Archiwum
UFO na Mazurach (5)
Co zrobi prokurator Piekarski? Ile w Polsce jest takich afer jak ta nad Łaśmiadami? Odkąd piszemy o tym skandalu, poczta przynosi kolejne przykłady. I nowe informacje o powiązaniach między różnymi osobami w Ełku. Powiazaniach, które mają zamknąć sprawę.
Akcja na „Panienkę”
Karl Schmalz lubił przebierać się za kobietę i mordować z zimną krwią Stanisław Likiernik – jeden z ostatnich żołnierzy Kedywu, (ur. 1923) to jego doświadczenia złożyły się na literacką postać, która dała nazwę całemu pokoleniu – pokoleniu
Telemedycyna z kosmosu – rozmowa z prof. Ireną Roterman-Konieczną
– Telemedycynę stosuje się w coraz większym zakresie zarówno w diagnostyce, jak i we wspomaganiu terapii czy w opiece medycznej – twierdzi prof. Irena Roterman-Konieczna, kierownik Zakładu Bioinformatyki i Telemedycyny Collegium Medicum UJ. – Doskonale sprawdza się np. w badaniach przesiewowych, pozwala wyłonić osoby, które potrzebują interwencji lekarskiej. Na odległość bada się słuch czy wzrok dzieci w wieku szkolnym. Wystarczy mieć komputer wyposażony w odpowiednią przystawkę z atestem do dokładnego pomiaru dźwięku. Podobnie przeprowadza się na odległość badania okulistyczne. Tak wyłania się dzieci potrzebujące bezpośredniego kontaktu z lekarzem.
Z nieba do piekła i na odwrót
To jest niespotykanie gorący mundial. Przebieg spotkań, zaskakujące zwroty akcji, nieprzewidywalne zakończenia niemalże w mgnieniu oka spychają z futbolowego nieba do piekła i na odwrót. Na osiem meczów jednej ósmej finałów aż w pięciu potrzebna była dogrywka, natomiast w dwóch o awansie rozstrzygnęły dopiero rzuty karne. Co ciekawe, z 18 strzelonych bramek zaledwie trzy padły w pierwszych połowach. Cała pula została zaś wzięta przez zwycięzców grup. Tegoroczny mundial dowodzi, że nic, nawet igrzyska olimpijskie, nie jest w stanie wzbudzić takiego zainteresowania, wyzwolić takich emocji wśród milionów ludzi na całym świecie.
Drzazga na cztery metry
20 lat temu w Hruszowicach (Przemyskie) bez zezwoleń tamtejsza mniejszość ukraińska postawiła pomnik ku czci UPA. Teraz nikt nie wie, co z nim zrobić. Najpierw powstał pomnik, a potem przedstawiciele Związku Ukraińców w Polsce złożyli w gminie dokumenty z opisem budowy. Gmina jest właścicielem terenu, ale sprawa leży też w gestii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która negatywnie zaopiniowała propozycję Ukraińców, gdy pomnik już postawiono. Według ROPWiM, ukraińskich upamiętnień w Polsce postawionych bez wymaganych uzgodnień może być od 150 do 200. Pamięć o mordach na Polakach dokonanych przez UPA jest w tym regionie żywa, zwłaszcza że wśród mieszkańców są potomkowie i upowców, i pomordowanych. – Co innego chować tych, którzy zginęli, a co innego urządzać mauzoleum – twierdzi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i jako odpowiedzialnych za zajęcie się sprawą wskazuje ROPWiM oraz wojewodę podkarpackiego.
Euroland hamuje
Koronnym argumentem zwolenników możliwie jak najszybszego zastąpienia złotego walutą unijną jest chęć uniknięcia „peryferyzacji” kraju. Twierdzą, że wstąpienie do eurolandu zapewni Polsce miejsce w centrum, gdzie decyduje się o przyszłości kontynentu. Ale przecież decyzje dotyczące przyszłości są i zawsze będą wypracowywane w wąskim gronie, do którego Polska długo należeć nie będzie. Nie łudźmy się – wpływ Polski na rozwiązania obowiązujące w strefie euro nie będzie dużo większy niż Grecji lub Portugalii. Nie zapominajmy też, że euroland – Europa pierwszej prędkości – to strefa spowalniającego wzrostu gospodarczego.
Boy i Kott (i ja)
Anna Tatarkiewicz (utopistka) Motto Masz jeszcze córkę, która świat wyzwoli Od klątwy, którą tamte dwie ściągnęły. William Szekspir, Król Lear, akt IV W warszawskim Teatrze Polskim wystawiono „Króla Leara” z Andrzejem Sewerynem w roli tytułowej.
Kotlety faszerowane stereotypami
Kulisy polsko-czeskiej bitwy spożywczej Z tekstu „Polsko-czeska bitwa spożywcza” (PRZEGLĄD nr 15/2014) pośrednio wynika, że kampania wymierzona w polskie artykuły spożywcze wybuchła w Czechach wraz z objęciem władzy przez koalicję „lewicowo-biznesową” Bohuslava Sobotki (ČSSD) i Andreja Babiša (ANO).
Jak Korwin-Mikke nie zmasakrował Europarlamentu
Liderowi Nowej Prawicy nie udało się zrobić wrażenia podczas pierwszego posiedzenia europarlamentu. Korwin-Mikke w niczym nie przypominał znanego z telewizyjnych studiów agresora, który wręcz pożera swoje bezradne ofiary. Zdecydowanie bez rezonu zaczął czytać przemówienie z kartki, łamaną angielszczyzną, jakby nie mógł mówić po polsku, i tylko co jakiś czas wyduszanym z siebie krzykiem przypominał o swojej wielkości. Nie obyło się bez obrażania „pseudonaukowców”, lecz ziewanie innych europosłów chyba nie było reakcją, jakiej Korwin-Mikke by oczekiwał.
Śląsk, ziemia obolała – rozmowa z Tadeuszem Kijonką
– Na Śląsku jest silne, a nawet wzrastające poczucie krzywdy – mówi Tadesz Kijonka, dziennikarz, poeta, działacz kulturalny, poseł na Sejm IX i X kadencji. – To po prostu ziemia obolała. I jeszcze to poczucie eksploatacji, przechwytywania śląskiej pracy oraz niesprawiedliwy podział wypracowanych wartości. Ale jestem zdecydowanym przeciwnikiem Ruchu Autonomii Śląska. Jego obecny przewodniczący, Jerzy Gorzelik, wypowiedział wiele zdań i prowokacyjnych oświadczeń, które uruchomiły lawinę roszczeń i animozji. Natomiast jest bezsporne, że Śląsk ma poczucie głębokiego okaleczenia, zbiorowego urazu na tle bezkarnego procederu związanego z funkcjonowaniem tzw. kolonii wewnętrznej. Użyłem tego oskarżycielskiego określenia po raz pierwszy w latach 80. Ono z miejsca się przyjęło i wraca do dziś.