21/2009

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Przebłyski

Woleliby pomnik Bismarcka

Springerowcy z „Faktu” bohatersko walczący ze strażą miejską w Warszawie, która nie pozwala im łamać przepisów przy parkowaniu pod redakcją i ośmiela się ich karać mandatami (!), zaatakowali radnych lewicy z Woli i wiceburmistrza dzielnicy Pawła Pawlaka za to, że doprowadził do powrotu pomnika Ludwika Waryńskiego na stare miejsce. Głupota nie boli, a znajomość historii Polski nie jest przecież w „Fakcie” wymagana. Bliższy byłby im pewnie pomnik Ottona von Bismarcka.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Żałosny trening Kasperczaka

Do czego może doprowadzić długi pobyt na słońcu i niemieckie poczucie humoru? Można to było zobaczyć w Zabrzu. Trener Henryk Kasperczak po odległych sukcesach w Afryce topi resztki sławy w dołującym Górniku. Zupełnie mu tam nie szło. Odmieniło się dopiero po pewnej wizycie. Otóż na poranny trening zabrzan wpadła grupa kiboli z prezentami. Przynieśli koszulki z napisem „Nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać! Z naszym herbem na sercu trzeba zapierd…ć!” i kazali je założyć piłkarzom. Propozycja setki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Ujazdowski psi, psi…

Gdy Kazimierz Michał Ujazdowski odchodził ze swojej siódmej partii, czyli z Prawa i Sprawiedliwości, zapowiadał rozwalenie starego systemu partyjnego. Detonatorem miał być ruch o pompatycznej nazwie Polska XXI. A młodzi mieli tam walić drzwiami i oknami, by w finale obsadzić prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza na fotelu Lech Kaczyńskiego, a Ujazdowskiego na fotelu premiera. Paru politycznych wędrowników miało z siłą wodospadu zrobić rewolucję. Ale jak to z Ujazdowskim? Zamiast wodospadu mamy coś ledwie ciurkającego. Kap, kap, kap.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Nowy Kuroń

Studio TVN 24. Kilkanaście minut po zakończeniu kadłubowej debaty premiera ze stoczniowcami. Redaktor Rymanowski zasięga komentarza u dr. Marka Kochana, specjalisty od komunikacji masowej z UW, i Eryka Mistewicza, przedstawiającego się jako specjalista od marketingu politycznego, reprezentującego samego siebie. Mistewicz zaczął z grubej rury, stwierdzając, że „widzi w Tusku nowego Jacka Kuronia”. Reakcją Kochana był blisko minutowy śmiech. Jakiś czas temu prof. Krasnodębski stwierdził, że największym cudem Tuska jest uczynienie z Palikota intelektualisty.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Polacy oczekują nie-PiS-owskiej alternatywy wobec PO?

Pro Janusz A. Majcherek, publicysta, socjolog Wydaje się, że zapotrzebowanie takie istnieje. W niektórych kręgach społeczeństwa jest widoczne oczekiwanie na umiarkowanie lewicową, liberalną formację. Zwłaszcza wielu młodych ludzi głosowało na PO nie dlatego, że jest konserwatywna czy bliska Kościołowi, ale pomimo tego. Ci obywatele i wyborcy zapewne chętnie wsparliby formację świecką, silniej zorientowaną na liberalizm światopoglądowy, bardziej otwartą ideowo. Ale jednocześnie musiałaby to być formacja odpowiednio silna, aby dawać gwarancję, że oddany na nią głos nie zostanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Rozwód z separacją

Nieudane związki wolimy kończyć radykalnie i ostatecznie Wśród wielu rocznic, jakie obchodzimy w tym roku, jest i okrągła rocznica separacji, którą Sejm uchwalił dziesięć lat temu, 21 maja 1999 r. Polskie małżeństwa rzadko jednak korzystają z tego rozwiązania. Wolą się rozwodzić. Przez ostatnie 10 lat rozwiodło się ponad 450 tys. par. Separację wybrało – tylko 45 tys. – Trzy lata temu razem z obiema córkami wyniosłam się do innego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Obywatelska wielka ściema!

Większość dużych organizacji promujących w Polsce społeczeństwo obywatelskie sama taka nie jest Od dawna obserwuję działania tzw. ruchów obywatelskich na rzecz popularyzacji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Nie zamierzam oceniać skuteczności tych działań ani trafności rozwiązań marketingowych, ale właśnie postawę obywatelską osób realizujących te inicjatywy. Robię to z perspektywy własnych doświadczeń, a ostatnio także jako osoba prowadząca największą stronę społecznościową polskich wyborców. W czasie mojej wcześniejszej aktywności społecznej angażowałem się w wiele projektów, które wydawały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

USA – czas slamsów

Co dziesiąty Amerykanin dostaje od władz bezpłatne kupony na żywność Kryzys dławi i zmienia społeczeństwo Stanów Zjednoczonych. Miliony Amerykanów utraciły domy, oszczędności i pracę. Tłumy bezdomnych szturmują kuchnie wydające bezpłatne posiłki. Wśród zrozpaczonych nędzarzy szerzy się przestępczość. „Pokolenie recesji”, jak nazwały je media, traci swe życiowe szanse. Nowojorski kościół Świętych Apostołów wydaje 1250 darmowych posiłków dziennie, ale to za mało. „Wielu odchodzi z pustym brzuchem”, przyznaje Joel Berg, dyrektor nowojorskiej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Na dno

Stocznię w Gdyni sprzedano za cenę jednego porządnego statku. Szczecińską jeszcze taniej O tym, że polskie stocznie pójdą na dno, pisałem w roku 2002. Dziś tamte artykuły mógłbym oferować redakcjom jako najbardziej aktualne. Już 4 marca 2002 r., gdy 5,5 tys. pracowników Stoczni Szczecińskiej SA przymusowo zostało wysłanych na „wczasy pod gruszą”, było po wszystkim. Zarządowi Szczecina zabrakło w kasie pieniędzy, a banki nie chciały wyłożyć 40 mln dol. na dalsze kredytowanie produkcji kadłubów. Ludzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Wejść tam, skąd ucieka PO

Z SLD wszyscy mają kłopot. Politycy, analitycy, media, a przede wszystkim sami wyborcy. No bo jak z tą partią jest? Niedawno obchodziła 10-lecie. A to po 1989 r. samo w sobie jest już osiągnięciem, bo nikt, poza PSL, nie może się pochwalić takim stażem. Kolejne partie, nawet gdy osiągały sukcesy, jak chociażby AWS, rozpadały się w momentach porażek i kryzysów wewnętrznych. Wiatry wywiewały elektorat i partie przechodziły do historii. Partie tak, ale ich liderzy i działacze, nie. Zmieniali szyldy i pod nowymi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.