Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Co z tym mięsem?

Na wstrzymanym eksporcie do Rosji polscy producenci tracą 27-28 mln dolarów miesięcznie Ponad cztery miesiące minęły od wprowadzenia przez Federację Rosyjską zakazu importu produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego z Polski. Do 10 listopada prawo wysyłania mięsa i produktów zwierzęcych do Rosji miało kilkadziesiąt firm, z czego 20 mogło eksportować samo mięso, 14 – wyroby drobiarskie. Od tego dnia producenci tracą po kilkaset tysięcy dolarów dziennie. Dla przykładu zakłady mięsne w Łukowie należące do grupy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak nie lichwą, to… lichwą

Pazerność firm pożyczkowych niszczy ustawę antylichwiarską Ustawa antylichwiarska, która weszła w życie 20 lutego, w sposób niezwykle precyzyjny pokazała, jakie są granice podziałów w Polsce. Przebiegają one zgodnie z interesami poszczególnych grup i uczestników rynku finansowego. Środowisko bankowców i innych przedsiębiorców świadczących usługi kredytowe oceniło ustawę źle, wyliczyło straty – dla siebie i dla klientów. Zapowiedziało też różne działania modyfikujące ustawę. Środowisko klientów albo milczy, a więc nie protestuje, albo przyjęło nowe prawo z ulgą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Tumanienie ludzi

Po ostatniej czołówce „Prawo i Ziobro” dostałem więcej niż zwykle listów od czytelników. Głównie z poparciem dla tez artykułu, ale też sporo z ważnymi pytaniami. Dlaczego nie popieracie zapowiadanych generalnych porządków w sądownictwie? Znacie przecież przykłady przekupnych sędziów, opieszałych sądów, dyspozycyjnych prokuratorów czy adwokatów gotowych wyszarpać przysłowiowy wdowi grosz. Ano znamy i piszemy o tych zjawiskach. Dlaczego więc jesteśmy w zdecydowanej opozycji do pomysłów min. Ziobry? I to niezależnie od tego, że taką politykę popiera bardzo wielu Polaków.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Bolszewika goń

Karykatura zniekształca wygląd lub pogląd, ale nie po to, aby coś zostało zniekształcone, lecz w celu uwydatnienia jakiejś cechy negatywnej lub tylko śmiesznej. Zniekształcanie nie może być posunięte tak daleko, że rzecz karykaturowana staje się nierozpoznawalna. Karykatura musi być prawdziwa, żeby była coś warta. Jeżeli postać ma duży nos, to karykaturzysta nie narysuje jej z małym noskiem, lecz ten duży i krzywy jeszcze bardziej powiększy i wykrzywi. Minister Ziobro został przedstawiony na okładce „Przeglądu” w czapce bolszewika z czerwoną gwiazdą.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zmierzch świata

Wznowiony właśnie przez Wydawnictwo Książkowe Twój Styl zbiór opowiadań Włodzimierza Odojewskiego „Zmierzch świata” brzmi dziś równie przekonująco jak w 1962 r., kiedy miał swoją premierę. To mocna proza, gęsta i smutna, taki „strumień świadomości”, jak ją nazwała

Przebłyski

Jaruzelski znowu ratuje

Jakież to szczęście, że 21 lat temu generał Jaruzelski rozkazał zbudować w stolicy most Syreny – będą mogli wkrótce powiedzieć wszyscy jadący stołeczną Trasą Toruńską. Nie dość, że przez 15 lat ów tymczasowy most pontonowy zbudowany w dziewięć miesięcy przez wojskowych i cywilów ułatwiał przeprawę przez Wisłę, to teraz część jego elementów zastąpi zamykane wiadukty na Żeraniu. Jak znamy tempo prac warszawskich drogowców, to most Syreny postoi, postoi…

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Szpieg w redakcji?

Wydawnictwo Axel Springer od kilku miesięcy pracuje nad projektem nowej gazety. Redakcję prześladuje jakiś pech. Najpierw wyniesiono pilnie strzeżoną makietę pisma, później ich pomysł akcji promocyjnej „Gazeta w Teczce” zrealizowała… „Gazeta Wyborcza”. Z pewnością to zbieżność pomysłów, ale w Axel Springer podejrzewają, że ktoś sprzedaje konkurencji poufne wiadomości. O akcji promocyjnej wiedziało podobno tylko pięć osób. Postawiono im ultimatum: albo ktoś się przyzna, albo zostanie zwolniona cała piątka. Na razie nikt nie chce się ujawnić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Dolce vita saneczkarzy

Nadzwyczaj solidnie przygotowywała się do turyńskich igrzysk kadra polskich saneczkarzy. W wiosce olimpijskiej zjawili się już tydzień przed rozpoczęciem igrzysk, a regularnie jeździli trenować do Francji. Oczywiście żadnych sukcesów nie odnieśli, ale co się napodróżowali, to ich. Wprawdzie wydawać by się mogło, że w konkurencji polegającej na szybkim zjeżdżaniu w dół powinniśmy być mocni, bo dobrze nam to wychodzi w innych dziedzinach życia, jednak największym polskim sukcesem w Turynie było 15. miejsce w skeletonie (małe saneczki) na 15 startujących.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Zapłaćcie Filoskowi!

Stanisław Filosek jako jedyny z informatorów SB w Hucie im. Lenina przyznał się do współpracy i kolegom hutnikom wyznał swe winy. Złamany przez SB po stanie wojennym przez kilka lat donosił na kolegów, przy okazji przyjmując kilka drobnych kwot „na koszty własne”. Teraz złożył w IPN doniesienie na „swoich” esbeków. Bo go straszyli. „Powinni zapłacić za moje męki i poniżenie”, mówi. Teraz czekamy, aż Filosek złoży do sądu wniosek o odszkodowanie. Jak zapłata, to zapłata, czyż nie?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Pracowity emeryt

Po Warszawie chodzi Józef Oleksy, człowiek, który w swoim życiu był wszystkim, a teraz wiadomo, kim jest, i trudno mu się przyzwyczaić do egzystencji partyjnego emeryta. Więc Oleksy chodzi i opowiada o naszej redakcji najgorsze rzeczy. Bo ma pretensję, że nie piszemy o nim dobrze. Drogi Józefie, dobrze to o tobie pisują panowie Mazurek i Zalewski z twojego ulubionego tygodnika „Wprost”. Łasisz się do nich, pijesz z nimi wódkę, podrzucasz plotki, wybacz, ale my w tej kategorii nie startujemy. Nie pijemy, bo musimy ciężko pracować, a obsmarowywanie kolegów nas nie interesuje.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.