Archiwum

Powrót na stronę główną
Reportaż

Na wycugu u Wielkiego Brata

– Jak z ciebie taki chwat, to czemuś wypadł?- dogadują radnemu Sebastianowi mieszkańcy Dorotowa Leje. Cała wieś tonie w deszczu, szare niebo zlewa się w jedno z taflą jeziora, zimny wiatr chłoszcze nadjeziorne trzciny. W przedsionku sklepu grupa mężczyzn rozgrzewa się piwem, zastanawiając się, czy sołtys nie odwoła wiosennego sprzątania. Ci w roboczych ubraniach, nieprzemakalnych kapotach i gumiakach czekają tylko na dyspozycje, przestępując z nogi na nogę. O Sebastianie Florku, który obiecał wziąć udział w porządkach, mówią niechętnie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

BOR na zakręcie

Elitarna formacja chroniąca polskich polityków przeżywa wstrząsy strukturalne i ludzkie. Na szczytach zaczyna się seria dymisji Granatowy znaczek Biura Ochrony Rządu w klapie to w wielu środowiskach element prestiżu. Także coś, co pobudza ludzką wyobraźnię. Młodzi mężczyźni w ciemnych okularach, otaczający najważniejszych polityków, wydają się zwykłym ludziom rodzimymi Rambo albo Schwarzeneggerami. Mit podtrzymują nawet strony internetowe poświęcone BOR. Na jednej z nich można przeczytać: “Dzień powszedni żołnierza BOR to przede wszystkim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Rzeczpospolita zapłaci

Zbliżające się ocieplenie najłatwiej poznać po nadlatujących skowronkach. A jak poznać, że nadchodzą wybory? Jeden sposób jest niezawodny. Wystarczy spojrzeć na troskę, a nawet, w niektórych przypadkach, głęboką troskę partii i polityków o warunki życia tzw. szarego człowieka. Jest w tym także pewna prawidłowość. Im partia bardziej związana z władzą, tym większą wykazuje chęć działania dla dobra człowieka. Zbliżające się wybory wyzwalają u polityków partii rządzących (w Polsce trzeba by użyć terminu “opozycyjna partia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Trochę “białego”, trochę “czerwonego”

Lewa strona skupia żelazny elektorat SLD i “sieroty”, które nie mają się gdzie podziać Rozmowa z Jerzym Głuszyńskim, dyrektorem Instytutu Badania Opinii i Rynku “Pentor” – Czy istnieje “Polska czerwona” i, na przeciwległym biegunie, odmienna od niej “Polska biała”? – Nie jestem pewien zasadności stosowania tak grubych podziałów. One, co prawda, mają pewne uzasadnienie, bo ludzie w opisywaniu rzeczywistości często posługują się tego typu miarami. Są to jednak miary uproszczone. Rzeczywistość jest o wiele bardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Polska biała czy czerwona?

Chyba jeszcze nigdy w historii nie byliśmy tak lewicowi jak teraz… Czy Polska jest biała czy czerwona? Kim są “biali”? Kim są “czerwoni”? W zasadzie, od lat 1945-48 po nasze czasy, odpowiedź jest prosta. “Czerwoni” to PZPR, komuna, potem postkomuna, dzisiaj SLD. No i lewica. “Biali” to “Solidarność”, a teraz post-”Solidarność”, czyli i AWS, i ZChN, i chyba Unia Wolności. Oraz cały polityczny drobiazg, oczywiście prawicowy, mówiący o wspólnym “korzeniu”. W tym myśleniu Andrzej Olechowski to oczywiście “biały”. Andrzej Celiński

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Polacy umieją cieszyć się z życia?

Jerzy Stuhr, reżyser, aktor Do tej pory nie zastanawiałem się nad tym zagadnieniem, jednak przebywając w innych krajach, zwłaszcza na południu Europy zauważyłem, że Polacy mogliby pozazdrościć niektórym nacjom ich beztroski i radości z życia. My najczęściej musimy mieć pretekst, jakiś powód do radości. Częstym motywem jest śmianie się z kogoś, w ogóle śmianie się na jakiś temat. Potrafimy cieszyć się, że komuś się coś nie powiodło. To wystarczy za motyw do radości, bo ona najczęściej ma charakter “zaczepno-odporny”. O tym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Co było w Nysie

ZAPISKI POLITYCZNE Na prawyborach w Nysie spędziłem kilka dni w deszczu i rozgardiaszu, ale mimo tych niedogodności doznałem wielkiej satysfakcji, gdy usłyszałem wstępny wynik. Za koalicją SLD-UP opowiedziało się aż 46% głosujących, co razem z wynikiem uzyskanym przez stowarzyszoną z naszą siłą polityczną partię Emerytów i Rencistów daje sporo ponad 50% poparcia wyborczego. Gdy po odejściu z Unii Pracy Ryszarda Bugaja przez krótki czas przyszło mi kierować tą partią, odbywał się kongres założycielski nowego ugrupowania, które zachowało swą dawną

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Odwołana misja

KUCHNIA POLSKA Telewizja Polska z ubolewaniem, ale niewielkim, podała do wiadomości, że na skutek obniżenia się jej wpływów reklamowych – co m.in. związane jest z zakazem reklamowania piwa – będzie zmuszona zmniejszyć albo zawiesić produkcję filmową, edukacyjną i teatralną. Słowem – że odwołuje swoją misję telewizji publicznej. Fakt, że opinia publiczna wysłuchała tej wiadomości ze względnym spokojem, potwierdza patologię, w jakiej pogrążony jest nasz system medialny. Jeśli się u nas mówi i pisze o telewizji publicznej, to pod dwoma głównie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Lewy prosty

Henryk Wujec o pośle Jacku Szczocie: Być może pan poseł Szczot nie wie, ale bez udziału mężczyzny, kobieta nie może mieć dziecka. Aleksander Hall o Polsce: Polska po okresie rządów AWS jest niewątpliwie krajem bardziej nowoczesnym i lepiej urządzonym, niż po czterech latach stagnacyjnej polityki SLD i PSL. Kazimierz Kutz o Czesławie Kiszczaku: Jeśli chodzi o zdarzenia w kopalni Wujek, można mieć do gen. Kiszczaka pretensje, że, wiedząc jak z godziny na godzinę sytuacja coraz bardziej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Prawda o prawyborach w Nysie

ZAKAZANE MYŚLI KOBIET Ujawniam prawdę o prawyborach w Nysie, prawdę, którą politycy (czytaj: mężczyźni) starali się skrzętnie ukryć. Otóż Nysa ma dwoje zwycięzców – SLD, o czym głośno lub kpiąco się mówiło w zależności od stopnia własnej klęski i… kobiety. Jakoś nikt nie chce powiedzieć, że radykalizm, który ujawnił się w Nysie, to nie tylko nadzieje wiązane z “Samoobroną” czy emerytami, jedynymi, którzy jeszcze w Polsce nie rządzili. W Nysie zdecydowanie wygrały kobiety. Nie da się już tego ukryć.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.