Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Rejestrować czytelników

Nie wszyscy tracą na starciu z braćmi K. Chociażby taka „Gazeta Wyborcza”. Od miesięcy jest nieustannie atakowana, a jej dziennikarze są poniewierani przez czołówkę PiS. I co? Nie tylko nie bankrutuje, ale jeszcze rośnie jej sprzedaż. Odwrotnie niż gazetom zdobytym przez PiS, czyli „Dziennikowi” i „Rzeczpospolitej”. Skąd ten trend? Może to już ostatnie rubieże obrony inteligenta, który kupując „Gazetę”, decyduje się na ten akt protestu przeciwko prokuratorsko-policyjnym rządom. A może po prostu wystarczy wziąć kioskarzy za pysk i zarejestrować czytelników paru

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Nowy kochanek

Katolicki publicysta, red. Tomasz Terlikowski, odnosząc się w „Rzeczpospolitej” do życia małżeńskiego i pozamałżeńskiego córki prezydenta Kaczyńskiego, bezceremonialnie pisze o „ordynarnej zdradzie” i „nowym kochanku córki prezydenta”, dając tym samym jednoznacznie do zrozumienia, że wcześniej byli i inni. „Rzeczpospolita” od chwili, gdy została odzyskana przez PiS, jest świetnie poinformowana o tym, co dzieje się na szczytach władzy, i trzeba jej wierzyć. Czekamy więc na dalsze szczegóły.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Lipiec udaje Greka

Pracowitość ministra Lipca w dostarczaniu tematów rubrykom satyrycznym jest tak niezwykła, że można by pomyśleć, iż reprezentant rządu PiS wrócił do wspomagania farmakologicznego, za które w młodości był zdyskwalifikowany. Najnowszy pasztet to kolejna awantura kadrowa z jego udziałem. Tym razem robotę u Lipca rzucił Piotr Gawron, szef polskiego projektu Euro 2012. Powód? Od początku roku nie dostał grosza na walkę o organizację mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. Nie było nawet za co jechać do Szwajcarii z dokumentami. Pojechali więc Ukraińcy. A Lipiec? Marzy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Ciepłe słowa od prezydenta

Prezydent Lech Kaczyński nie złożył gratulacji Władysławowi Bartoszewskiemu, jednemu z najwybitniejszych żyjących Polaków, w 85. rocznicę jego urodzin. Zamiast życzeń prezydent RP oznajmił, że zakończył z nim znajomość, ponieważ osiem miesięcy temu podpisał się on pod listem byłych ministrów spraw zagranicznych, krytykujących odwołanie udziału prezydenta w szczycie Trójkąta Weimarskiego. No cóż, parę naprawdę ważnych osobistości, z papieżem włącznie, uznało jednak, że Bartoszewskiemu życzenia złożyć wypada.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Rozmowy kontrolowane

Posłowie PiS chcą zagwarantować prokuratorom i służbom specjalnym pięcioletni dostęp do billingów obywateli IV PR chce coraz skuteczniej śledzić swoich obywateli. Posłowie PiS z uporem wartym lepszej sprawy wracają do pomysłu ustawowego wydłużenia czasu, w którym służby specjalne i prokuratorzy będą mogli grzebać w naszych billingach telefonicznych. To już trzecia taka próba w tej kadencji Sejmu. Niestety, tym razem im się uda. Pierwszy raz prokuratorzy postanowili ułatwić sobie dostęp do naszych billingów na początku kadencji.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Britney łysa śpiewaczka

Czy to koniec kariery sławnej muzycznej gwiazdy? Była bożyszczem milionów nastolatków, jej dynamiczne przeboje podbiły świat. Śliczna, jasnowłosa, pozornie dziewicza budziła zachwyt także konserwatywnych komentatorów. Teraz Britney Spears straszy ogoloną na zero głową jak stwór z innej planety. Z pięknej dziewczyny z sąsiedztwa stała się budzącym negatywne emocje dziwadłem. 25-letnia księżniczka muzyki pop trafiła do kliniki rehabilitacyjnej, podobno dobrowolnie. Wtajemniczeni mówią, że wpadła w alkoholizm, że narkotykowe sny stały się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

100 najbardziej wpływowych Polaków

Kto jest najbardziej wpływowym człowiekiem w Polsce? Po raz siódmy „Przegląd” przygotował listę stu najbardziej wpływowych Polaków. I po raz siódmy wyjaśniamy, jak lista powstawała, według jakich zasad próbowaliśmy ją tworzyć. Bo wpływ to pojęcie znacznie szersze niż władza, niż stanowisko. Po prostu – w państwach demokratycznych władza jest rozproszona, jakąś jej część mają rządzący, ale przecież nie działają oni w próżni. Ograniczają ich przepisy prawa, tzw. warunki obiektywne, np. jakość administracji i przywileje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

(Nie)czytelnictwo

Książkę o przygodach Harry’ego Pottera kupiło w 2006 roku pół miliona Polaków. A potem… długo, długo nic Po raz pierwszy rynek zignorował Nagrodę Nike – cieszyła się na początku lutego „Rzeczpospolita”, która zleciła Andrzejowi Rostockiemu z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego przygotowanie listy książek najlepiej sprzedających się w minionym roku. Być może jest to powód do radości dla redaktorów rządowego organu, który usiłuje ścierać się na rynku z „Gazetą Wyborczą”, patronką Nike, że „Pawia królowej”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Pamiętnik IV Rzepy

20.02 Wyskoczyłem na kilka dni na moje ukochane Mazury, żeby pooddychać świeżym powietrzem. Napaliłem w kominku, włączyłem telewizor, w którym są tylko dwa programy – 1 i 2 – nalałem sobie przyzwoitego winka, usiadłem na fotelu, nogi położyłem na pufie i nagle okazało się, że jestem w raju, to znaczy, byłbym, gdyby nie WSI, w których największymi zbrodniarzami okazali się były minister obrony Szmajdziński oraz prezydenci Kwaśniewski i Wałęsa, którego za wszelką cenę chcą utrącić bracia w niczym nieumoczeni, bo w życiu ukradli tylko księżyc, i myślę, że za kilka lub

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Memento dla Ziobry

Coraz lepiej wiemy, kto jest przeciw tej władzy. Nie trzeba już nawet samemu się fatygować z jakąś deklaracją. Dziś najwyższe władze Rzeczypospolitej osobiście dbają o to, by kolejnych Polaków zbiorowo wpisywać na listę wrogów. Komunikaty o aktualnym spisie wrogów są ogłaszane w mediach, które jeszcze niedawno nazywaliśmy mediami publicznymi. By zaś wszyscy wiedzieli, kto i dlaczego podpadł, komunikaty są formułowane językiem może ubogim, ale poprzez dosadność określeń zrozumiałym przede wszystkim przez zwolenników pana premiera

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.