Wyznania starego profesora

Wyznania starego profesora

Ciężkie czasy dla pracowników naukowych. Wynaturzenia i kompromitujące zmiany ministra Czarnka

W przyszłym roku minie równo 50 lat, od kiedy promotor mojego magisterium zachęcił mnie do podjęcia pracy naukowej. Rada ta okazała się chyba trafna, bo rzeczywiście zająłem się pracą badawczą. Przez te lata, prowadząc mało stateczne życie, zmieniałem kraje, uczelnie i instytucje naukowe. Cały czas byłem jednak wierny Politechnice Warszawskiej, pozostając jej pracownikiem co najmniej na ułamku etatu. Według mojej żony tak musiało być, gdyż w jej przekonaniu nie nadawałem się do żadnej godziwej pracy. Jej zdaniem mogłem zostać jedynie pracownikiem naukowym, redaktorem lub portierem. I rzeczywiście zostałem pracownikiem badawczym, a będąc nim, równolegle przez 16 lat redaktorem periodyku naukowego. Aby wykorzystać pełnię moich predyspozycji zawodowych, powinienem jeszcze zatrudnić się jako portier. Portierzy to na ogół sympatyczna grupa zawodowa, przynajmniej ci, z którymi mam do czynienia. Z kilkoma się przyjaźnię, chodzimy razem na mecze piłki nożnej.

Dla pracowników naukowych nadeszły obecnie ciężkie czasy, co nie jest czymś wyjątkowym, bo w ciągu ostatnich 50 lat zmieniające się władze naukowców częściej dręczyły, niż pieściły. Obecna władza najwyraźniej podziela zdanie francuskiego prezydenta, następcy gen. de Gaulle’a, Georges’a Pompidou, którego warto tu zacytować: La recherche est avec la Bourse et les femmes le plus sûr moyen de perdre de l’argent, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: działalność naukowa obok grania na giełdzie i uganiania się za kobietami jest najpewniejszym sposobem pozbycia się pieniędzy. Niewątpliwie dzisiejsza władza postanowiła szybko unieszkodliwić to pierwsze źródło utraty pieniędzy, prowadząc politykę głodzenia naukowców, zarówno poprzez realny spadek wartości ich pensji, jak i drastyczne zmniejszenie możliwości uzyskania subwencji na badania podstawowe.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 42/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym


Prof. Adam Proń pracuje w Katedrze Chemii i Technologii Polimerów Politechniki Warszawskiej

Wydanie: 2023, 42/2023

Kategorie: Opinie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy