Ważne sprawy polskiego szkolnictwa

Ważne sprawy polskiego szkolnictwa

Organizacja szkolnictwa zachowuje wiele pozostałości z dawnych lat

W pełni zgadzam się z treścią felietonu prof. Jana Widackiego „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” (PRZEGLĄD nr 15/2023). Jego wywody są zbieżne z krytycznymi ocenami systemu polskiej edukacji formułowanymi przez wiele środowisk naukowych w kraju. Problem edukacji narodowej jest ważny, bo w znaczącym stopniu może ona wpływać na cywilizacyjny dorobek kraju. Od wykształcenia młodego pokolenia będą uzależnione jego przyszłe role zawodowe.

Prof. Widacki trafniej charakteryzuje problemy polskiego szkolnictwa, niż zrobiono to podczas burzliwej debaty sejmowej nad wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, przeprowadzonej 13 kwietnia br. Na sali sejmowej kolejny raz doszło do ostrej konfrontacji poglądów przedstawicieli opozycji i działaczy partii rządzącej. Posłanki i posłowie opozycji demokratycznej krytycznie oceniali sposób kierowania systemem szkolnictwa przez „silnego” ministra PiS. Ich oceny poparł poseł Konfederacji Robert Winnicki. Odpowiedzi ministra Czarnka były popisem arogancji i pomijały merytoryczne zarzuty opozycji. Zapowiedział m.in. likwidację istniejącej od wielu lat Karty nauczyciela.

Słabości systemu edukacyjnego kraju występują od dłuższego czasu. Ich eliminację utrudniają podziały partyjne, niedobór środków finansowych i rozbieżne stanowiska rządzących koalicji. Do rozwiązywania problemów konieczne jest eksponowanie interesu ogólnonarodowego i eliminowanie wielu istniejących barier rozwojowych. Do optymalizacji działań polskiego szkolnictwa potrzeba przede wszystkim: dokonania wyraźnych zmian programowych, ulepszenia stanu kadr nauczycielskich i realizowania bardziej przemyślanych rozwiązań organizacyjnych w szkolnictwie.
a) Programy nauczania w zbyt małym stopniu dostosowane są do wymogów współczesnego świata. Prof. Widacki wskazuje, że są „przeładowane faktami niekoniecznie powiązanymi w logiczną całość”. Nauka szkolna w dużej mierze polega na pamięciowym opanowywaniu faktów i przyjmowaniu bez dyskusji „prawd objawionych”, a nie na opanowywaniu sztuki krytycznego myślenia. Krytyczne oceny i propozycje ulepszeń edukacji formułowało wielu specjalistów. Uczeni PAN już w 1997 r. zwracali uwagę, że „programy muszą być znacznie odciążone od treści pamięciowych i abstrakcyjno-teoretycznych na korzyść nie tylko umiejętności praktycznych, ale także samodzielnych prac i projektów” („Memoriał Komitetu Prognoz »Polska w XXI wieku« przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk w sprawie roli edukacji w kształtowaniu przyszłości Polski”, w: „Strategiczne problemy rozwoju Polski”, Warszawa 1998, s. 42).

b) Nauczyciele są najważniejszym czynnikiem wpływającym na poziom wykształcenia przyszłego pokolenia Polaków. Są przewodnikami w dostępie młodzieży do wiedzy i mogą ułatwiać przygotowanie młodych ludzi do wyzwań cywilizacyjnych. Na rezultaty ich działań wpływają przede wszystkim poziom posiadanej przez nich wiedzy, fachowe przygotowanie i zdobyte umiejętności oraz warunki tworzone przez władze. Działalność nauczycieli wymaga szczególnego wsparcia władz, a nie traktowania ich tylko jako pracowników sfery usługowej. Polepszenie poziomu kadr nauczycielskich wymaga zwiększenia naboru do tego zawodu ludzi o najlepszych predyspozycjach umysłowych, kształconych przez dobre uczelnie. Trzeba więc zapewnić nauczycielom wyższe uposażenie, aby skłaniało dobrze przygotowanych absolwentów do podjęcia pracy nauczycielskiej. Bez polepszenia warunków płacowych do zawodu dalej będą kandydować osoby słabiej przygotowane, o umiarkowanych ambicjach.

c) Organizacja szkolnictwa zachowuje wiele pozostałości z dawnych lat, a jego struktury zbyt wolno dostosowują się do nowych wymogów nauczania. Tworzono i likwidowano gimnazja, rozbudowywano i ograniczano szkolnictwo zawodowe, wprowadzono rozpoczynanie nauki w szkole podstawowej od szóstego roku życia i zniesiono obowiązek szkolny dla sześciolatków. Dużą rolę w szkolnictwie odgrywają urzędnicy i kuratoria. Środki z ministerstwa wypływają na cele pozaszkolne. Niekorzystnie na poziom nauczania wpłynął żywiołowy rozwój prywatnych uczelni w latach III RP. Ich absolwenci w znacznej części nie dorównują poziomem tym, którzy ukończyli uczelnie tradycyjne.

Nowoczesna polska szkoła wymaga wypracowania długofalowej strategii działań państwa w sprawach edukacji młodego pokolenia. Winna zmierzać do przygotowania nowoczesnych programów nauczania realizowanych przez coraz lepiej przygotowanych nauczycieli, pozostających w dobrej współpracy z rodzicami. Zasadnicze cele nauczania młodzieży powinny pomijać ambicje przywódców partyjnych. W kierowaniu oświatą nie powinny być powielane poczynania ministrów Romana Giertycha czy Przemysława Czarnka. W nauczaniu trzeba ograniczać działania preferujące u wychowanków posłuszeństwo i dyscyplinę, a ułatwiać przygotowywanie młodzieży do odpowiedzialności w kierowaniu własnym życiem i podejmowaniu ról społecznych. Polska szkoła powinna szerzej wykorzystywać nowe osiągnięcia edukacyjne innych państw europejskich, zwłaszcza krajów skandynawskich, przy zachowaniu najlepszych wartości narodowych.

Kazimierz Łastawski jest profesorem zwyczajnym doktorem habilitowanym, politologiem – europeistą

Wydanie: 18/2023, 2023

Kategorie: Opinie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy