Zarządzanie domowym budżetem

Zarządzanie domowym budżetem

Ostrożnie z pożyczaniem

Jeśli budżet domowy nie chce się dopiąć, wiele osób ulega pokusie skorzystania z pożyczki

Kiedy planujemy większy zakup, a nie mamy poważniejszych problemów finansowych albo nasze kłopoty są tylko przejściowe i mamy pewność, że szybko miną, skorzystanie z oferty kredytowej będzie miało sens.

Unikajmy pożyczania

Jeżeli jednak każdego miesiąca nie możemy związać końca z końcem, a kredyt lub pożyczka ma nas tylko na chwilę wybawić z trwałych kłopotów, unikajmy tego typu rozwiązań. Kredyt nie zlikwiduje braków, a w kolejnych miesiącach najprawdopodobniej nie będziemy w stanie spłacać rat, co pogłębi nasze problemy finansowe. W rezultacie jako osoby, których budżet domowy ma bilans ujemny, a więc jako klienci bez tzw. zdolności kredytowej, będziemy skazani wyłącznie na najdroższe oferty. Za moment radości lub chwilowy oddech finansowy zapłacimy wpadnięciem w pętlę zadłużenia, z której bardzo trudno będzie się wydostać.

O czym trzeba pamiętać?

Podpisywanie jakiejkolwiek umowy pod wpływem impulsu, bez głębszego zastanowienia jest najgorszą decyzją. Każdy z nas ma prawo do chwili namysłu i z tego prawa należy korzystać. W przypadku pożyczek i kredytów możemy, o czym nie wszyscy wiedzą, poprosić o projekt albo wzorzec umowy, spokojnie i ze zrozumieniem przeczytać go w domu i uświadomić sobie wynikające z umowy obowiązki. Jeżeli czegokolwiek nie rozumiemy, należy prosić o wyjaśnienia lub skonsultować się z kimś, kto posiada większą wiedzę w tym zakresie. Jeżeli mimo otrzymanych wyjaśnień pozostaje nam margines niewiedzy albo nie rozumiemy wszystkiego, lepiej nie podpisywać umowy. Na rynku finansowym jest duża konkurencja. Za każdym razem warto porównywać oferty kredytu czy pożyczki pod kątem: oprocentowania, wymagań co do zabezpieczeń, wysokości i harmonogramu rat oraz wysokości wszystkich kosztów pożyczki, które są obrazowane przez rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO). I nie należy ulegać zachęcie: „Promocja już dziś się kończy”. Jutro i pojutrze mogą być inne promocje. Może też się okazać, że standardowa, niepromowana oferta jest korzystniejsza od tej wyjątkowo mocno reklamowanej.

Uwaga na „Kredyt bez BIK”

Firmy pożyczkowe, które są podmiotami niebankowymi, kuszą klientów licznymi ułatwieniami formalnymi. Dyskretnie milczą o kosztach pożyczki albo podają te informacje bardzo drobnym drukiem. Ale uwaga! Jeżeli nawet firma udzieli pożyczki osobie, która ma wątpliwą zdolność kredytową, nie zrobi tego bezinteresownie. Zadłużony i zdesperowany klient zapłaci więcej za ten gest. Koszt takiej pożyczki będzie wielokrotnie wyższy niż w banku. Poza tym w ten sposób konsument sam sobie zaciska pętlę zadłużenia, ponieważ nie ma nic gorszego niż spłacanie swoich zobowiązań chwilówkami. Od tego momentu lawina długów zaczyna błyskawicznie narastać. Odsetkowe i pozaodsetkowe koszty pożyczki przyrastają bowiem szybciej niż przy dotychczasowym długu. Chwilówką kupujemy sobie tydzień lub dwa tygodnie spokoju, ale nasze problemy finansowe powrócą, i to ze zwielokrotnioną siłą.

NBP wraz z sześcioma instytucjami publicznymi: Bankowym Funduszem Gwarancyjnym, Komisją Nadzoru Finansowego, Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Sprawiedliwości, Policją oraz Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, prowadzi kolejną odsłonę akcji społecznej „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz!”. Więcej o akcji na stronie

www.zanim-podpiszesz.pl. Bohaterką kampanii jest pani Krystyna, która przed świętami zdecydowała się na zaciągnięcie pożyczki w wysokości 4 tys. zł. Na stronie internetowej kampanii można śledzić, jak każdego dnia rośnie jej dług, a wraz z nim stres i frustracja.

Bo chociaż maksymalne nominalne oprocentowanie kredytów i pożyczek wynosi obecnie 10% (czterokrotność stopy lombardowej kredytu NBP), wiele firm pożyczkowych oferuje produkty, których rzeczywista roczna stopa oprocentowania może przekraczać tysiące procent. Dlatego nierozważne podpisanie umowy „szybkiej i łatwej pożyczki” może prowadzić do utraty dorobku całego życia.

Foto: Fotolia

Strony: 1 2 3

Wydanie: 11/2015, 2015

Kategorie: ABC BANKOWOŚCI, część VI

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy