Archiwum
Inauguracja sezonu artystycznego 2016/2017 w Filharmonii Narodowej
30 września, godz. 19:30 1 października, godz. 18:00 Inauguracja sezonu artystycznego 2016/2017 w Filharmonii Narodowej to spotkanie z muzyką Gustava Mahlera i Mieczysława Weinberga. Maestro Jacek Kaspszyk poprowadzi Orkiestrę i Chór Filharmonii Narodowej w wykonaniu dwóch dzieł: pieśni
W 37. numerze „Przeglądu” polecamy
TEMAT Z OKŁADKI Ocena niedostateczna – Nie będziemy mówić o szczegółach, bo istnieje niebezpieczeństwo dowolnego interpretowania każdego słowa – obwieściła minister Anna Zalewska już na początku posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, które odbyło się w pierwszych dniach nowego roku szkolnego. Minister edukacji nie chciała rozmawiać o konkretnych problemach, np. wynikających z likwidacji gimnazjów. Za dwa miesiące minie rok, od kiedy objęła urząd, zapowiadając rewolucję w systemie edukacji. A tymczasem nie ma ustawy, podstaw programowych, jest
Oscary dla „Smoleńska”
Krok po kroku nasze placówki zaczynają ewoluować w kierunku czasów PRL, kiedy trzeba było przedstawiać liczbę materiałów pozytywnych napisanych przez miejscowe gazety albo bronić różnych decyzji Warszawy. Nasze placówki też muszą bronić polskiego rządu w wojnie z Trybunałem Konstytucyjnym, ale na tym lista ich obowiązków się nie kończy. Mają bowiem oficjalnie wyznaczone zadania. A jednym z nich, obowiązującym od maja tego roku, jest promowanie „dziedzictwa myśli politycznej prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. Tym zajmować
Królowa bez królestwa
Krystyna Wazówna miała wielkie ego, ale była też bardzo tolerancyjna wobec odmieńców, artystów i mniejszości Była mądra, dowcipna, inteligentna. Miała władzę i dwór pochlebców, a także odwagę, żeby swoje życie zmienić o 180 stopni. Najsłynniejsza kobieta XVII-wiecznej Europy szukała miłości, a spełnienie odnalazła w polityce, zdolnej zaspokoić jej wybujałe ego. Nie jest wysoka, ale kształtna, korpulentna, z wielkim tyłkiem, ładnymi ramionami i alabastrowymi, kształtnymi dłońmi, bardziej przypomina mężczyznę niż kobietę. Ma jedno
Listy od czytelników Nr 37/2016
Ustalenia na szczeblu premierów nie są spiskiem Ile razy trzeba powtarzać, że delegacje na obchody katyńskie były uzgodnione na szczeblu premierów obu rządów? Takie uzgodnienie nie jest spiskiem. Było dla Polski korzystne jako kolejny, może nawet przełomowy krok ze strony Rosji w zmianie jej stosunku do zbrodni katyńskiej. Premier Putin, jako sprawujący realną władzę, znaczył politycznie i symbolicznie więcej niż prezydent Miedwiediew. Ale nawet gdyby było (w terminologii prania mózgów) spiskiem, nie mogłoby przecież spowodować
Pytać i nie błądzić
Mamy dostęp do informacji publicznej, ale za rzadko z niego korzystamy Od 15 lat anonimowo możemy pytać instytucje publiczne o podejmowane przez nie decyzje i o ich finanse. Urzędy mają 14 dni na odpowiedź – obowiązkową. Czy faktycznie tak robią? Czy ustawa o dostępie do informacji jest dobra? – Zwolennicy pełnej otwartości w dostępie do informacji o działalności administracji publicznej podkreślają, że ma ona ogromne znaczenie dla rozwoju demokracji – mówi prof. Jolanta Itrich-Drabarek z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Ujawniać czy nie? Chociaż
Mord na gen. Zagórskim
Polemika z Krzysztofem Wasilewskim Zadowoleniem napawa każdy artykuł przywracający pamięci postać gen. Włodzimierza Zagórskiego, tak jak ten Krzysztofa Wasilewskiego „Mord na gen. Zagórskim” (PRZEGLĄD nr 33). Lektura tekstu niestety nieco rozczarowuje. Autor twierdzi, że nikt dotychczas nie rozwikłał zagadki zaginięcia generała. Czy jednak – żeby tak twierdzić – nie warto byłoby znać efektu wysiłków tych, którzy takie próby już podjęli? Z pewnym niesmakiem przyjmuję, że Autor, przywołując w bibliografii starsze pozycje książkowe, nie odnotowuje pracy
Co skrywa plan Morawieckiego
Albo podniesiemy podatki, albo… Dokument opracowany w Ministerstwie Rozwoju i funkcjonujący jako plan Morawieckiego spotyka się z dwiema skrajnymi reakcjami. Dla zwolenników PiS to najlepszy program naprawy Polski. Dla przeciwników tej partii – tylko zbiór niespójnych życzeń. Warto oderwać się od tej perspektywy kształtowanej walką polityczną i spojrzeć na koncepcję wicepremiera Morawieckiego z analitycznego dystansu. Wiele mówi motto planu wzięte ze słów Piłsudskiego: Polska będzie wielka albo nie będzie jej wcale. Jest to przykład koncepcji politycznych
Proboszcz z Pisza bije w tarabany
Jak żyć, pyta pan Sławomir Pardej z Pisza, mieszkający w tym uroczym miasteczku naprzeciwko kościoła pw. Najświętszego Serca Jezusa. Pyta, bo ma pecha wysłuchiwać cztery razy dziennie, a w niedzielę sześć razy bicia trzech dzwonów, którymi proboszcz Jan Makowski przypomina, że kościół czuwa. Mieszkańcy też czuwają, bo przecież ani spać, ani żyć tam się nie da. Pan Pardej to niespotykanie spokojny człowiek, bo mimo desperacji apeluje do księżula tekstem pisanym.