Wpisy od Tomasz Miłkowski
Odrodzenie teatru
Trudno było się nudzić w minionym sezonie. Teatr najwyraźniej odzyskuje wigor Stało się. Dziś już nie wiadomo, gdzie przebiega linia demarkacyjna między tzw. teatrem panującym a teatrem niezależnym, które spektakle trzeba zaliczać do głównego
Japończyk idzie do teatru
Bilety do narodowego teatru Kabuki nie są tanie. Mniej zamożni mogą kupić bilety tylko na jeden akt Jedna z najgłośniejszych japońskich sztuk nowego nurtu zatytułowana jest „Pięć dni w marcu”. I tak się składa, że pięć dni spędziłem w Tokio podczas
Jaki jest dziś teatr polityczny?
Polityczne staje się bez mała wszystko – dość pokazać się na scenie nago, a już pachnie lewactwem Pytania, jakie postawili organizatorzy (m.in. Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego i Instytut Goethego w Warszawie) pierwszej edycji festiwalu teatralnego Express
29 sztuk. I wystarczy
Dlaczego noblista Harold Pinter porzuca dramaturgię? Wygląda na to, że Harold Pinter nie zamierza wracać do dramaturgii. – Napisałem 29 sztuk – mówi. – I wystarczy. Pewnie nie poniecha poezji, która towarzyszy mu od początku pisania. Na pewno nie porzuci publicystyki
Teatr spod znaku Le Madame
Młodych dramaturgów łączy żywiołowa niechęć do hipokryzji, prowincjonalizmu i zaściankowego katolicyzmu Spontaniczna obrona klubu Le Madame zwróciła uwagę na często niedoceniane zjawisko. Oto na naszych oczach krystalizuje się nowe pokolenie twórców, a dramaturgów w szczególności, pokolenie
Błazen czy buntownik?
„Król Lear” w warszawskim Teatrze na Woli dowodzi, że Szekspir nie wymaga przekładu na język blokowiska Cały dwór czeka w napięciu na monarchę, który ma zakomunikować ważką decyzję. Pod tronem leży błazen. Kiedy dworacy ukłonem witają sędziwego króla, okazuje się,
Teatr na rozdrożu
To do Warszawy należało pierwsze słowo w życiu teatralnym 2005 Grzegorz Jarzyna, zmieniając nazwę Teatru Rozmaitości na TR Warszawa, „wykrakał”. TeRaz Warszawa, po okresie zabłąkania i niepewności, wysunęła się na czoło teatralnej Polski. Kłopoty przeżywają centra tradycyjnie
Rzucili Klatę
Krytycy i recenzenci teatralni za szybko okrzyknęli Jana Klatę nadzieją teatru Kolejki były jak, nie przymierzając, w dawnych latach PRL, kiedy do sklepów rzucili mięso albo cytrusy na święta. „Klata fest”, tak nazwano przegląd spektakli młodego reżysera w Warszawie,
Przychodzą opowiedzieć
39. Festiwal Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu To najbardziej ryzykowna forma dla aktora – w teatrze jednoosobowym znikąd ratunku, aktor musi się obronić sam, bez wspomagania rekwizytem, inscenizacją czy partnerem. Wszystko zależy od niego. Można nawet
Uczcie się od klasyków
W nowej polskiej dramaturgii obowiązuje nudziarstwo Nie zawsze to, co nowe, nowym jest w istocie, a to, co stare, jest starym. Ten wzniosły banał ciśnie się na usta po przeglądzie wyróżnionych w tegorocznym konkursie Ministerstwa Kultury na najlepsze wystawienie polskiej