07/2008

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Przebłyski

Posłanka Nowak nie jest bezczelnym kłamcą

Sejmowa Komisja Etyki zawiadomiła, że szef SLD, Wojciech Olejniczak, postanowił przeprosić pos. Marię Nowak (PiS) za to, że nazwał ją „bezczelnym kłamcą”. Olejniczak nazwał tak posłankę Nowak, bo opowiadała, jak to nieżyjąca już Barbara Blida żaliła się jej, że w 2005 r. wykreślono ją z listy SLD do Sejmu. Olejniczak słusznie przeprosi. Słowo „bezczelność” to w odniesieniu do pos. Marii Nowak nadużycie. Działalność publiczna pani poseł nie świadczy o tym, iżby mijała się ona z prawdą w sposób bezczelny, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Spuścizna Ujazdowskiego

Mile nas zaskoczył minister kultury Bogdan Zdrojewski. Po kilku tygodniach urzędowania zorientował się, że to, co zostawił mu Kazimierz Michał Ujazdowski (uznawany przez wielu czytelników „Przeglądu” za najgorszego ministra kultury po 1918 r.), to czystej wody picerstwo. Zamiast przygotowanych projektów dostał zbiór ideologicznych haseł. Nadęte hasełka po nadętym ministrze to bilans dwuletnich rządów Ujazdowskiego. Zdrojewski, w przeciwieństwie do Ujazdowskiego mającego wielkopański gest w wydawaniu pieniędzy podatnika na historyczne ramoty, szanuje nasze złotówki. I nie zamierza ich marnotrawić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Telewidzu, obudź się

Telekamery 2008 zostały rozdane. Naród, w liczbie kilku milionów głosujących w plebiscycie, pokazał, gdzie ma władzę i jej pomazańców. Właściwie ocenił poziom telewizji kierowanej przez Andrzeja Urbańskiego, zaufanego człowieka braci Kaczyńskich i kierującą największą ogólnopolską anteną, zaprzyjaźnioną z mamą najsłynniejszych, przepraszam – najważniejszych polskich bliźniaków, panią dyrektor Małgorzatę Raczyńską. TVP poniosła sromotną klęskę, kontynuując tradycję odziedziczoną po Dworaku i Wildsteinie. Jedyna Telekamera dla prawdziwego człowieka telewizji publicznej przypadła Włodzimierzowi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Coming out Michalskiego

Po moim komentarzu „Krokodyle łzy nad lewicą” odezwał się springerowski „Dziennik”. W roli znawcy, sympatyka i mecenasa części lewicy wystąpił Cezary Michalski, jeden z pięciu zastępców redaktora naczelnego tej gazety. Ze zdjęcia patrzył na mnie pan dość już dojrzały, więc trochę się zdziwiłem tak późnym debiutem nowego fana lewicy. No cóż, pomyślałem, bał się chłop Kaczyńskich i dopiero teraz na tyle odetchnął, że postanowił się ujawnić. Życzę więc Michalskiemu wytrwałości w naprawianiu lewicy, bo w szczerość intencji nie wątpię

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

KTT w Klubie Księgarza

Tłumy czytelników i przyjaciół Krzysztofa Teodora Toeplitza zebrały się w miniony poniedziałek w warszawskim Klubie Księgarza, gdzie nasz wybitny Autor obchodził 75. urodziny. Największą atrakcją wieczoru była prezentacja przez samego Jubilata nigdy jeszcze niepublikowanych dzienników, które prowadzi niemal od początku swej działalności publicystycznej. Po przeczytaniu kilku pikantnych i zabawnych fragmentów, dotyczących nie tylko życia zawodowego, ale także obserwacji obyczajowo-towarzyskich, KTT (zamknąwszy zapisane po brzegi zeszyty w specjalnej drewnianej skrzynce) stwierdził: – Sprawą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Alles vorbei

Przed niedawnym czasem mój ulubiony „Przegląd” ujawnił kłopotliwy fakt z mego życiorysu, jakim jest nieuchronny upływ czasu, który, zdaniem „Przeglądu”, uczynił mnie „jubilatem”. „Jubilat” to jest taki facet, któremu przyrasta liczba wykorzystanych lat życia, z drugiej jednak strony tych lat życia mu także ubywa, o czym mówi się mniej, zostawiając to na głowie „jubilata”. Oprócz „Przeglądu” moją metryką zainteresował się zresztą także ZUS i oficjalnym pismem przyznał mi „dodatek pielęgnacyjny” w wysokości 153

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Osobliwy panteon

Na Ukrainie coraz bardziej nobilituje się zbrodniarzy OUN-UPA Pomarańczowi na Ukrainie, ku zakłopotaniu ich niedawnych polskich entuzjastów, brunatnieją coraz bardziej. Mimo desperackich protestów społeczeństwa środkowej i wschodniej Ukrainy kompletują dość osobliwy panteon „bohaterów” i „wartości”. Zaliczyli do niego zbrodniarzy, którzy mają na rękach krew tysięcy bezbronnych ludzi. Na czołowych miejscach znaleźli się w „panteonie” przywódcy polityczni i dowódcy OUN-UPA, wśród nich Mykoła Łebed’ „Ruban” (1909-1998). Należał on do największych zbrodniarzy II wojny światowej, dorównujących

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Zakładnicy Unii

Jedyną alternatywą dla niepodległości Kosowa byłby podział tej prowincji, ale na to nie chcą się zgodzić Albańczycy Kwestia niepodległości Kosowa nie jest pytaniem „czy”, ale „kiedy”, co oznacza, że w najbliższym czasie na mapie Europy pojawi się nowe państwo. „Obecnie czekamy na ťzielone światłoŤ ze strony zarówno USA, jak i UE w sprawie ogłoszenia niepodległości Kosowa” mówi jeden z doradców premiera Hasima Thaciego. Kiedy niepodległość? Przyszłość Kosowa jest w dużej mierze uzależniona od stanowiska UE, która nadal nie mówi jednym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tunel księdza Maja

Blisko miliard złotych może nas kosztować fantazja architektoniczna proboszcza św. Katarzyny Do końca lutego władze Warszawy mają podjąć decyzję o wyborze wariantu udrożnienia jednej z ważnych arterii stolicy, Doliny Służewieckiej, która prowadzi do Trasy Siekierkowskiej przez Wisłę do prawobrzeżnej części miasta. Rejon ten jest permanentnie zakorkowany od 2002 r., od kiedy zbudowano most Siekierkowski. Mimo że trasa jest szeroka i ma cztery do sześciu pasów ruchu w obie strony, to liczne skrzyżowania ze światłami powodują, że przez dłuższą część dnia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Grzech króla grzechem nie jest

Janusz Kaczmarek demaskuje Kaczyńskiego, Ziobrę i posłusznych dziennikarzy. Swojej winy nie widzi Jestem świeżo po lekturze zwierzeń Janusza Kaczmarka. Prawnika, prokuratora, polityka, człowieka ważnego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Człowieka ważnego w państwie PiS, pełniącego funkcję i prokuratora krajowego, i ministra spraw wewnętrznych i administracji. Człowieka, który był na szczycie władzy. Wiedział i widział, na czym polega rządzenie i co może władza. Po tej zadziwiającej lekturze przypomniały mi się jasełka wystawiane w przykościelnej sali parafialnej i to, co do króla Heroda

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.