Agnieszka Wolny-Hamkało

Powrót na stronę główną
Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Przejście

Leżę na łóżku z czystym psem w czystej pościeli i serio się zastanawiam, po co mi ten porządek

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Porządki sieci

Jedną z mniej znanych form okrucieństwa jest opisywanie cudzej aktywności według własnych kategorii

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Praca utopii

Wymiany ubrań, dzielnicowe konkursy na najsmaczniejszą pastę, skrzykiwanie się na szachy pod dębem oraz każdego rodzaju imprezowanie to dobre składki w nasze wspólne życie

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Rozrusznik

Jesteśmy delikatni na wiosnę, jakbyśmy wyszli spod ziemi. A właśnie teraz kalendarz normatywny domaga się od nas „porządków”

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Człowiek z gęsią na głowie

I wtedy wszedł ten gość – w czapeczce, pewnym krokiem – za nim duża biała gęś, a za nią potężny kaczor

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Nasze życie z owadami

To ten świat będzie nas rozkładać – ziarnko po ziarnku – i wiemy, że nasza przewaga jest tylko chwilowa i raczej na niby

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Dziesiątka kier

Dobrze rozpoznane osiedle to takie, na którym zna się imię każdego psa

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

To, czego nie wybaczymy Susan

Mówiono, że Susan Sontag ukradła kontrkulturze jej najcenniejszą wartość i oddała za darmo mieszczanom z klasy średniej.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Lektura na czas grypy, czyli panika nieproduktywności

Trzeba zamknąć komputer, wyłączyć telefon i pójść w ludzkie słabości

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Pod skórą

Patrząc na ludzi, wyobrażam sobie to drugie, podskórne życie