Obserwacje
Telewizja serialem stoi
Rodzime seriale ogląda więcej widzów niż zagraniczne telenowele i opery mydlane Rodzime seriale wypierają z ekranów południowoamerykańskie telenowele. Zamiast oglądać kolejne zawiłe przygody latynoskich kochanków, polscy widzowie coraz częściej sięgają po pilota i wybierają kanał, który emituje krajowe produkcje. W zestawieniu dziesięciu najpopularniejszych programów opracowywanym przez TNS OBOP co tydzień pojawia się kilka polskich seriali nadawanych w dwóch największych stacjach telewizyjnych. Obyczajowe są atutem TVP. Komedie sytuacyjne zajmują pokaźną
Zawód kelner
Gdy idziesz z tacą, szef parę razy kopnie cię w tyłek. Wtedy na pewno się przewrócisz i można cię zwolnić bez problemu W ramach rozrywki pani Teresa, menedżer ekskluzywnej restauracji w Warszawie, tak ustawiła grafik pracy 24-letniemu barmanowi, że chłopak przez trzy tygodnie pracował codziennie. Po osiemnaście godzin. Po trzech tygodniach zemdlał z wycieńczenia. Na drugi dzień pani Teresa wręczyła mu wymówienie. O to chodziło. Pierwszą rzeczą, jaką po przyjściu do nowej pracy zrobił szef kuchni pewnej hotelowej restauracji, było
To jest właśnie Polska, ale…
Prof. Wiesław Godzic z Uniwersytetu Jagiellońskiego, współautor książki „Podglądanie Wielkiego Brata” – „Big Brother” to manipulacja czy niewinny reality show? – Nie lubię określenia manipulacja. Im więcej badam zagadnienia związane z mediami, tym bardziej widzę, że wszystko w świecie medialnym jest manipulacją. Większość ludzkich kontaktów polega na udawaniu. „Big Brother” na pewno nie jest niewinny. Tak naprawdę nie wiemy, jakie mogą być jego konsekwencje, choć te najgorsze, których się obawiano na początku I edycji, nie są już takie groźne. Raczej
Big Brother – Wszystko za kasę
Co jeszcze wymyśli Wielki Brat dla nabicia kasy? – Może teraz seks grupowy – szydzą internauci Kierownictwo TVN odetchnęło. Inżynier Ireneusz Próchenko, 41-letni radomianin oskarżony o malwersacje (wkrótce rozprawa w sądzie), zszedł już z oczu kamerzystów programu „Big Brother”. Sterowane oklaski fanów towarzyszące wyjściu pierwszego nominowanego w III edycji, były wyjątkowo krótkie. Organizatorzy chcieli jak najszybciej pozbyć się dowodu skandalicznego niedopatrzenia w czasie rekrutacji. Może jakoś
Żarty z internetu
Dowcipy i kąśliwe komentarze rozprzestrzeniają się błyskawicznie Trudno znaleźć osobę, która zaglądając do poczty elektronicznej, nie znalazłaby tam dowcipu przesłanego przez innego internautę. Bardzo często skrzynkę zakłada się głównie po to, aby dostawać i rozsyłać żarty. Wprawdzie miłośników sieci bawi najczęściej to samo co ich kolegów pozbawionych dostępu do Internetu, ale ci pierwsi mają o wiele większy wybór form dowcipów. Wśród użytkowników poczty elektronicznej krążą żarty, które niejednego mogą przyprawić o szybsze bicie serca.
Chamy czy rasiści
Obcokrajowcy najgorzej traktowani są w instytucjach, których urzędnicy powinni im służyć pomocą Pierwsze wzmianki o dyskryminacji czarnych obywateli w Polsce prowadzą do łódzkiego „Ekspressu Wieczornego Ilustrowanego” z 1936 r. Czasopismo przedstawia historię czarnoskórego Noma Dioge, który miał czelność oświadczyć się łodziance. Wzbudziło to sensację, a władze przeprowadziły śledztwo, by zbadać, „czy przeszłość p. Dioge nie była tak samo czarna jak jego skóra”. Minęło prawie 70 lat, a według opublikowanego w 2000 r. raportu Komisji Rady Europy, społeczeństwo polskie nadal nie wykazuje
Pompowanie osiłków
Dawek sterydów nie ustala lekarz, lecz kolega z siłowni, który „brał i wcale mu nie zaszkodziło” Na „nowych” w osiedlowych siłowniach mówi się po prostu „szkieletory”. Starzy bywalcy wysługują się nimi i potrzebują ich tylko przy robieniu zastrzyków z anabolików. W siłowni wytworzyła się hierarchia ważności, w której decydującą rolę odgrywa wielkość bicepsa. Do niedawna płacąc, klient mógł do woli korzystać z przyrządów. – Teraz trzeba uważać, kto nad tobą stoi. Zdarza się, że usłyszysz: „Spadaj szkieletorze!”. Lepiej w porę się usunąć,
Manifest feministki
Z okazji Dnia Kobiet możemy być szczere: mężczyźni są nam niepotrzebni Zabory okazały się dla kobiet korzystne. Mężczyźni walczyli, byli zsyłani. Kobiety zajęły ich miejsce. Pomogła im historia. Niestety, transformacja tym różniła się od zaborów, że próbowała kobiety najpierw wykorzystać, potem odsunąć. Ale tak to już jest, że im bardziej kobietę dołujemy, tym bardziej jest uparta. Nie powinno być tak, że zarabiamy mniej na tych samych stanowiskach. Nie powinnyśmy przegrywać z mężczyznami tylko dlatego, że możemy
Internecie, pozwól żyć
W porównaniu internetoholika z alkoholikiem nie ma nic dziwnego W kawiarence internetowej wszystkie okna są szczelnie zasłonięte. Jedyne źródło światła to migające monitory kilkunastu komputerów, które na twarzach gości tworzą niebieską, jakby upiorną poświatę. Cicha muzyka. Prawie wszystkie stanowiska są zajęte. Jest poniedziałek. Parę minut po 13. – Niektórzy czekają już pod drzwiami i popędzają mnie, żebym otworzył – mówi Tomek, właściciel kawiarenki internetowej w jednej z podwarszawskich miejscowości. – A potem nie chcą wyjść… Mimo
Końskim targiem
Od 600 lat do Skaryszewa zjeżdżają handlarze końmi – Dwa trzysta – mówi zdecydowanie sprzedawca konia. – Dwa – targuje się kupujący i z dużą siłą uderza otwartą dłonią w jego dłoń. Rolnik przez chwilę waha się, ale na dłuższe zastanowienie nie pozwala mu tłum, który już zdążył zebrać się wokół nich i niecierpliwi się. W końcu dochodzi do ugody, a sprzedający i nabywca przybijają jeszcze raz, ostatecznie, ręka w rękę. W tym roku na skaryszewskich targach koni doszło








