Archiwum
Polowanie na strzelnicy
Kto szykował spotkanie mafiosów “Pruszkowa” z liderami lewicy? W niedzielę, 21 maja 2000 r., w Warszawie padał deszcz. I dlatego nie doszła do skutku pewna polityczna prowokacja. To tylko jedna z wersji wydarzeń. 20 listopada 2000 r. O rozmaitych wersjach wydarzeń
Atrapa jedności
Politycy AWS-u podpisali porozumienie, w którym nie ma sprecyzowanych żadnych szczegółów Scenariusze wydarzeń w AWS-ie zmieniały się z dnia na dzień, ale jedno było pewne – ewentualna zgoda musi być ogłoszona w dniu, w którym prezydent Aleksander Kwaśniewski zostanie zaprzysiężony, czyli 23
Naj…, naj…, naj… na koniec wieku
Rankingowe szaleństwo końca stulecia przewala się przez świat Końcówka XX wieku upłynęła nam pod znakiem rankingów. Wszystko, co się da, jest ważone, mierzone, oceniane, klasyfikowane. Możemy się dowiedzieć nie tylko tego, jakie były najważniejsze wydarzenia,
Czy Drugie Tysiąclecie żegna Pan/i z żalem, czy z ulgą?
Prof. Stanisław Stomma, historyk Jednolita ocena całego Tysiąclecia byłaby trudna do przeprowadzenia, bowiem w zależności od perspektywy opinie mogłyby być bardzo zróżnicowane. Inaczej ma się rzecz w odniesieniu do Średniowiecza, inaczej z perspektywy Wieku Oświecenia itd. Jeśli natomiast
Filary polskich plag
Bez żalu większość Polaków pożegnała stary rok i stare stulecie. Pytani przez ankieterów mówili, że był to dla nich rok niedobry i przyniósł im więcej smutku niż radości i więcej kłopotów niż satysfakcji. Tak kiepskie nastroje są zmorą badaczy zajmujących
Powstanie pielęgniarek
Tylko za Kościuszki mieliśmy insurekcję, reszta narodowych zrywów sprzeciwu to były powstania. Policzmy: listopadowe, styczniowe, śląskie, wielkopolskie, tragiczne – warszawskie, no i na końcu powstanie “Solidarności” – to ostatnie udane, choć nie dla wszystkich. Do udanych zaliczyć można jeszcze
Po cudzysłowach ich poznacie ich
A już myślałam, powiem więcej, bałam się, że kraj nasz normalnieje do tego stopnia, że jeszcze chwila, a nie będzie się z czego prześmiewać, na kogo wściekać, że politycy zrobią się rozsądni i poprawni politycznie, jak czarny sen felietonisty. Na szczęście,