Archiwum

Powrót na stronę główną
Od czytelników

Listy

*Moim zdaniem, zawetować Wadą ustawy reprywatyzacyjnej jest regulowanie jednym aktem prawnym różnorodnych problemów: gruntów Warszawy, reformy rolnej, mienia pozostawionego za Bugiem, mienia pożydowskiego, uchylenia ustaw nacjonalizacji przemysłu. Każdy z wymienionych tematów winien być regulowany odrębnym aktem prawnym. Stąd propozycja załatwienia jednego tematu: uchylenie ustawy nacjonalizacji przemysłu i jego skutki. Przejdźmy do głównego tematu. Uchylenie ustawy nacjonalizacyjnej oznacza, że własność ma być zwrócona temu właścicielowi, który nim był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Zrób mi portal!

Nie trzeba mieć wielkich umiejętności, by zarobić na własnej stronie www. Aby skonstruować własny portal, trzeba mieć pewne pojęcie o informatyce. Jednak już z pobieżnego oglądu różnych stron w Internecie widać, że niektórzy amatorzy radzą sobie z tym zadaniem bardzo dobrze, tworząc strony www. aktywne i estetyczne, dopasowane do założonych funkcji, zarabiające na siebie dzięki umieszczeniu bannerów reklamowych, posiadające przy tym wiele odnóg i linków, ukrytych treści i odnośników. I. Zaczyna się od drzewa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Gospodarka

“Prawdy” Marka Błusia w sprawie tragedii promu “Jan Heweliusz”

Marek Błuś w publikacji pt. “”Heweliusz” zatonął w morzu kłamstwa” pomawia Izbę Morską w Szczecinie o usunięcie z taśmy magnetofonowej Rügen Radio fragmentu komunikatu nadanego z tego promu o ostatniej jego pozycji w dniu wypadku. W toku postępowania przed Odwoławczą Izbą Morską fragment taśm obejmujący komunikaty i rozmowy z ww. promu oraz rozmowy podczas akcji ratowniczej, łącznie 3 godz. 37 min. nagrania, był przedmiotem badań przeprowadzonych przez Pracownię Badań i Ekspertyz Kryminalistycznych w Warszawie. Wyniki tych badań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Gospodarka

Chyba już nie dogonimy

O tym, co dzieje się w polskiej gospodarce, decydują politycy i nie ma na to rady Rozmowa z prof. Zdzisławem Sadowskim – Co jest dziś polskim problemem gospodarczym numer 1? – Wymienię dwa podstawowe: rosnące bezrobocie i spadające tempo wzrostu gospodarczego. Myślę, że to nie tylko mój własny pogląd, ale i szeroko przyjęte zdanie polskich ekonomistów, czego wyrazem był styczniowy VII Kongres Ekonomistów Polskich. Przyśpieszenie wzrostu jest jednym z warunków zwalczania bezrobocia, choć nie jedynym. Bezrobocie oznacza zaś rosnącą strefę biedy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Rozkosz zdalnie sterowana

Amerykański chirurg wynalazł miniaturowe urządzenie wywołujące orgazm  “O YES, O YES, O YES!”, tak zatytułował artykuł z wiadomością o niezwykłym odkryciu brytyjski magazyn naukowy “New Scientist”. Oto bowiem chirurg z Północnej Karoliny skonstruował miniaturową maszynę, umożliwiającą przeżycie erotycznej rozkoszy za naciśnięciem guzika. Komentatorzy natychmiast stwierdzili, że spełniła się wizja Woody Allena z filmu “Śpioch”, w którym bohaterom umilał życie automat zwany “orgazmatronem”, zapewniający natychmiastowy paroksyzm ekstazy bez konieczności uprawiania męczącego i niehigienicznego seksu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Genetyczne wyścigi

Odczytanie ludzkiego genomu doprowadzi najpierw do wzrostu cen lekarstw Po raz kolejny ogłoszono “przełom w dziejach nauki”, czyli odczytanie ludzkiego genomu. Podobne “przełomy” deklarowano już z pompą w kwietniu, a zwłaszcza w czerwcu ubiegłego roku, kiedy to Tony Blair i Bill Clinton zapowiedzieli “świt nowej ery”. Złośliwi mówią, że trzeci “przełom” ma na celu uratowanie kursów akcji firm biotechnologicznych, które poleciały w dół jak kamień. Przed rokiem akcja przedsiębiorstwa Celera Genomics, które odegrało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Nasza telewizja związkowa

W Telewizji Polskiej działa prawie 30 związków zawodowych, które nie zawsze umieją się porozumieć z Zarządem i ze sobą Od początku roku w TVP – tak w Warszawie, jak i oddziałach terenowych – panowała nerwowa atmosfera. Ludzie nie rozmawiali o niczym innym, tylko o listach. Czy będą zwolnieni? Jakie mają szanse obrony? Wreszcie pojawiły się listy z nazwiskami osób, które stracą pracę. Ostatnią nadzieją tych, których nazwiska znalazły się na listach, są związki: mogą wybronić, pomóc, bo, zgodnie z ustawą,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Jeszcze pożyjemy

W mieszkaniu Grechutów zadzwonił telefon. Z Rzymu odezwał się syn To wszystko tak łatwo wyrecytować jednym tchem: architekt, malarz, piosenkarz, kompozytor, pianista, poeta; w 1967 roku założył z Janem Kantym Pawluśkiewiczem studencki kabaret “Anawa”, potem zespół o tej samej nazwie, później grupę “Wiem”, znów “Anawę” (- Pan pyta, czy można powtórzyć tamte czasy, tamten klimat, tamtą “Anawę”? A co się ma powtórzyć? Mam inną “Anawę”), recitale w kraju i za granicą; współpraca z “Piwnicą pod Baranami”, własna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Czytając akta NKWD

Stanisław Głąbiński opisuje, jak doszło do przekazania mu dokumentów i pamiątek po Ojcu Z końcem stycznia 2001 r. otrzymałem w warszawskiej siedzibie MSW teczkę zawierającą co najmniej część archiwów sowieckich służb specjalnych, oczywiście, akt dotyczących mego Ojca, prof. dr. Stanisława Głąbińskiego, prof. prawa UJK we Lwowie, znanego działacza endecji, senatora i kilkakrotnie członka rządów w okresie przed przewrotem majowym. Dodam jeszcze, że Ojciec urodził się w 1862 r., a więc w 1939 r. liczył sobie 78 lat. Akta wręczał mi szef

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Agata lepsza niż Adam

MEDIA I OKOLICE Poczta Polska się modernizuje. Na razie przede wszystkim marketingowo. Wiele lokali pocztowych lśni sztucznym marmurem, a budżet promocji rośnie znacznie szybciej niż cena znaczka pocztowego. W ubiegłym roku wyniósł kilkanaście milionów złotych, w tym – według zastępcy dyrektora generalnego – będzie zdecydowanie większy. Zarobią media, radiowe, telewizyjne i reklamy zewnętrznej, agencje reklamowe zrobią nam kolorowy zawrót głowy. No, cóż Polak za wszystko zapłaci. Przecież

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.