Archiwum

Powrót na stronę główną
Zdrowie

Żywe lekarstwo

Mała Emily Whitehead z Pensylwanii wiedziała, że może umrzeć. W wieku pięciu lat zachorowała na nowotwór krwi – białaczkę limfoblastyczną. Lekarze robili wszystko, aby ocalić życie dziecka, ale rak wydawał się niezwyciężony. Onkolodzy postanowili umieścić Emily w szpitalu dziecięcym w Filadelfii i poddać eksperymentalnej terapii immunologicznej – CTL019. Z uwagi na dramatyczny stan pacjentki nie było nic do stracenia. Rodzice jedynaczki wyrazili zgodę. To uratowało jej życie. Podczas terapii CTL019 ze szpiku kostnego pacjenta pobiera się miliony komórek układu odpornościowego – limfocytów T, które niszczą komórki szkodliwe dla organizmu, np. nowotworowe.

Reportaż

Hajer podróżnik

– Dostałem odprawę, premię i rozwiązaną umowę o pracę. Szedłem przez Katowice jak skazaniec – mówi Mietek Bieniek. – Nagle zobaczyłem ofertę biura podróży. Bilet otwarty do Indii. Spontanicznie za pieniądze z odprawy kupiłem ten bilet. W domu pełen poczucia winy spakowałem do plecaka dwie konserwy turystyczne, bochenek chleba, wziąłem paszport, kartę kredytową i trochę gotówki. Powiedziałem żonie, że jadę na kilka dni w Beskidy. Zadzwoniłem po pięciu dniach z Indii. Była w szoku. Myślała, że piję z kumplami. I tak Mietek dotarł do dalajlamy. Jadąc do niego, korzystał wyłącznie z autostopu – od samych Katowic do Dharamsali! Przez ponad 20 lat pracował pod ziemią jako górnik. Od 13 lat podróżuje po świecie bez planu, pieniędzy i zdrowia. Był już w 104 państwach.

Media

Życie nie jest nowelą – rozmowa z Krzysztofem Arcimowiczem

– Polskie seriale tylko zbliżają się do rzeczywistości – bohaterowie nie mają problemów finansowych i łatwo znajdują pracę po studiach. Wśród postaci pierwszoplanowych nie ma ludzi biednych. Ponad 60% bohaterek i bohaterów seriali ma wyższe wykształcenie. W polskich realiach jest to tylko 17%. Praca zawodowa kobiety bardzo często jest przedstawiana jako krzywda wyrządzana rodzinie. Najważniejsze to bycie strażniczką domowego ogniska – mówi Krzysztof Arcimowicz, kulturoznawca.

Kultura

Jedz, myśl i oglądaj

Niepostrzeżenie staliśmy się ekspertami od kuchni, gotowania, diet oraz biznesu restauracyjnego. Jak Polska długa i szeroka triumfy święcą programy kulinarne, biobazary, a dobre restauracje wbrew kryzysowi pękają w szwach. Równie inspirujące jak samo jedzenie jest zaś oglądanie jedzenia, zwłaszcza że o sekcję dokumentów kulinarnych „Jedz lokalnie, myśl globalnie” wzbogaciła się jubileuszowa edycja festiwalu Planete+ Doc.

Świat

Hoenessa zgubiła chciwość

Tematem tygodnia w Niemczech był skandal wokół prezesa FC Bayern Monachium. Uli Hoeness, były znakomity piłkarz, ikona niemieckiego futbolu, doradca polityków i apostoł moralności, przyznał się, że ukrył przed urzędem skarbowym pieniądze w szwajcarskim banku. Nie brakowało mu niczego: ma dom z basenem w Bawarii, posiadłość na Lazurowym Wybrzeżu i stałe wysokie dochody. Najwidoczniej to było dla Hoenessa za mało, dlatego zapragnął nielegalnych zysków.

Świat

„Nie” dla przywilejów Kościoła

W Austrii odbyło się referendum w sprawie zniesienia przywilejów kościelnych.
Inicjatywa na rzecz Zniesienia Przywilejów Kościelnych, inicjator referendum, doliczyła się ich aż 44. Chociaż społeczeństwo austriackie podobnie jak polskie jest w większości katolickie, krytyczniej odnosi się do poczynań Kościoła. Społeczny ruch przeciw przywilejom Kościoła zainicjowało kilka lat temu osiem osób z różnych środowisk. Wspierają je m.in. popularny w Austrii kabareciarz niemiecki Dirk Stermann, polityczka Daniela Musiol, pracownicy socjalni, działacze społeczni i młodzi liberałowie.

Świat

Zawiedzione nadzieje arabskiej wiosny

Ponad dwa lata temu – na przełomie 2010 i 2011 r. – obywatele Tunezji, Egiptu, Syrii, Libii oraz innych państw arabskich masowo wyszli na ulice, aby się domagać godnego traktowania, sprawiedliwości społecznej i wolności. Żaden z tych postulatów nie został do tej pory zrealizowany. W pierwszych dwóch przypadkach skończyło się na dymisjach autorytarnie rządzących prezydentów, lecz ich ojczyzny – szczególnie Egipt – i tak staczają się w otchłań niestabilności politycznej. Młodzież, stanowiąca trzon arabskiej wiosny, została zmarginalizowana. Ustąpiła miejsca politykom skoncentrowanym na własnych interesach. W sytuacji chaosu i niepewności coraz więcej osób będzie tęsknić za autorytarnymi władcami, za czasów których było przynajmniej bezpiecznie.

Historia

Esesmani spod sztandaru OUN

Dywizja SS Galizien, twór Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, została utworzona w 1943 r. na terenie Małopolski Wschodniej, przekształconej przez Niemców w dystrykt Galicja i przyłączonej do Generalnego Gubernatorstwa. W skład dywizji weszli Ukraińcy, do 1939 r. obywatele polscy, inspirowani przez faszyzujące kierownictwo OUN i kler greckokatolicki. Ochotnikom sugerowano, że będą prekursorami przyszłej narodowej ukraińskiej armii, zachęcano ich też korzyściami materialnymi. Ukraińscy rekruci do SS Galizien przysięgali wierność na całe życie Hitlerowi. Żołnierze SS Galizien mają na rękach krew 1,1 tys. Polaków zamordowanych w Hucie Pieniackiej i 800 w Podkamieniu. Galicyjska dywizja do ostatniego dnia wojny była w strukturach Waffen SS.

Kraj

Niewinny, zrujnowany

Sprawa Bogusława Seredyńskiego, byłego prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych, jest kolejnym przykładem na to, jak CBA Mariusza Kamińskiego niszczyło ludziom życie. Ceniony menedżer, prezes prężnego wydawnictwa, ogólnie lubiany i szanowany, obecnie mieszka w bardzo skromnym wynajętym mieszkaniu na peryferiach Wałbrzycha. Bogusław Seredyński jest pewien, że agentów, których ofiarą padł, przygotowywał sztab fachowców. Wiedzieli o nim wszystko: jak żył, jakie miał przyzwyczajenia, jak lubił spędzać czas, jakiej muzyki słuchał. Wobec Seredyńskiego nigdy nie sformułowano zarzutów o korupcję, przez wiele miesięcy był jedynie podejrzanym. Podsumowując dla sądu straty, do jakich doszło w wyniku działań CBA, wymienił upadek WNT, które publikowały podręczniki akademickie i encyklopedie.

Kraj

Dziury w cudzie natury

Stowarzyszenia ekologiczne biją na alarm: uznawany za cud natury region Warmii i Mazur pokrywa coraz gęstsza sieć elektrowni wiatrowych, a między jeziorami i lasami jak grzyby po deszczu wyrastają kratery żwirowych wyrobisk. Obecnie jest już aż 500 kopalni żwiru – alarmują ekolodzy. Władze zapewniają, że trzy razy mniej. Prawdopodobnie będą powstawać kolejne, bo biznes jest opłacalny. Z hektara wyrobiska można wyciągnąć jakieś 6 mln zł, z czego ponad 1 mln na czysto.