Caral – miasto piramid

Caral – miasto piramid

Na peruwiańskiej pustyni kwitła prastara cywilizacja radosnych pacyfistów Odkrycie Caral zmieniło dotychczasowe poglądy badaczy. Wielu historyków nie chciało wierzyć, że w Peru istniała cywilizacja miejska, zanim jeszcze w Egipcie zbudowano piramidy. To miejsce jest czymś pośrednim między siedzibą bogów a domostwem człowieka – napisała z entuzjazmem Ruth Shady Solis, archeolog z Narodowego Uniwersytetu San Marcos w Limie. Wiele wskazuje na to, że w Caral i 24 okolicznych miastach narodziła się pierwsza cywilizacja Ameryki, być może też najstarsza miejska kultura świata. Rozkwitła ponad 4 tys. lat przed narodzinami państwa Inków, w czasach, gdy na ziemiach dzisiejszej Polski hasały nieliczne hordy łowców i zbieraczy, którzy tylko w jaskiniach potrafili przeżyć zimę. Amerykański archeolog Charles Mann napisał, że poszczególne osady Caral nie mogły się równać pod względem wielkości ze starożytnymi miastami sumeryjskimi, ogólnie jednak populacja ludności tego regionu była liczniejsza niż Sumeru. Tylko w Caral, wśród piramid, amfiteatrów i placów publicznych żyło ok. 3 tys. ludzi. We wszystkich innych miastach – zapewne 10 razy więcej. Wydaje się, że mieszkańcy Caral i siostrzanych miast prowadzili raczej beztroskie życie. Nie znali wojen ani broni, nie wznosili murów obronnych, nie składali bogom ofiar z ludzi. Uprawiali rolę, handlowali z nadmorskimi ludami rybaków, wznosili imponujące piramidy. W przerwach między pracami budowlanymi urządzali huczne biesiady. Przy dźwiękach muzyki upajali się alkoholem i afrodyzjakami, ich największym przysmakiem były pieczone ryby i korzenie rośliny achira. Najstarsza cywilizacja Ameryki pojawiła się niespodziewanie w pustynnym regionie Norte Chico, ok. 100 km na północ od Limy, na wysokości 3,5 tys. m nad poziomem morza. To wyjątkowo niegościnne okolice, właściwie nic tu nie rośnie, wąskie pasy wegetacji rozciągają się tylko wzdłuż rzek płynących z północy na południe: Huaura, Pativilca, Fortaleza i Supe. Caral wzniesiono w dolinie tej ostatniej rzeki, stąd też niekiedy naukowcy mówią o cywilizacji Caral Supe. Po raz pierwszy na ruiny Caral badacze natrafili w 1905 r. Nie znaleźli jednak złota ani nawet zwykłej ceramiki, toteż odkrycie szybko zostało zapomniane. Dopiero w 1941 r. archeolodzy Gordon Willey i John Corbert z Harvardu spenetrowali słone bagna u ujścia Supe. W Aspero odkryli starożytny budynek z kilkoma pomieszczeniami. Pod glinianą podłogą tkwiły jeszcze kolby kukurydzy. Obaj naukowcy zastanawiali się, jak dawni Indianie mogli uprawiać kukurydzę na zasolonych moczarach, do tego bez znajomości glinianych naczyń. Uwagę badaczy zwróciło też sześć kopców o wysokości sięgającej 5 m, doszli jednak do wniosku, że to naturalne formacje piaskowe. 30 lat później Willey wrócił do Aspero i dopiero wtedy przejrzał na oczy. Zrozumiał, że naturalne formacje piaskowe są w rzeczywistości platformami typu świątynnego na sztucznie usypanych kopcach. Okazało się, że tych kopców jest aż 17. Skonfundowany archeolog napisał: „To wspaniały, aczkolwiek wprawiający w zakłopotanie przykład, jak nie potrafimy dostrzec tego, czego nie szukamy”. Badania metodą radiowęglową przyniosły zaskakujący rezultat – Aspero powstało ok. 3000 r. p.n.e., a pobliskie ruiny – nawet 11 wieków wcześniej. Naukowcy uznali, że podczas datacji popełniono błąd. Peruwiańskie miasta nie mogą być przecież aż tak stare! Dopiero w 1994 r. wykopaliska w Caral, oddalonego 14 km od Aspero, rozpoczęła Ruth Shady Solis. Od początku nie miała wątpliwości, że kopce, które zobaczyła w Caral, są dziełem człowieka. Środki, które rząd peruwiański może przeznaczyć na badania archeologiczne, są ograniczone, w placówkach badawczych w Limie nie ma też nowoczesnego sprzętu do datowania znalezisk. Archeolog z Limy zwróciła się więc o pomoc w ustaleniu chronologii Caral do naukowca ze Stanów Zjednoczonych, Jonathana Haasa, antropologa z bogato wyposażonego American Field Museum. Haas chętnie zgodził się pomóc w datacji, obiecał nawet subwencję w wysokości 50 tys. dol. Badania przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych bardzo dokładnie – Haas miał do dyspozycji wspaniały materiał organiczny. Budowniczowie piramid z Caral stosowali bowiem oryginalną technikę. Kamienie wkładali do toreb ze skór lam i jeleni, z tych pełnych ułamków skalnych i ziemi toreb wznosili kopce. Okazało się, że kopce w Caral zbudowano ok. 2627 r.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2008, 32/2008

Kategorie: Nauka