Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony Jan Widacki

Korozja państwa PiS

Dotąd PiS wszystko uchodziło bezkarnie. Afera goniła aferę, skandal wybuchał za skandalem, wpadka następowała za wpadką. Na słupki poparcia wciąż nie miało to wpływu, czemu nie mogli się nadziwić socjolodzy i politolodzy. Ale przecież jest granica. Jak to śpiewały dzieci: „Balon rośnie, że aż strach, przebrał miarę, no i… trach!”. Społeczeństwo nie reagowało na łamanie konstytucji przez prezydenta i rząd. Nawet na to, że w sprawach konstytucji prezydent jest ewidentnym krzywoprzysięzcą. Wszak nie dość, że ślubował: „Uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Wirus jest dobry na wszystko

Niechże już przyjdzie ten koronawirus i tu śmiertelnie pozamiata, żniwo niech zbierze, niech nie zostawi wątpliwości, że gorszy jest nie tylko od grypy (co niestety prawdą nie jest), ale w ogóle od wszystkiego, co nas dopada ostatecznie, a czym zająć się władza nie chce, nie umie, nie lubi. Z wirusami żyjemy od lat za pan brat i pani siostra. Niektórzy oczywiście nie żyją, bo umarli. Bo niekiedy taki wirus dołoży swoje do pieca (ale nie do tego pieca, gdzie na zdrowaśki się wkładało onegdaj), do innych chorób i starości na przykład – i koniec, przychodzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Boss uciekł z Warmii

Po upadku sprywatyzowanych za czasów PO zakładów odzieżowych 130 szwaczek jest bez pracy Upadły sprzedane siedem lat temu niemieckiemu przedsiębiorcy zakłady odzieżowe Warmia w Kętrzynie. 130 doświadczonych szwaczek straciło pracę. Prywatyzację kętrzyńskiej firmy próbował powstrzymać prof. Tadeusz Iwiński, poseł SLD. Jako jedyny parlamentarzysta zareagował pod koniec 2012 r. na błagania załogi firmy, która miała przejść w ręce Waleriana Pichnowskiego – niemieckiego biznesmena o polskich korzeniach. Lewicowy poseł złożył w Sejmie interpelację do premiera Donalda

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Tamte śniegi

Śnieg pada, aż żal siedzieć tyłem do okna, wszak tylko w locie można go upolować wzrokiem, na ziemi natychmiast topnieje. Już prawie marzec, a ja pierwszy prawdziwy śnieg warszawski tej zimy przyuważyłem. Może i popadał wcześniej, ale ukradkiem, za moimi plecami. Zanim się spostrzegłem, popadał w zapomnienie, a jeśli zostawiał ślady po sobie, to tak żałosne, pokątnie rozsiane po trawnikach, że żal było patrzeć. Wolałem udawać, że nie widzę, jak te nędzne namiastki męczą się na plusie, odwracałem wzrok od tego rozkisłego kompromisu między

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Smutny koniec premiera

François Fillon staje przed sądem za defraudację publicznych pieniędzy Francuska tradycyjna prawica spod szyldu gaullistów z pewnością nie wspomina dobrze wyborów prezydenckich w 2017 r. Ostateczne starcie odbyło się między Emmanuelem Macronem a Marine Le Pen, gaullistowski kandydat nawet do drugiej tury nie przeszedł. To pierwszy taki przypadek od czasów powstania V Republiki w 1958 r. Wszystko za sprawą skandalu, jaki wybuchł wokół kandydata Republikanów François Fillona. Afera ostatecznie utorowała drogę do zwycięstwa Macronowi i ruchowi En Marche!,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 10/2020

Starzejemy się Różne pokolenia odmiennie postrzegają wydarzenia i konflikty polityczne. Zrozumiałem to, gdy obserwowałem pełne emocji dyskusje polityczne na temat zakłócenia udziału prezydenta w obchodach rocznicowych w Pucku. Obie strony sporu przerzucały się pretensjami o to, czy bardziej krytykowany i obrażany był kiedyś prezydent Komorowski, czy teraz prezydent Duda. Każda ze stron akcje organizowane przez drugą określa jako chamskie. Słucham i chciałbym wystąpić w obronie Jarosława Kaczyńskiego. Przecież to on dzierży palmę pierwszeństwa w organizacji tego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Pytanie Tygodnia

Jak Polska jest przygotowana na zagrożenia epidemiologiczne?

Jak Polska jest przygotowana na zagrożenia epidemiologiczne? Prof. Andrzej Gładysz, specjalista chorób zakaźnych, internista Jako społeczeństwo nie jesteśmy przygotowani na żadną epidemię, dlatego że nadal nie wykształciła się u nas wysoka kultura higieniczno-sanitarna, obowiązująca na co dzień. Przywiązujemy dużą wagę do formalnych standardów, a zaniedbujemy np. wychowanie dzieci i młodzieży w przekonaniu o ważnej roli higieny w utrzymaniu zdrowia. W obliczu epidemii zwołuje się narady w ministerstwie i w Sejmie, tymczasem znacznie ważniejsze jest, by w placówkach medycznych, urzędach, szkołach oraz innych instytucjach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Nie boję się żadnego tematu

Dziś wszyscy mówimy językiem mediów. Nasz sposób myślenia kształtują radio, telewizja, a szczególnie internet Weronika Murek – autorka opowiadań i dramatopisarka, dwukrotnie nominowana do Paszportu „Polityki” Za debiutancki zbiór opowiadań „Uprawa roślin południowych metodą Miczurina” zdobyłaś Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza, a za debiutancki dramat „Feinweinblein” Gdyńską Nagrodę Dramatyczną. Do tego za oba teksty miałaś nominacje do Paszportów „Polityki”. Dwa mocne wejścia. Który gatunek jest ci bliższy? – Zdecydowałam się na dramat, ponieważ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Miejscowy

PAWEŁ KRÓLIKOWSKI 1961-2020 „Kusy” został kupiony przez publiczność bezwarunkowo i na zawsze Tak go zapamiętamy: szczere, jasne, otwarte wejrzenie, szeroka, okrągła twarz. Zawsze pogodna. Oczy zwężające się w szparki w odruchowym uśmiechu. Włosy sprężynki, puszczone samopas – jak to u natur swobodnych. Lekka chrypka zdradzająca mężczyznę po przejściach. Ruchy zwolnione, zawsze opóźnione o te dwie sekundy – jak u kogoś, kto doskonale wie, że już nic nie musi. Zrobił, co do niego należało. Teraz niech się martwią wyższe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Dar Episkopatu dla myśliwych

Nieszczególnie o to zabiegali, ale i do nich trafiła dobra nowina. W postaci ks. Sylwestra Dziedzica. Od trzech miesięcy kapelana polskich myśliwych. Polski Związek Łowiecki zrzeszający 134 tys. polujących to zbyt łakomy kąsek, by biskupi z Episkopatu nie chcieli go skonsumować. Duchowni sami przecież polują i znają smak dziczyzny. Ordynariat polowy myśliwych to dla nich wielka szansa. Abp. Głódź pokazał, ile dobra można wycisnąć z ordynariatu. Ileż etatów, samochodów, kwater, pokropków itd. Ileż biesiad, kolacyjek, bagażników

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.