wiemy, że za chwilę palnie coś bez sensu. Przy okazji rocznicy wyborów 4 czerwca Duda rzekł, że wówczas odrzucono ludzi Moskwy. Miałoby to sens, gdyby tę myśl rozwinął. I powiedział, że teraz rządzą u nas ludzie Trumpa. Tego od łapania za cipki i wielokrotnych bankructw na koszt amerykańskich podatników. Pasuje do Dudy jak ulał.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Czy gargulec da radę

Piękne słowo: gargulec. Zaraz zobaczę, co znaczy, ale już je lubię. Wcale nie pochodzi z dzisiejszej literatury pełnej cudownych wyzwisk, ale z książki głęboko ubiegłowiecznej, i to wcale nie napisanej po polsku. Najpierw więc ukłon dla tłumaczki – Ewy Horodyskiej – że szukając polskiego odpowiednika jeszcze bardziej mi nieznanego słowa angielskiego, właśnie postawiła na gargulca. Miejsce akcji jest jak najbardziej polskie, bo przedwojenny Lwów. I hotel jest nasz, bo oczywiście George, ale autorka amerykańska, z Nowego Jorku. Pisze tak: „W

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Zimna kalkulacja Lewickiego

Nawet tak gorliwy lobbysta amerykański jak Zbigniew Lewicki ma chwile słabości. I szczerości. W „Rzeczpospolitej” Lewicki ujawnił, że amerykańskie zapewnienia o zniesieniu wiz dla Polaków to tylko bajki. I że w gruncie rzeczy jest to kwestia marginalna, którą politycy podnoszą przy okazji wyborów. Choć dobrze wiedzą, że nic z tego nie będzie. A co będzie? Kupimy drogie amerykańskie uzbrojenie. Drogi amerykański gaz. I drogą amerykańską ropę. A jak zapłacimy za mienie ofiar Holokaustu, Amerykanie zrobią u nas bazę wojskową. I za nią też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Morawiecki kłamie nieustannie

Polski jest coraz mniej w Unii i Unii jest coraz mniej w Polsce Włodzimierz Cimoszewicz Kwiecień 2003 r., Ateny. Podpisuje pan razem z premierem Leszkiem Millerem unijny traktat akcesyjny. Naprawdę sądzi pan, że tamto dzieło jest dziś zagrożone? – Tak, jednak bardziej przez to, co się dzieje w Europie i w świecie, a nie tylko w Polsce. Świat wysoko rozwinięty powoli przegrywa rywalizację z szybko umacniającymi się nowymi mocarstwami. Ten proces będzie trwał. Zaskakujące jest tempo, w jakim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Na nowojorskim bruku

Do czego służą zagraniczne wizyty premiera albo prezydenta? Czyli na najwyższym szczeblu? Ich cel jest dwojaki. Propagandowy i praktyczny. Cel praktyczny jest oczywisty. Podczas wizyt na najwyższym szczeblu podpisuje się wcześniej wynegocjowane umowy, domawia się istotne dla obu stron sprawy. Jeżeli były wcześniej jakieś niejasności i przeszkody – są one wyjaśniane i odsuwane. Załatwianiu spraw praktycznych towarzyszy otoczka propagandowa. Wspólne zdjęcia, rozmowy, dziennikarze, kamery, ściskanie dłoni – to wszystko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Kto kogo chroni?

Polacy są podobno najbardziej proamerykańskim narodem na świecie, a na pytanie od kiedy odpowiedź brzmi, że od początku istnienia Stanów Zjednoczonych, a nawet wcześniej, bo już bunt kolonistów przeciw Anglii był w Polsce przyjęty z życzliwym zainteresowaniem. Może dlatego, że Francja, która wówczas była dla Polaków wzorem we wszystkim, wspierała walkę kolonistów pieniędzmi i wojskiem, a może z innych względów. Kościuszko popłynął do Ameryki, bo ze swoimi wybitnymi kwalifikacjami inżynierskimi i wojskowymi w Polsce nie miał co robić, a Pułaski, jako zamieszany w porwanie króla, musiał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.