Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Niewdzięczni Niemcy

Kiedy na okładce „Wprost” pojawiła się Erika Steinbach w hitlerowskim mundurze, dosiadająca kanclerza Niemiec, Gerharda Schrödera, ludzie red. Króla liczyli na wywołanie skandalu. Zadzwoniono też do niemieckiego MSZ z pytaniem, czy będzie protestować. Jednocześnie rozpuszczano w Warszawie pogłoskę, że „jest ostry protest rządu Niemiec”. Berlin jednak się nie spieszył ani nie reagował. Ach, ci niewdzięczni Niemcy. Wprost trudno uwierzyć, że nie chcieli pomóc red. Królowi.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Święty Oleksy

Długie tygodnie odgrażał się Józef Oleksy, że już nigdy nie pójdzie do programu Moniki Olejnik, bo ona go potajemnie nagrywa, a potem puszczane jest to w Internecie. Chodził i wszystkim opowiadał o swojej krzywdzie i twardym postanowieniu. I nagle, hyc, słyszymy Józefa Oleksego w radiowej Zetce, w miłej pogawędce. Ta opowiastka ma kilka morałów. Pierwszy, że nie warto przejmować się lamentami Józefa. Drugi, że łatwo puszcza urazy, po chrześcijańsku wybacza. Zwłaszcza wtedy, kiedy widzi interes. No i poza tym, że w parciu na mikrofon

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy stosunki polsko-niemieckie oparte są na fałszywej przyjaźni?

Marian Podkowiński honorowy prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, sprawozdawca z procesu norymberskiego Nie wierzę w to, by przywódcy związku przesiedleńców i ta miła pani, która ich reprezentuje, byli skłonni do przestrzegania jakiegokolwiek układu, np. o granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Gdyby poszli na jakiekolwiek porozumienie z Polską, oznaczałoby to ich bankructwo i musieliby się rozwiązać, a reprezentują może nawet 13 mln ludzi. Uważam za wielki skandal, że nie zostałem zaproszony na spotkanie w „Rzeczpospolitej”, a jestem człowiekiem, który miał odwagę zaraz po wojnie stanąć przed grupą kilku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy w interesie Polski leży obstawanie przy invocatio dei w konstytucji Unii Europejskiej?

PRO Prof. Wiesław Chrzanowski, b. marszałek Sejmu Powinno nam zależeć na tym, jaka będzie Unia Europejska. W dzisiejszych warunkach napięć ideologicznych na linii Europa-Azja jest ważne, by Unia odegrała w świecie poważną rolę, a to zależy od tego, czy będzie ona wyrazista. Nie chodzi tylko o słowa, ale o kulturę, o wizerunek, o zasady. Specjaliści przewidują, że w tym półwieczu przybędzie do Europy 50 mln imigrantów, głównie z Azji, i należy mieć jakąś koncepcję, by tych ludzi włączyć do europejskiej społeczności. Jeśli się tego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Medialny magiel

Rządzenie „przeciw hegemonom medialnym” przypomina plucie pod wiatr Prof. Mirosław Karwat – profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, politolog, wykłada w Instytucie Nauk Politycznych. Specjalizuje się w zagadnieniach teorii polityki i socjotechniki politycznej. Publikuje m.in. „Sztuka manipulacji politycznej” oraz „O perfidii”. – O Polsce dowiaduje się pan z mediów? – Ta wiedza jest od razu podlana odpowiednim sosem. Większość nadawców sugeruje nam, że przekazuje czystą informację, ale prawda jest taka, że od razu narzucają komentarz, swoją optykę i ocenę.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Jak otworzyć wrota banków?

Ludziom poszkodowanym przez los często wystarczy niewielka pożyczka, by mogli rozpocząć aktywne życie. Być może, niedługo łatwiej im będzie uzyskać kredyt Na początku coś w rodzaju dygresji. W poprzednich latach Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych realizował program Pegaz. Idea programu była taka, że niepełnosprawny mógł zaciągnąć w banku pożyczkę na zakup samochodu, zaś PFRON płacił odsetki. Oczywiście, jak to w banku – trzeba było mieć odpowiedni dochód, potrzebni byli żyranci, również

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dla kogo telewizja

Czy polski widz zasługuje na polski program? Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji od miesięcy nie schodzi z pierwszych stron gazet. Media i ustawodawcy skupili się na zagadnieniach organizacyjnych, biznesowych i technologicznych, pozostawiając w odległym planie pytanie, czy i jakie będą efekty programowe i kulturowe przygotowywanej nowelizacji. W trakcie ożywionej debaty głos środowisk tworzących i realizujących telewizję nie był praktycznie słyszalny. Ponowne rozpoczęcie prac nad ustawą jest dobrą okazją, aby przypomnieć politykom, prawnikom i ekspertom zatrudnionym przy pracach legislacyjnych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Twardziele z okrętu „Czernicki”

Rok służby w Zatoce Perskiej, to 10 lat w normalnych warunkach W środę 10 bm. Dagmara Tokarska zerwała się z łóżka o 5 rano. Teściowa, która specjalnie przyjechała do niej do Kołobrzegu aż z Lubelskiego, już stała w kuchni przy stolnicy i lepiła ruskie pierogi. Takie było życzenie męża pani Dagmary, gdy zapytała go telefonicznie, co po tych 436 dniach rozłąki chciałby zjeść na obiad. Ledwo uporały się ze specjalnym zamówieniem, rozkrzyczał się siedmiomiesięczny Michaś. Więc karmienie, ubieranie, pakowanie się. W samochodzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Lwy zaryczały w Gdyni

Z 21 pokazanych na festiwalu filmów fabularnych próbę czasu przetrwają może dwa Nadzieje związane z 28. Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych były bardzo duże. Jeśli nawet sarkano na finansową mizerię, pocieszające miało być to, że polskie filmy „choć biedne, to przynajmniej dobre”. I te optymistyczne recenzje na wyrost, i nadzieje okazały się płonne. Na tegorocznym festiwalu pokazano 21 filmów w konkursie głównym, w tym pięć debiutów. W pamięci pozostanie cztery, pięć filmów, a próbę czasu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd turystyczny

Słowacka brama w Tatry Poprad jest turystycznym centrum Spiszu Od granicy na Łysej Polanie do Popradu są tylko 42 km. To największa miejscowość po południowej stronie Tatr. Stąd jest wszędzie blisko. Do Starego Smokowca – 13 km, do Tatrzańskiej Łomnicy – 10 km, a do Szczyrbskiego Jeziora – 25. Dworzec kolejowy Poprad-Tatry umożliwia połączenia z zachodem i wschodem kraju (trasa z Bratysławy przez Liptowski Mikulasz do Koszyc). Jednocześnie jest to stacja końcowa kolejki kursującej wzdłuż Tatr. Popularna elektriczka

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.