Ten imprezowicz Neron

Ten imprezowicz Neron

Archeolodzy odkryli legendarną salę biesiadną najbardziej zabawowego władcy Rzymu Rzymscy archeolodzy dokonali sensacyjnego odkrycia. Na Palatynie prawdopodobnie odnaleźli niezwykłą obrotową komnatę biesiadną osławionego cesarza Nerona. „To pomieszczenie unikalne w całej rzymskiej architekturze”, nie kryje zachwytu kierująca pracami wykopaliskowymi Françoise Villedieu. Specjalny pełnomocnik władz Rzymu ds. prac archeologicznych Roberto Cecchi zapowiedział przyznanie dodatkowych funduszy w wysokości 200 tys. euro, aby zagadkowa sala uczt została odsłonięta jak najszybciej. Komnata jest częścią ogromnego kompleksu pałacowego, zwanego Domus Aurea, czyli Złoty Dom, który Neron (panujący w latach 54-68 n.e.) rozkazał wznieść na wzgórzach Palatynu i Eskwilinu po wielkim pożarze Rzymu w 64 r. Ogień spustoszył miasto i stworzył miejsce na ambitne projekty budowlane ekscentrycznego imperatora. Domus Aurea objął powierzchnię ok. 100 ha. Wielu Rzymian, zwłaszcza z konserwatywnie nastawionych kręgów senatorskich, patrzyło z niechęcią na cesarskie budowle. Nad Tybrem z uciechą deklamowano szyderczy wiersz: Rzym całym jednym Domem, Kwiryci, nuże do Wej! O ile także Wejów nie zajmie ten jego Dom! Te rymy przekazał potomności biograf cezarów, Swetoniusz, który sporządził także bardzo plastyczny opis Złotego Domu: „Jego przedsionek był tak wyniosły, że stał w nim posąg kolos stu dwudziestu stóp wysokości [31,5 m – KK], wyobrażający samego Nerona; tak obszerny, że mieścił potrójny portyk, każdy długości tysiąca kroków. Była tam również sadzawka na kształt morza, otoczona budynkami na wzór miasta. Także partie wiejskie, urozmaicone polami uprawnymi, winnicami, pastwiskami, lasami, z całą mnogością wszelkiego rodzaju bydła i dziczyzny. W pozostałych częściach pałacu wszystko kapało od złota, migotało od drogich kamieni i konch perłowych. W salach jadalnych pułapy były wykładane ruchomymi kasetonami z kości słoniowej, aby można było przez wydrążenia sypać z góry na biesiadników kwiaty i pachnidła. Na szczególną uwagę zasługiwała okrągła sala jadalna, która dniem i nocą, na wzór wszechświata, obracała się dokoła”. Archeolodzy długo byli przekonani, że ta komnata to oktagonalna struktura przykryta kopułą, odnaleziona na wzgórzu Oppius, będącym południowym cyplem Eskwilinu. Ale pomieszczenie odkryte ostatnio na Palatynie bardziej odpowiada opisowi Swetoniusza. Jak poinformowali archeolodzy, komnata ta ma średnicę 16 m i wspiera się na czterometrowej kolumnie. Prawdopodobnie bieżąca woda, poruszająca cztery skomplikowane mechanizmy, wprawiała salę biesiadną w powolny, lecz nieustanny ruch obrotowy. Neron chciał w ten sposób zadziwić gości. Cesarz ten przeszedł do historii jako potwór w purpurze. Rozkazał przecież zgładzić matkę Agrypinę, przybranego brata Brytanika i żonę Oktawię oraz wszczął okrutne prześladowania chrześcijan. Współcześni oskarżali go, że polecił podpalić Rzym i patrząc na płonące miasto, grał na lirze, nucąc pieśń o upadku Troi. Być może imię Nerona zapisane jest w numerze 666, który nosi Bestia w Apokalipsie św. Jana (Neron Caesar napisany po hebrajsku zawiera spółgłoski NRWN QSR, odpowiednie litery hebrajskiego alfabetu wyrażają liczby 666). W średniowieczu cesarz uchodził za inkarnację Antychrysta. Czarną legendę Nerona wykorzystał i rozbudował Henryk Sienkiewicz w „Quo vadis”. W ostatnich latach historycy podejmują próby przynajmniej częściowej rehabilitacji imperatora. Podkreślają, że cesarza przedstawiali w najczarniejszych barwach dziejopisowie związani z senatem, Swetoniusz, Tacyt, Kasjusz Dion. Władca jednak był kochany przez lud Rzymu – jak przyznaje Tacyt, po śmierci cesarza, który opuszczony przez wszystkich popełnił samobójstwo w 31. roku życia, „najgorszy motłoch [czyli lud – KK] za Neronem żałował”. Następni cesarze, Witeliusz i Otho, nawiązywali do panowania syna Agrypiny, aby zdobyć poparcie dla swych rządów. Także Grecy, którym zakochany w kulturze helleńskiej artysta na tronie przyznał wolność (w praktyce od podatków), wysławiali go pod niebiosa. Pewne jest, że Neron był uzdolnionym artystycznie młodzieńcem, który na skutek intryg matki został panem świata. Próbował rządzić sumiennie i łagodnie, we współpracy z senatem, dbał o dobro ludu rzymskiego, któremu zapewnił obfite dostawy zboża i wszelkiego rodzaju rozrywki. Za jego panowania imperium przeżywało gospodarczy rozkwit, a granice były bezpieczne. Neron jednak z czasem znużył się niezliczonymi obowiązkami, wolał rozwijać zamiłowania artystyczne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2009, 46/2009

Kategorie: Historia