Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony Piotr Żuk

Koniec pewnej epoki

Na naszych oczach kończy się pewien porządek, który miał trwać wiecznie i, jak na początku lat 90. głosili ideolodzy nowego systemu, miał być jedynym, który okazał się skuteczny i pokazał historyczną wyższość nad lewicową alternatywą. Neoliberalny

Książki

N jak (nie)przyjaciel

Afgańscy talibowie rzadko stają do walki z Polakami twarzą w twarz – Dlaczego podkładałeś bomby? – Bo mułła mi kazał. – Dlaczego go posłuchałeś? Przecież wiesz, że dla ciebie też to jest niebezpieczne? – Ale mułła powiedział, że gdy to robię, jestem

ABC BANKOWOŚCI część II

Co będzie z euro i Unią?

Europejska Północ ma coraz mniej zapału do finansowania sąsiadów z Południa Wyjście z kryzysu finansowego, który dotknął znaczną część rozwiniętego świata, ze strefą euro na czele, nie będzie łatwe ani przyjemne. Uczestnicy zorganizowanej pod koniec października przez Narodowy Bank Polski

ABC BANKOWOŚCI część II

Zasiądźmy do klawiatury

Nie doszło jeszcze do żadnego udanego włamania na konto internetowe Według badań przeprowadzonych w Departamencie Systemu Płatniczego NBP 45% spośród Polaków posiadających konto osobiste ma dostęp do bankowości internetowej i korzysta z niej. Natomiast ok. 25% osób posiadających

ABC BANKOWOŚCI część II

Sam sobie jesteś kasjerem – Internetowy bank bez okienek

Dzięki bankowości internetowej klient oszczędza czas i pieniądze, a bank potrzebuje mniej osób do obsługi kont Bankowość internetowa to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin usług bankowych. Z bankowości internetowej w Polsce aktywnie korzysta ok. 10 mln

Kultura

Siła komedii – rozmowa z Tadeuszem Chmielewskim

– Gdy kończyłem szkołę filmową, panowało przekonanie, że prawdziwi artyści do komedii się nie zabierają. Ten gatunek nadaje się jedynie do komercji. Film jest zabawą bardzo kosztowną, musi więc zapewnić przynajmniej zwrot kosztów produkcji. Miałem szczęście zapełniać zawsze sale kinowe, poważnie traktując widzów. Teraz mam pomysł na kontynuację przygód Franka Dolasa. Młody człowiek swą inteligencją i sprytem doprowadza do krachu wielu bankierów i fałszywych polityków – mówi Tadeusz Chmielewski, reżyser, scenarzysta i producent filmowy.

Kraj

Droga do raju podatkowego

Wiele wskazuje na to, że determinacja w zamykaniu wrót do podatkowych rajów, deklarowana przed wyborami przez Ministerstwo Finansów, wyraźnie osłabła. Pierwszą jaskółką zmian miała być głośno zapowiadana renegocjacja polsko-cypryjskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, niestety nadal jej nie podpisano. Istotą tej umowy i biczem fiskalnym ma być wyeliminowanie tzw. klauzuli tax sparing. Klauzula ta zezwala na zaliczenie w poczet podatku należnego w Polsce kwoty podatku, która nigdy nie została zapłacona za granicą. Nie została zaś zapłacona, bo kraj, w którym miała zostać uiszczona, ma przepisy, na mocy których zrezygnował z pobierania znacznej części kwoty podatku – tak jak właśnie Cypr.

Wywiady

Palikot zagwizdał na zbiórkę – rozmowa z prof. Januszem Czapińskim

Nie jest tak, że 10% wyborców, którzy zagłosowali na Palikota, raptem przejrzało na oczy. Oni byli, tylko mało o nich mówiono i nie dostrzegano ich, ponieważ nie mieli swojej reprezentacji politycznej, praktycznie nie istnieli w mediach, nie wspominając o trybunie sejmowej. Palikot po prostu zagwizdał na zbiórkę! – mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, kierownik wieloletniego projektu badawczego „Diagnoza Społeczna”. I dodaje: – Przekaz Palikota był zdecydowanie bardziej uniwersalny niż przekaz wszystkich środowisk, które połączył. Bo to nie był wyłącznie antyklerykalizm, dominujący w „NIE” czy w partii Racja. To były sprawy zmiany norm obyczajowych. Do tego doszło funkcjonowanie państwa, co sprawiło, że Palikot zyskał przychylność wielu przedsiębiorców i biznesmenów. Oni nie zapomnieli, że szefował komisji Przyjazne Państwo.

Historia

To była inna POLSKA

Polska dzisiejsza jest zupełnie niepodobna do tej sprzed 1 września 1939 r. Dane statystyczne mogą być dobrym przewodnikiem po kraju. Wiedział o tym Edward Szturm de Sztrem, statystyk i demograf, od 1929 r. do wybuchu wojny prezes Głównego Urzędu Statystycznego.

Historia

Czego powinna się wstydzić Polska międzywojenna? – rozmowa z prof. Andrzejem Garlickim

II RP żyła w otoczeniu Rosji Radzieckiej i III Rzeszy, łamiących wszelkie zasady demokratyczne, masowo mordujących swoich obywateli. Ale to nie może usprawiedliwiać tego, co było w Polsce. Policja przełamywała chłopskie blokady, nieraz strzelając. Były ofiary – mówi historyk, prof. Andrzej Garlicki.
Choć po zmianach ustrojowych w 1989 r. władze nazywają obecną Polskę bezpośrednią kontynuatorką Polski międzywojennej, nie zmienia to faktu, że Polska dzisiejsza jest zupełnie niepodobna do Polski sprzed 1 września 1939 r. Dowodzą tego dawne publikacje GUS, które pokazują, czym był istotnie tamten kraj. W 1931 r. spośród 32,1 mln ówczesnych mieszkańców ponad 10 mln za język ojczysty uznało inny język niż polski. Statystycznie jedną izbę zajmowały trzy osoby. Dla kogoś, kto na przełomie 1931 i 1932 r. nie skończył roku, prognozowana dalsza długość życia wynosiła 48,2 lat (dla mężczyzny) lub 51,4 (dla kobiety). Brakowało kanalizacji i elektryczności, w wielu częściach kraju, szczególnie na wschodzie, powszechny był analfabetyzm. Opieka lekarska była luksusem.